(napiszę tylko, że dowcipem nie chciałem nikogo urazić ani jego uczuć religijnych. Dowcipy albo śmieszą albo nie, ale nie bierzcie ich do siebie. Jeśli się komuś nie spodobało to niech czyta następny/kolejny dowcip)
Dowcipy
Do baru wchodzi ksiądz, pedofil i gej... i zamawia drinka 
(napiszę tylko, że dowcipem nie chciałem nikogo urazić ani jego uczuć religijnych. Dowcipy albo śmieszą albo nie, ale nie bierzcie ich do siebie. Jeśli się komuś nie spodobało to niech czyta następny/kolejny dowcip)
(napiszę tylko, że dowcipem nie chciałem nikogo urazić ani jego uczuć religijnych. Dowcipy albo śmieszą albo nie, ale nie bierzcie ich do siebie. Jeśli się komuś nie spodobało to niech czyta następny/kolejny dowcip)
Ostatnio edytowano 29 sty 2014, 12:08 przez Auto-mania-Q, łącznie edytowano 1 raz
prywatny napisał(a):Auto-mania-Q napisał(a):Do baru wchodzi ksiądz, pedofil i gej... i zamawia drinka
Co się tak dziwisz Dziwisz

-
Grucha
Moim zdaniem to nie granice tylko prawda szczera aż do bólu 
-
2+2=5
- Od: 27 mar 2011, 01:01
- Posty: 2823 (0/26)
- Skąd: Białystok
- Auto: Vauxhall Vectra SRI
Mazda3 109KM Y6 2004 (była)
Niewidomy myje naczynia.
Myje szklanki, talerze, garnki, aż w końcu bierze tarkę.
Myje, myje i odkłada mówiąc:
– Boże, jeszcze nigdy w życiu takich głupot nie czytałem.
Myje szklanki, talerze, garnki, aż w końcu bierze tarkę.
Myje, myje i odkłada mówiąc:
– Boże, jeszcze nigdy w życiu takich głupot nie czytałem.
Raczej spotkać niedźwiedzicę, co straciła małe, niżeli głupiego z jego głupotą. Prz 17,12


Giełda nowojorska, dzień jak co dzień – ogólny pieprznik i zgraja drących ryja kolesi w czerwonych szelkach. Tylko jednemu synapsy się zawiesiły, siedzi, gapi się w okno i nic nie sprzedaje/kupuje.
Jego koleś trąca go w ramię i pyta:
– Co jest grane?
a gość zamyślony:
– śnieg spadł...
– To SPRZEDAWAJ!!!!!!
Jego koleś trąca go w ramię i pyta:
– Co jest grane?
a gość zamyślony:
– śnieg spadł...
– To SPRZEDAWAJ!!!!!!
pokar napisał(a):– śnieg spadł...
Buahaha stare ale dobrze ze przypomniales
PS:
Wczorajszy dzien dla walut byl bardzo gorący, ciekawe co będzie dziś. Jakis atak grubasów na rynek ;/
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3601 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Spotyka sie trzech ksiezy.Rozmawiaja na temat jak dziela pieniadze z tacy.
Pierwszy mowi: Ja rysuje kolo i podrzucam pieniadze do gory-co wpadnie do srodka jest moje a co na zewnatrz to na kosciol
Drugi odpowiada: Ja natomiast rysuje linie i podrzucam pieniadze do gory-co spadnie po lewej jest moje a co po prawej to na kosciol
Na to mowi trzeci:Ja podrzucam pieniadze do gory i to co spadnie na podloge jest moje a co poleci do gory to na kosciol.
Pierwszy mowi: Ja rysuje kolo i podrzucam pieniadze do gory-co wpadnie do srodka jest moje a co na zewnatrz to na kosciol
Drugi odpowiada: Ja natomiast rysuje linie i podrzucam pieniadze do gory-co spadnie po lewej jest moje a co po prawej to na kosciol
Na to mowi trzeci:Ja podrzucam pieniadze do gory i to co spadnie na podloge jest moje a co poleci do gory to na kosciol.

Nightfallówna
kinki napisał(a):Co mówi informatyk po otrzymaniu pendrive na urodziny
Dzięki za pamięć
No to bylo dobre


Dopisano 30 sty 2014, 19:08:
Zona mowi do meza ktory wlasnie wrocil z pracy:
-Wymien zarowke w zyrandolu bo sie spalila.
-A co ja kur...a elektryk jestem?-odpowiedzial i rozwalil sie na kanapie.
Na drugi dzien zona go prosi:
-Wymien uszczelke bo woda kapie z kranu.
-A co ja kur...a hydraulik jestem?-odpowiedzial i rozwalil sie na kanapie.
Na trzeci dzien wraca,patrzy,a tu zarowka wymieniona,woda z kranu nie kapie.
-Wzielas elektryka i hydraulika?-pyta zony.
-Nie,poprosilam sasiada i odrazu wszystko naprawil.
-A ile mu zaplacilas?
-Nic,nie chcial pieniedzy.Chcial tylko zebym mu zaspiewala albo dala pupy.
-I co mu zaspiewalas?
-A co ja kur...a piosenkarka jestem?!
Nightfallówna
Dzwoni telefon:
– Dobry wieczór. Czy mogę z Jola?
– niestety córki nie ma w domu.
– wiem, bo jest u mnie. pytam tylko czy mogę.
Szedł gościu po plaży w Kalifornii i kopnął coś, co przypominało lampę dżina. Potarł i dżin wyskoczył ze środka
– Jestem dżinem, spełnię twoje jedno życzenie
– Łał, krzyknął gość, to ja chcę autostradę na Hawaje!
– Stary, odpada, wiesz ile to betonu? Stali? Projektów? Wymyśl coś innego
– To ja chciałbym zrozumieć kobiety. Chciałbym wiedzieć, co myślą, dlaczego płaczą, co podoba im się w facetach, dlaczego strzelają fochy i chciałbym w końcu poznać tą idealną, z którą będzie mi dobrze...
– Ta autostrada ma mieć 4 czy 6 pasów ruchu?
– Dobry wieczór. Czy mogę z Jola?
– niestety córki nie ma w domu.
– wiem, bo jest u mnie. pytam tylko czy mogę.
Szedł gościu po plaży w Kalifornii i kopnął coś, co przypominało lampę dżina. Potarł i dżin wyskoczył ze środka
– Jestem dżinem, spełnię twoje jedno życzenie
– Łał, krzyknął gość, to ja chcę autostradę na Hawaje!
– Stary, odpada, wiesz ile to betonu? Stali? Projektów? Wymyśl coś innego
– To ja chciałbym zrozumieć kobiety. Chciałbym wiedzieć, co myślą, dlaczego płaczą, co podoba im się w facetach, dlaczego strzelają fochy i chciałbym w końcu poznać tą idealną, z którą będzie mi dobrze...
– Ta autostrada ma mieć 4 czy 6 pasów ruchu?
-
miro62
Syn zrobił wreszcie prawo jazdy i prosi ojca o pożyczenie samochodu. Ojciec ostro:
– Popraw oceny w szkole, przeczytaj Biblię i zetnij włosy, to wrócimy do tematu.
Po miesiącu chłopak przychodzi do ojca i mówi:
– Poprawiłem stopnie, a Biblię znam już prawie na pamięć. Pożycz samochód!
– A włosy?
– Ale tato! W Biblii wszyscy: Samson, Mojżesz, nawet Jezus mieli długie włosy!
– O, widzisz, synku! I chodzili na piechotę...
– Popraw oceny w szkole, przeczytaj Biblię i zetnij włosy, to wrócimy do tematu.
Po miesiącu chłopak przychodzi do ojca i mówi:
– Poprawiłem stopnie, a Biblię znam już prawie na pamięć. Pożycz samochód!
– A włosy?
– Ale tato! W Biblii wszyscy: Samson, Mojżesz, nawet Jezus mieli długie włosy!
– O, widzisz, synku! I chodzili na piechotę...
-
EKOMAO2505
Osioł pyta lwa:
– Lew, czemu ty jesteś królem zwierząt, a nie ja?
– No, bo mam grzywę!
– Ja też mam.
– I mam taki pędzelek na końcu ogona!
– I ja też mam.
Lew zamyślił się i kontruje:
– A ja dłużej od ciebie seks uprawiam, zanim skończę!
– Nie wierzę!
– A chodź, sprawdzimy!
– Ok, sprawdzajmy!
– Dobra, to ja pierwszy. Nadstaw się i mierz czas.
Lew zabrał się za osła i po 21 minutach skończył. Teraz kolej osła…
Lew leży, kontroluje czas, minęło 15 minut, a osioł ani myśli kończyć. Lew zatem sięga po komórkę, dzwoni do lwicy i pyta:
– Kochanie, co ty robisz, żebym ja szybciej kończył?
– No, Lewku, na przykład pupą kręcę.
Lew zaczął wiercić pupą, osioł jakby poczerwieniał, ale dalej robi swoje. Lew znowu dzwoni do lwicy:
– Słuchaj, a co jeszcze robisz?
– No, miziam cię pazurami po jajeczkach.
Lew zaczął miziać osła i osioł w 20 minucie finiszuje i pada wyczerpany. Lew dumnie pyta:
– No i co, teraz przyznasz, żem jest królem zwierząt?
Osioł, z wciąż zamkniętymi z rozkoszy oczami:
– Lew, tyś nie król… tyś BÓG!
-
Fasola
Na dyskotece blondynka zaczepia chlopaka:
-Czesc, skad jestes?
-Przemyśl
-No przemyślałam ale dalej nie wiem...

-Czesc, skad jestes?
-Przemyśl
-No przemyślałam ale dalej nie wiem...




Nightfallówna
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości