Dowcipy

Coś dla zabicia czasu – zjawiska śmieszne i ciekawe.

Postprzez PeKa » 19 lis 2014, 22:16

Zaczerpnięte z:
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 kwi 2014, 00:23
Posty: 1295 (151/95)
Skąd: S-wek/W-Wa
Auto: LIII 2.0 dCi GT '10
C3 1.4VTi '10

Postprzez Nightfall » 19 lis 2014, 22:22

Tego akurat nie widziałem ale pasuje hahaha

Dopisano 19 lis 2014, 22:33:

Młody chłopak pierze dżinsy i mruczy:
– Nikomu nie można ufać, nikomu…
Na moment przerywa pranie:
– Nawet sobie – kontynuuje wściekły – Przecież tylko pierdnąć chciałem…
Nightfallówna
Dum Spiro Spero.....
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 11 lut 2013, 22:32
Posty: 4117 (138/173)
Skąd: Gorzów Wlkp.
Auto: Mazda 6,kombi ,2006 rok, 2.0 diesel, Dpf out,chiptuning 130 KM/363 Nm,Phantom Blue

Postprzez malutka » 20 lis 2014, 10:31

Suchar branżowy <lol>

-Co ma fryzjer w lodówce?
-Ma szynkę...
Obrazek
good girls go to heaven bad girls go everywhere...
bad girl ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2006, 12:20
Posty: 5102 (266/152)
Skąd: Warszawa
Auto: マツダ MX-6 2.0 FS '92

Postprzez slisman » 20 lis 2014, 10:59

Siedzi facet na kiblu i stęka. Stęka coraz głośniej, nagle żona przez przypadek gasi światło, a facet:
– O jejku, o q.rwa, aaaaa q.rwa mać – żona zapala światło, wchodzi do łazienki i się pyta:
– Co się stało!? Co się stało?
Mąż na to wystraszony z ulgą:
– O rany , o kurcze! Myślałem, że mi oczy pękły.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2010, 15:49
Posty: 981 (42/24)
Skąd: Trójmiasto
Auto: Ford Explorer 4.0 SOHC V6 205 km

Postprzez Danmazda » 24 lis 2014, 21:30

Facet mówi do żony:
-Kochanie, przynieś mi piwo.
Na to żona:
-Może jakieś magiczne słowo?
Facet
-Hokus pokus czary mary, zapieradalaj po browary !
He,he,he !!
A na to żona:
-Hokus pokus, ence pence, zamiast cipki masz dziś ręce !!
Na to facet:
-Skoro jesteś tak pyskata, dziś ominie Cię wypłata.
Na to żona:
-Bardzo mocne masz dziś czary, zaraz biegnę po browary..
hahaha hahaha
Obrazek
Daniel
Avatar użytkownika
Koordynator Regionów
Przedstawiciel Mazowsza
 
Od: 21 paź 2009, 20:04
Posty: 6380 (52/239)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 GG 2.0 163km/191Nm 2007 rok
Mazda 626 GE FP 1,8 90 km 1996 rok
Opel Omega 2,6 V6 180 km 2002 rok

Postprzez Gib » 24 lis 2014, 22:21

Ja takie coś widziałem na obrazku:
(P) Wiecie czemu kobiety udają orgazm?
(O) Bo myślą że to kogoś obchodzi.
;)
Stała pod ścianą prężąc kakao
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2007, 18:09
Posty: 8948 (143/182)
Skąd: Warszawa
Auto: rower składak 1.8t

Postprzez moneyxxx » 25 lis 2014, 03:52

Starsze małżeństwo pojechało na wycieczkę do Chicago. Na miejscu mąż orientuje się, że w torbie nie ma mapy, więc zwraca się do żony:
– Halina, gdzie k***a schowałaś mapy?
– Nie brałam żadnych map.
– Jak to k***a nie, przecież ci k***a mówiłem, że k***a masz spakować mapy. Teraz się k***a tutaj nie odnajdziemy.
W tym samym momencie do pary podchodzi jeden z mieszkańców i pyta:
– Państwo z Polski, tak?
– Tak, a jak pan się zorientował? – pyta mąż.
– No, po tej k***ie. – odpowiada przechodzień.
Mąż odwraca się do żony i mówi:
– Widzisz Halina? Ciebie to już k***a nawet w Chicago znają.
moneyxxx
 

Postprzez Nightfall » 28 lis 2014, 19:54

Wraca mąż do domu i od progu woła do żony:
– Rozbieraj się i do łóżka!
Żona nieco zdziwiona, 20 lat pożycia i nigdy się tak nie zachowywał…
Zaciekawiona wyskoczyła z fatałaszków i do wyrka. Mąż też raz-dwa pozbył się ubrania, wskakuje do łóżka, nakrywa żonę i siebie kołdrą, razem z głowami i mówi:
– Patrz! Zegarek kupiłem! Fluorescencyjna tarcza!
Nightfallówna
Dum Spiro Spero.....
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 11 lut 2013, 22:32
Posty: 4117 (138/173)
Skąd: Gorzów Wlkp.
Auto: Mazda 6,kombi ,2006 rok, 2.0 diesel, Dpf out,chiptuning 130 KM/363 Nm,Phantom Blue

Postprzez Marek 161BD081 » 29 lis 2014, 11:31

Tanczy pani z panem i w pewnym momencie kobieta pyta sie:
– o czym pan mysli?
Partner odpowiada:
– o tym samym chyba co i pani :)
Pani na to oburzona:
– jaki swintuch z pana!
:D
Ford C-MAX 1.6TDCi & AR 156 2.0TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były:
323F BA Z5 & Xedos 9 KL ’01
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Dział BA/BH
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 28 lut 2009, 23:05
Posty: 5019 (34/87)
Skąd: Chełm
Auto: RIP: 323F '95 & Xedos 9 '01

Postprzez Nightfall » 29 lis 2014, 20:40

W środku miasta nawalony gościu sika przy dość ludnym chodniku. Jakaś przechodząca kobita patrząc na niego z obrzydzeniem:
– Co za bydle!
On:
– Spokojnie… Mocno go trzymam.
Nightfallówna
Dum Spiro Spero.....
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 11 lut 2013, 22:32
Posty: 4117 (138/173)
Skąd: Gorzów Wlkp.
Auto: Mazda 6,kombi ,2006 rok, 2.0 diesel, Dpf out,chiptuning 130 KM/363 Nm,Phantom Blue

Postprzez PeKa » 30 lis 2014, 01:17

– Coś taka markotna, Halina?
– Przeżywam wielkie rozczarowanie!
– A co się stało?
– Zakochałam się w Norbercie, bo był milczący i dobrze zbudowany.
– No i...?
– Okazało, że nie może mówić, gdy wciąga brzuch!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 kwi 2014, 00:23
Posty: 1295 (151/95)
Skąd: S-wek/W-Wa
Auto: LIII 2.0 dCi GT '10
C3 1.4VTi '10

Postprzez rafałmazda » 1 gru 2014, 21:16

Jaś zaprosił swoją mamę na obiad w mieście, w którym studiował i gdzie wynajmował małe mieszkanko razem z koleżanką Justyną. Jednak kiedy matka przyjechała do synka, nie mogła nie zauważyć, że współlokatorka syna jest wyjątkowo ładną i seksowną blondynką. Jak to każda matka zaczęła się zastanawiać czy aby z tego ich wspólnego mieszkania nie wynikają jakieś problemy. Syn zauważył jak matka patrzy na Justynę i kiedy byli sami powiedział:
-Domyślam się o czym myślisz, ale zapewniam cię, że ona i ja jesteśmy tylko współlokatorami. Nic nas nie łączy.
Tydzień później Justyna pyta się Jaśka:
-Słuchaj, nie chce nic sugerować, ale od ostatniego obiadu z twoją matką nie mogę znaleźć mojej pamiątkowej cukierniczki. Chyba jej nie wzięła, jak myślisz?
Jasiek zdecydował się napisać list do matki:
"Droga mamo, nie piszę że wzięłaś pamiątkową cukierniczkę Justyny, nie piszę też że jej nie wzięłaś. Fakt jednak pozostaje, że od kiedy byłaś u nas na obiedzie tydzień temu nie możemy jej znaleźć."
Odpowiedź przyszła parę dni później.
"Drogi Jasiu, nie twierdzę że sypiasz z Justyną, nie twierdzę też że z nią nie sypiasz. Fakt jednak pozostaje, że gdyby Justyna spała we własnym łóżku, już dawno by ją znalazła."
Bayerische Motoren Werke ;)
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 1 mar 2012, 19:49
Posty: 4579 (57/137)
Skąd: Płock
Auto: Jest
E39

Była:

A6 C6 3.0 TDI '09
Mazda3 BK LF
Mazda6 GG RF-5C

Postprzez Nightfall » 3 gru 2014, 16:40

Wczoraj wybrałam się na imprezę z moimi koleżankami. Powiedziałam mojemu mężowi, ze wrócę o północy. 'Obiecuje ci kochanie, nie wróci ani minuty później'– powiedziałam i wybyłam. Ale. Impreza była cudowna! Drinki, balety, znów drinki, znów balety, i jeszcze więcej drinków, było tak fajnie, ze zapomniałam o godzinie.. Kiedy wróciłam do domu była 3 nad ranem. Wchodzę do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słyszę tą wściekłą <lol> kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowałam, ze mój mąż się obudzi przy tym kukaniu, dokonczyłam sama kukac jeszcze 9 razy... Byłam z siebie bardzo dumna i zadowolona, ze chociaż pijana w cztery pupy, nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do głowy – po prostu uniknęłam awantury z mężem... Szybciutko położyłam się do łóżka, myśląc jaka to ja jestem inteligenta! Ha 

.Rano, podczas śniadania, mąż zapytał o której wróciłam z imprezy, więc mu powiedziałam, ze o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. 'Oh, jak dobrze, jestem uratowana....' – pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła. Mój maż, po chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc: 'Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką'. Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem: 'Taaaak A dlaczego, kochanie?' A on na to: Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem – nie wiem jak to zrobiła – krzyknęła 'O kur...a!' znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz – puściła se głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać.....
hahaha hahaha hahaha hahaha
Nightfallówna
Dum Spiro Spero.....
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 11 lut 2013, 22:32
Posty: 4117 (138/173)
Skąd: Gorzów Wlkp.
Auto: Mazda 6,kombi ,2006 rok, 2.0 diesel, Dpf out,chiptuning 130 KM/363 Nm,Phantom Blue

Postprzez risto77 » 3 gru 2014, 16:46

Muszę wypróbować w domu... <glupek2>
Obrazek
Przedstawiciel Dolnego Śląska
 
Od: 5 gru 2013, 20:11
Posty: 2294 (201/63)
Skąd: stolyca zDolnego Śląska
Auto: Xedos 6 ®isto ©oncept, Mazda 323F 2,0 '01 ,
SIMSON SR 2 '59r ,
Suzuki GR650 '83r
Były: Trabant Polo, Fiat 125p, Xedos 6 KF '96
Bashan 250 – skradziony,
Colt '99 1,3,
TDM 850 '01

Postprzez luki_92_92 » 3 gru 2014, 18:42

Nightfall Było przynajmniej już ze 2 razy, z tym że nie mąż został a żona poszła, tylko na odwrót ;P
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 kwi 2009, 19:42
Posty: 2443 (6/12)
Skąd: Sosnowiec
Auto: Mazda 323F BA GLX A-Spec '98 1.8 BP
Mazda RX-8 '05

Postprzez Nightfall » 3 gru 2014, 21:31

Tak to jest jak dopiero teraz to słyszałem to mówię dorzucę ;) Rzeczywiście pasuje to w dwie strony co nie zmienia faktu że się uśmiałem hahaha

Ranek. Facet wstaje z łóżka i idzie do łazienki wziąć prysznic. Patrzy, a jego członek jest brązowy.
– Ewelina, cho no tutaj!
Żona z kuchni woła do niego:
– Czesław, jestem zajęta! Zajęta, rozumiesz? A to ugotuj, a to upierz, wyprasuj, zmyj podłogę. Dzieci do szkoły, dzieci ze szkoły. Śniadanie, obiad, kolacja. I tak w kółko. Nie mam czasu nawet <dupa> podetrzeć.
– Ooo… właśnie! O tym chciałem z tobą porozmawiać…

Jeden gościu był kiedyś tak załamany, że postanowił się zabić. Poszedł nad rzekę, gdzie było wielkie drzewo. Chciał się powiesić na jednej z gałęzi, ale zauważył, że na tej gałęzi siedzi jakiś facet. Pyta się go:
– Coś ty za jeden?
– Święty Mikołaj. A czemu chcesz się zabić?
– No bo dom musiałem sprzedać, bo długi miałem, żona ode mnie odeszła i nie mam już po co żyć.
– No to ja ci pomogę. Dam ci już prezent. Dom jest już twój.
– A co z żoną?
– Czeka na ciebie w domu.
– Dziękuje, a jak ci się mogę odwdzięczyć?
– Hmm… obciągnij mi.
– Co? W sumie tu nikogo nie ma. A co mi tam.
Facet obciąga Mikołajowi i w pewnym momencie Mikołaj głaszcze faceta po głowie i się pyta:
– Ile ty masz lat?
– 40
– I ty jeszcze w świętego Mikołaja wierzysz?
Nightfallówna
Dum Spiro Spero.....
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 11 lut 2013, 22:32
Posty: 4117 (138/173)
Skąd: Gorzów Wlkp.
Auto: Mazda 6,kombi ,2006 rok, 2.0 diesel, Dpf out,chiptuning 130 KM/363 Nm,Phantom Blue

Postprzez rafałmazda » 7 gru 2014, 17:19

Podczas lekcji Jasiu narysował na ławce muchę. Podeszła do niego nauczycielka i myśląc, że mucha jest prawdziwa chciała ją zabić. Uderzyła ręką w ławkę i ją sobie złamała.
Mówi do Jasia:
-Jutro przyjdziesz do szkoły z ojcem!
Następnego dnia zjawia się Jasiu z tatą w szkole i nauczycielka mówi do ojca:
-Pana syn namalował wczoraj na ławce muchę. Myślałam, że jest ona prawdziwa, chciałam ją zabić i widzi Pan co sobie przez niego zrobiłam!
Na to ojciec:
-To jeszcze nic. Tydzień temu jak Jasiu namalował na drzwiach gołą panienkę i mój brat się na nią napalił to trzy dni z chu*a drzazgi wyciągał.
Bayerische Motoren Werke ;)
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 1 mar 2012, 19:49
Posty: 4579 (57/137)
Skąd: Płock
Auto: Jest
E39

Była:

A6 C6 3.0 TDI '09
Mazda3 BK LF
Mazda6 GG RF-5C

Postprzez Nightfall » 7 gru 2014, 17:26

Londyńska firma zamieściła ofertę pracy. Odpowiedziały trzy osoby: Niemiec, Francuz i Hindus. Komisja chcąc sprawdzić znajomość angielskiego u kandydatów, kazała im ułożyć zdanie zawierające słowa: green, pink i yellow. Pierwszy napisał Niemiec:
– When I wake up I see yellow sun, green grass and I think to myself that will be wonderful, pink day.
Drugi był Francuz:
– When I wake up I put my green pants, yellow socks and pink shirt.
Na koniec Hindus:
– When I come back home I hear the telephone green green so I pink up the phone and say: yellow?
hahaha <glupek2> hahaha
Nightfallówna
Dum Spiro Spero.....
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 11 lut 2013, 22:32
Posty: 4117 (138/173)
Skąd: Gorzów Wlkp.
Auto: Mazda 6,kombi ,2006 rok, 2.0 diesel, Dpf out,chiptuning 130 KM/363 Nm,Phantom Blue

Postprzez Gib » 7 gru 2014, 22:15

W pewnej firmie był nabór do pracy na stanowisko sekretarki prezesa. Kandydatki miały tylko jedno zadanie do wykonania, postawić przecinek w następującym zdaniu:
PIE****LIĆ NIE MOŻNA ZWOLNIĆ
Stała pod ścianą prężąc kakao
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2007, 18:09
Posty: 8948 (143/182)
Skąd: Warszawa
Auto: rower składak 1.8t

Postprzez Nightfall » 10 gru 2014, 13:00

Siedzą dwa żule na ławce kompletnie skacowani, nagle jeden mówi:
– Władziu, już nie mamy za co pić mam tylko 1,50zł nawet na byczka nie starczy!!!
– Nie pękaj Stefan, mam pomysł!!! Weźmiemy tę kasę, kupimy hot-doga i wyciągniemy parówkę, pójdziemy do najlepszego lokalu w mieście i zalejemy się w trzy pupy, na koniec wyciągnę tą parówkę, a ty zaczniesz mi ją ssać, powiedzą, że pedały i wywalą nas z lokalu i będzie git.
Jak postanowili, tak zrobili. Kupili hot-doga, poszli do lokalu, zalali się, Władziu wyciągnął parówkę i Stefan mu possał. I tak jeden lokal, drugi, trzeci i zrobił się dziesiąty.
– Władziu ja ci powiem, że ja mam już dosyć, a tak w ogóle to już po czwartym lokalu miałem dosyć.
– Stefan ja też ci coś powiem. JA PO DRUGIM LOKALU ZGUBIŁEM PARÓWKĘ!!!


Szpital, sala operacyjna, operacja prostaty…
Doktor:
– Siostro, proszę poprawić penisa.

– Tak… Bardzo dobrze… a teraz pacjentowi…
Nightfallówna
Dum Spiro Spero.....
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 11 lut 2013, 22:32
Posty: 4117 (138/173)
Skąd: Gorzów Wlkp.
Auto: Mazda 6,kombi ,2006 rok, 2.0 diesel, Dpf out,chiptuning 130 KM/363 Nm,Phantom Blue

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park