Czateria...cd
eh.....serwis od ekspresu stwierdził że młynek od kawy zalany wodą – rdza w srodku......brak możliwosci naprawy gwarancyjnej.....800 PLN za naprawę.....
..::Born To Rise Hell::..
Standardowy tekst serwisu przy reklamacjach maszyn sprzątających pewnej żółtej firmy
Podejrzewam że daliby taką opinię nawet gdyby sprzęt nigdy nie był używany ...
Cfane. Bo nie do podważenia....

Podejrzewam że daliby taką opinię nawet gdyby sprzęt nigdy nie był używany ...
Cfane. Bo nie do podważenia....
Znalazłem na Elektrodzie identyczny temat. Diagnoza zalanie młynka, brak naprawy gwarancyjnej.
Nie ma szans na przypadkowe wlanie wody do młynka. Musi być gdzieś nieszczelnosć i para – do spieniacza – przedostaje się do wnętrza ekspresu i skrapla się na żarnach młynka......lipa.
Usłyszałem ze możliwe że "kupuje Pan słabą kawę – wilgotną" – odpowiedziałem – "taką mi sprzedaliście".
Sam młynek 530 PLN netto, do tego robocizna i kurier i bedzie jak nic 800 pln lekko.
eh.....
Nie ma szans na przypadkowe wlanie wody do młynka. Musi być gdzieś nieszczelnosć i para – do spieniacza – przedostaje się do wnętrza ekspresu i skrapla się na żarnach młynka......lipa.
Usłyszałem ze możliwe że "kupuje Pan słabą kawę – wilgotną" – odpowiedziałem – "taką mi sprzedaliście".
Sam młynek 530 PLN netto, do tego robocizna i kurier i bedzie jak nic 800 pln lekko.
eh.....
..::Born To Rise Hell::..
Lipa i naciągactwo serwisu.
Jakoś moje ekspresy działają non stop, zrobiły po kilka czy kilkanaście tysięcy kaw i nic
Aktualnie tłuczony Saeco Easy stoi w takim miejscu że chcąc dolać wody do zbiornika (nie wyjmuję zbiornika bo to trudne z racji ograniczonego miejsca) często chlapie się po nim i nic nie szwankuje. A robi od 4 do 10 kaw dziennie.
W domu mi Jura zastrajkowała i połowa wody leciała pod ekspres. Winowajcą okazał się oring na jednym przewodzie. Koszt 2zł. + 15 wysyłka
poszukaj używki, lub sam popytaj sprzedawców w necie – serwis goli jak szalony
Za wspomniany oring w "ASO" trzeba dać 39zł.
Jakoś moje ekspresy działają non stop, zrobiły po kilka czy kilkanaście tysięcy kaw i nic
Aktualnie tłuczony Saeco Easy stoi w takim miejscu że chcąc dolać wody do zbiornika (nie wyjmuję zbiornika bo to trudne z racji ograniczonego miejsca) często chlapie się po nim i nic nie szwankuje. A robi od 4 do 10 kaw dziennie.
W domu mi Jura zastrajkowała i połowa wody leciała pod ekspres. Winowajcą okazał się oring na jednym przewodzie. Koszt 2zł. + 15 wysyłka

JohnnyB napisał(a):Sam młynek 530 PLN
poszukaj używki, lub sam popytaj sprzedawców w necie – serwis goli jak szalony
Za wspomniany oring w "ASO" trzeba dać 39zł.
Ja jednego z AEGów z biura oddawałem do naprawy (znalazłem gościa na allegro). Kompletny przegląd z wymianą wszystkich uszczelek i jakiejś tulejki na zaparzaczu kosztował w sumie 80zł z przesyłką ekspresu.
Teraz to raczej nie da się wiele zrobić, wysyałełem z przekonaniem że to bedzie naprawa gwarancyjna. Jak mi policzą teraz ekspertyzę, kuriera itp. to wyjdzie mi pewnie z 300 PLN :/. No nic. wymienię, mam jakiś rabat dostać na cześć.
Gwarancja się kończy za dwa tygodnie i tak będę skazany na własny serwis....
Tutaj młynek i żarna są identyczne jak w Jurze, Krupsie itp. Tam nie słyszałem o przerdzewiałych żarnach – właśnie szukam w necie. Tutaj jest jakiś babol w konstrukcji na to wygląda.
Gwarancja się kończy za dwa tygodnie i tak będę skazany na własny serwis....
Tutaj młynek i żarna są identyczne jak w Jurze, Krupsie itp. Tam nie słyszałem o przerdzewiałych żarnach – właśnie szukam w necie. Tutaj jest jakiś babol w konstrukcji na to wygląda.
..::Born To Rise Hell::..
W Jurach żarna są chyba z kamienia jak mnie pamięć nie myli a kamień raczej nie rdzewieje 
Chciałem sobie sam w zeszłym tygodniu Jurę przeserwisować bo dwa miesiące stała nieużywana i dziwny biały nalot pojawił się w miejscu miski... Niestety stanąłem na pierwszej śrubce – miała całkiem okrągły łeb bez miejsca na śrubokręt a obok była wlepka z numerem telefonu do serwisu![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Skasowali 200zł brutto za całościowy przegląd i konserwację, ale dostałem kawę gratis chociaż i miłą informację, że ekspres jest w stanie prawie nówka
Chciałem sobie sam w zeszłym tygodniu Jurę przeserwisować bo dwa miesiące stała nieużywana i dziwny biały nalot pojawił się w miejscu miski... Niestety stanąłem na pierwszej śrubce – miała całkiem okrągły łeb bez miejsca na śrubokręt a obok była wlepka z numerem telefonu do serwisu
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Skasowali 200zł brutto za całościowy przegląd i konserwację, ale dostałem kawę gratis chociaż i miłą informację, że ekspres jest w stanie prawie nówka
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
brii napisał(a):Niestety stanąłem na pierwszej śrubce – miała całkiem okrągły łeb bez miejsca na śrubokręt
Taaa, AEGi też takie mają. Ale po naprawie w nieautoryzowanym serwisie wrócił już z normalnymi na krzyżak
brii napisał(a):W Jurach żarna są chyba z kamienia jak mnie pamięć nie myli a kamień raczej nie rdzewieje
Niwona nie ma kamienia tylko "stal szlachetną" – ta też nie powinna rdzewieć. Nie wiem nie che już gdybać. Mają odesłać spawny. Ze starym młynkiem.
..::Born To Rise Hell::..
U mnie w lutym stuknęło 6 albo 7 lat Jurze i śmiga jak zła. No dobra, w obrotowej wylewce coś się spsuło i jak przekręcę na dwie wylewki to kawa i tak tylko z jednej siura. Ale stało się to ze 3 lata temu, nie używam tej opcji, więc sie nie zmartwiłem za bardzo – przynajmniej nie na tyle, żeby chcieć dać serwisowi jakiekolwiek PLNy.
loockas napisał(a):Taaa, AEGi też takie mają. Ale po naprawie w nieautoryzowanym serwisie wrócił już z normalnymi na krzyżak
Wrócił niestety z tym samym wynalazkiem
Chyba go natnę i wykręcę bo innej opcji nie widzę na przyszłość.
Xen – obstawiam, że jak zalejesz głowicę płynem do czyszczenia to odpuści. Przy czyszczeniu trzeba głowicą kręcić, żeby przelało przez wszystkie rurki, jak się tego nie zrobi to potrafią się przytkać. Na przyszłość jak będę się gdzieś na dłużej wybierał to zabieram ekspres ze sobą – nie można mu dawać dłuższych urlopów
Ostatnio edytowano 11 lip 2016, 13:41 przez brii, łącznie edytowano 1 raz
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
brii napisał(a):Niestety stanąłem na pierwszej śrubce – miała całkiem okrągły łeb bez miejsca na śrubokręt a obok była wlepka z numerem telefonu do serwisu
Łapiesz kombinerkami i lekutko się odkręca
Są w necie specjalne klucze do nich. Chyba całe 5zł
Kawa zaparzona
I od razu czerwona lampeczka. Odkamień ekspres
Skąd by tu wziąć taki środek do tego...

Grzyby napisał(a):Łapiesz kombinerkami i lekutko się odkręca
Problem w tym, że śruba jest wewnątrz tulejki – kombinerkami nie ma jak podejść...
Grzyby napisał(a):Są w necie specjalne klucze do nich. Chyba całe 5zł
Nie wiem czy przeżyję taką inwestycję – wysyłka pewnie jeszcze drugie tyle
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości