Czateria...cd

[nemi]

Ja parę lat byłem zadowolony. Ale wtedy jeszcze programowałem i uczyłem się czegoś nowego.

[Szymon]

oho, bliski mi temat Zmieniłem branżę na 1,5 roku i wróciłem znowu tu, gdzie jestem. Ale już tym autentycznie rzygam. Tak mnie kusi swój biznes w branży gastronomicznej...

[Grzyby]

swój biznes w branży gastronomicznej

zawsze chciałem

[nemi]

Ja mógłbym być wysokim, przystojnym i umięśnionym czyscicielem basenów w bogatych posiadłościach. Wiecie o co chodzi – to częsty scenariusz w filmach .

Ale nie jestem wysoki, nie jestem przystojny i nie jestem umięśniony .

[Xenocyd]

Ale w "tych" filmach możesz występować, tylko scenariusz trzeba zmodyfikować

[nemi]

Mój warsztat aktorski może być slaby. Na filmie z wesela głupio wyglądam nawet .

Ta kariera chyba już też nie dla mnie

[Xenocyd]

Bo na weselu widocznie miałeś zbyt dużo kwestii do wypowiedzenia.
Przy dobrze zaplanowanym scenariuszu filmowym nie trzeba mówić więcej niż na przykład "nice shoes, wanna f**k?"

[nemi]

Na weselu jadłem kotleta, bo przecież ja nie tańczę . I nic nie mówię oczywiście, bo nieśmiałym z natury.

[Neonixos666]

A jak już jesteśmy przy temacie pracy to kuroń mi się skończył a było tak fajnie

[loockas]

Ogólnie chyba 99% Polaków nie ejst zadowolona z tego co robi..

No to ja jestem w tych 1%

[Xenocyd]

Tak mnie kusi swój biznes w branży gastronomicznej...

Yszmon z tatuażem na ręce, sprzedający meksykańskie buritos z food trucka – przynajmniej nie ma szansy, że w mięsie znajdą się jakieś ludzkie włosy (przynajmniej nie z głowy ).

[loockas]

Ja zawsze z podziwem patrzę na dobrze prosperujące knajpy. Jest to taki biznes gdzie bez dobrego zespołu sukcesu nie będzie. Oczywiście jeżeli nie mówimy o budzie z kebabem

[Szymon]

Tak mnie kusi swój biznes w branży gastronomicznej...

Yszmon z tatuażem na ręce, sprzedający meksykańskie buritos z food trucka – przynajmniej nie ma szansy, że w mięsie znajdą się jakieś ludzkie włosy (przynajmniej nie z głowy ).

buahhahaha

Mnie się widzi knajpka w stylu śródziemnomorskim. W Warszawie byłem w takiej, która idealnie oddaje klimat greckich knajp i jest dla mnie wzorem. Właściciel jest nieźle popierdzielony http://www.paros-restauracja.pl/

Na początek chętnie bym postawił salę obsługującą wesela/imprezy okolicznościowe. Nie wiem czy tylko w mojej okolicy, ale popyt na takie miejsca jest jakiś niemożliwie duży, a ciągle niezaspokojony

[Gib]

Jeszcze jakby była tradycja równie hucznego obchodzenia rozwodów, to szybko miałbyś Lambo.

[Szymon]

Póki płacą, to niech sobie świętują cokolwiek

[malutka]

Ogólnie chyba 99% Polaków nie ejst zadowolona z tego co robi..

No to ja jestem w tych 1%

I ja...chociaż czasem z przepracowania z łezką w oku wspominam etat i możliwość pieprznięcia drzwiami od biura o 16:00... No ale w ogólnym rozrachunku in plus.

[JohnnyB]

Też bym tak chciał, mam wrażenie jednak że trochę późno aby zaczynać od nowa.....
Dałem sobie czas do końca roku na zastanowienie się nad kilkoma rzeczami i ostatecznie decyzję w którym kierunku się ruszyć...

[nemi]

Ja juz w domu. Pierwszy raz tak szybko od lat . Ale musiałem wstać o 5:55 i nie mogłem calej trasy pokonać komunikacją miejską. W piątek z uwagi na to, że jest szczyt NATO każą mi zaś pracować z domu... W budynku obok ma być pewien czarnoskóry prezydent.

[Xenocyd]

I co, nie możecie patrzeć na czarnoskórych? A jakbyś w domu nie miał neta ani prądu?
W pupach się przewraca od tego rządzenia

[nemi]

I co, nie możecie patrzeć na czarnoskórych?

Zabraniają. Nawet jakichś snajperów stawiają na dachu podobno . Także w sumie nie mogę .