Dowcipy
Chirurg Mam dla Pana złą i dobrą wiadomość...
To poprosze tą gorszą, obcieliśmy Panu przez pomyłkę zdrową noge, O Kur...a, a dobra ?
Chirurg: Chyba jednak uda sie tą chorą wyleczyć...
Dopisano 2 lis 2012, 16:08:
Chirurg Mam dla Pana złą i dobrą wiadomość...
To poprosze tą gorszą, obcieliśmy Panu przez pomyłkę zdrową noge, O Kur...a, a dobra ?
Chirurg: Chyba jednak uda sie tą chorą wyleczyć...
To poprosze tą gorszą, obcieliśmy Panu przez pomyłkę zdrową noge, O Kur...a, a dobra ?
Chirurg: Chyba jednak uda sie tą chorą wyleczyć...
Dopisano 2 lis 2012, 16:08:
Chirurg Mam dla Pana złą i dobrą wiadomość...
To poprosze tą gorszą, obcieliśmy Panu przez pomyłkę zdrową noge, O Kur...a, a dobra ?
Chirurg: Chyba jednak uda sie tą chorą wyleczyć...
-
pawelszuszu
Przychodzi informatyk do sklepu i zwraca się do sprzedawcy:
– Poproszę środki do czyszczenia portów wejścia/wyjścia.
– Że co?
– Tfu... pastę do zębów i papier toaletowy.
– Poproszę środki do czyszczenia portów wejścia/wyjścia.
– Że co?
– Tfu... pastę do zębów i papier toaletowy.
Premier Grecji, podczas wizyty w Izraelu, zgodnie z tradycją, odwiedził ścianę płaczu. Kiedy włożył w szczelinę kartkę, ze ściany rozległ się głos:
– Tyle nie mam...
– Tyle nie mam...
-
VariaS
Za górami, za lasami żyła sobie piękna, niezależna, pewna siebie księżniczka. Pewnego razu natrafiła na żabę siedzącą na kamieniu i przyglądającą się brzegom nieskazitelnie czystego stawu w pobliżu jej zamku. Żaba wskoczyła księżniczce na kolana i powiedziała:
– Piękna Pani, byłem przystojnym księciem, aż pewnego razu zła wiedźma rzuciła na mnie urok. Jednakże jeden Twój pocałunek wystarczy abym znów stał się młodym, żwawym księciem, jakim byłem przedtem. Wtedy, moja słodka, weźmiemy ślub i będziemy razem z moją matką gospodarować w tym zamku. Tam będziesz przygotowywać mi posiłki, prać moje ubranie, rodzić mi dzieci, i będziemy żyli długo i szczęśliwie...
Tego wieczoru, przygotowując kolację, przyprawiając ją białym winem i sosem śmietanowo-cebulowym, księżniczka chichocząc cichutko pomyślała:– No, k*rwa, nie sądzę...
I dalej przewracała skwierczące na patelni żabie udka w panierce.
– Piękna Pani, byłem przystojnym księciem, aż pewnego razu zła wiedźma rzuciła na mnie urok. Jednakże jeden Twój pocałunek wystarczy abym znów stał się młodym, żwawym księciem, jakim byłem przedtem. Wtedy, moja słodka, weźmiemy ślub i będziemy razem z moją matką gospodarować w tym zamku. Tam będziesz przygotowywać mi posiłki, prać moje ubranie, rodzić mi dzieci, i będziemy żyli długo i szczęśliwie...
Tego wieczoru, przygotowując kolację, przyprawiając ją białym winem i sosem śmietanowo-cebulowym, księżniczka chichocząc cichutko pomyślała:– No, k*rwa, nie sądzę...
I dalej przewracała skwierczące na patelni żabie udka w panierce.

good girls go to heaven bad girls go everywhere...
CezaR83 napisał(a):Przychodzi informatyk do sklepu i zwraca się do sprzedawcy:
– Poproszę środki do czyszczenia portów wejścia/wyjścia.
– Że co?
– Tfu... pastę do zębów i papier toaletowy.


Siedzi sobie w barze 3 facetów i dyskutują o cipkach swoich żon:
– Ja jako florysta znalazłem żonę, która ma narządy wyglądające jak kwiat róży.
– Ja jako właściciel drogerii znalazłem kobietę, która pachnie jak najlepsze perfumy.
Tylko trzeci – grotołaz – siedzi markotny i milczy..
Mąż zastaje kochanka z żoną w łóżku, długo nie myśląc łapie za dubeltówkę i wali w stronę uciekającego kochanka. Pudło. Wali z drugiej rury, kolejne pudło. Podłamany siada i zaczyna analizować:
– Chyba mnie po**ło, żonę mi obraca, wódkę moją pije, a ja go jeszcze salwą honorową żegnam...
Monika Levinsky kończy 40 lat! Och, jak one szybko dorastają! Jeszcze nie tak dawno chodziła na kolanach po całym Białym Domu i wkładała wszystko do buzi...
– Ja jako florysta znalazłem żonę, która ma narządy wyglądające jak kwiat róży.
– Ja jako właściciel drogerii znalazłem kobietę, która pachnie jak najlepsze perfumy.
Tylko trzeci – grotołaz – siedzi markotny i milczy..
Mąż zastaje kochanka z żoną w łóżku, długo nie myśląc łapie za dubeltówkę i wali w stronę uciekającego kochanka. Pudło. Wali z drugiej rury, kolejne pudło. Podłamany siada i zaczyna analizować:
– Chyba mnie po**ło, żonę mi obraca, wódkę moją pije, a ja go jeszcze salwą honorową żegnam...
Monika Levinsky kończy 40 lat! Och, jak one szybko dorastają! Jeszcze nie tak dawno chodziła na kolanach po całym Białym Domu i wkładała wszystko do buzi...

Pewien mężczyzna przez całe życie nie był w kościele, więc pewnego dnia żona powiada:
– Dam ci 10 tysięcy jeśli pójdziesz dzisiaj do kościoła!
– Dobra!
Długo nie wracał, więc żona zaczęła się o niego martwić.
Poszła więc do kościoła, patrzy a tam mąż chodzi od ławki do konfesjonału, od konfesjonału do zakrystii, więc go pyta:
– Co tak łazisz zamiast wracać do domu?
– Ty czekaj bo była zrzuta a ja dalej nie wiem gdzie piją.
************************************************
– Panie doktorze, podczas stosunku moje oczy świecą się na czerwono.
– A ile ma pan lat?
– 60.
– O, to jedzie pan już na rezerwie.
****************************************************
Lekarz gotuje sobie herbatę.
Nagle do drzwi puka Żyd.
– Panie doktorze, mogę wejść?
– Moment, tylko gaz wyłączę.
****************************
Idzie po wsi dwóch rolników i nagle obok nich zatrzymuje się mercedes z Niemcem w środku.
Otwiera się szyba od samochodu i Niemiec mówi:
-Sprechen zi deutch? – na co rolnicy wzruszają ramionami.
Niemiec nie poddaje się i mówi:
-Do you speak english? – rolnicy kolejny raz wzruszają ramionami. Niemiec zamknął elektryczne okno samochodu i szybko odjechał. Rolnik mówi do rolnika:
-Widzisz jak byś znał języki obce to byś się dogadał.
Na co odpowiada drugi rolnik:
-Widzisz on znał języki obce i się nie dogadał?
– Dam ci 10 tysięcy jeśli pójdziesz dzisiaj do kościoła!
– Dobra!
Długo nie wracał, więc żona zaczęła się o niego martwić.
Poszła więc do kościoła, patrzy a tam mąż chodzi od ławki do konfesjonału, od konfesjonału do zakrystii, więc go pyta:
– Co tak łazisz zamiast wracać do domu?
– Ty czekaj bo była zrzuta a ja dalej nie wiem gdzie piją.
************************************************
– Panie doktorze, podczas stosunku moje oczy świecą się na czerwono.
– A ile ma pan lat?
– 60.
– O, to jedzie pan już na rezerwie.
****************************************************
Lekarz gotuje sobie herbatę.
Nagle do drzwi puka Żyd.
– Panie doktorze, mogę wejść?
– Moment, tylko gaz wyłączę.
****************************
Idzie po wsi dwóch rolników i nagle obok nich zatrzymuje się mercedes z Niemcem w środku.
Otwiera się szyba od samochodu i Niemiec mówi:
-Sprechen zi deutch? – na co rolnicy wzruszają ramionami.
Niemiec nie poddaje się i mówi:
-Do you speak english? – rolnicy kolejny raz wzruszają ramionami. Niemiec zamknął elektryczne okno samochodu i szybko odjechał. Rolnik mówi do rolnika:
-Widzisz jak byś znał języki obce to byś się dogadał.
Na co odpowiada drugi rolnik:
-Widzisz on znał języki obce i się nie dogadał?
Opel Vectra 2.0 GT 91r. ---> Opel Vectra 1.8 CD 96r. ---> Toyota Avensis 2.0 D4D 00r. ---> Mazda 6 2.0 MZR-CD (CiTD) 04r.---> Nissan X-trail 2.2 dCI 04r.---> Opel Insignia 2.0 CDTI 160KM 4x4 2013r., kombi
Pozdrawiam Lukatoari
https://www.facebook.com/AlfabetSmakuMadzi/?fref=ts
Pozdrawiam Lukatoari
https://www.facebook.com/AlfabetSmakuMadzi/?fref=ts
Do księdza zgłosiła się kobieta, która chciała wyjść za mąż, ale miała już trzech mężów... – No cóż, proszę pani, w tej sytuacji, w świetle prawa kanonicznego, – Sama pani rozumie, nie mogę udzielić pani ślubu... – Ależ, proszę księdza – kobieta na to – mimo to cały czas jestem... – Hm...niewinna. – Jak to? – To długa historia. Opowiem księdzu. Mój pierwszy mąż ... No cóż, wyszłam za niego na prośbę mego ojca. Antoni był uroczym człowiekiem, bardzo dobrym i poczciwym. Tylko, cóż, miał już 82 lata, już nie był w stanie uszczęśliwić mnie inaczej jak tylko swą dobrocią. Dałam biedakowi tylko pięć miesięcy szczęścia... – Hm, tak, rozumiem. Niezbadane są wyroki Boskie... – Drugi mąż z kolei był młodym, zabójczo przystojnym oficerem policji. Wykształcony, wysportowany, znał języki, świetnie się zapowiadał, awans miał w kieszeni. Ale miał pecha. Jako prezent ślubny dostał od kolegów motor. Chciał się przejechać. Mokre liście na drodze, drzewo, złamana podstawa czaszki, rozległe obrażenia wewnętrzne. Mój kochany Artur przynajmniej nie cierpiał. – Tak, rozumiem. Serdecznie pani współczuję. A trzeci mąż? Jak długo trwało pożycie? – Och, dziesięć lat. – Dziesięć lat?! I mówi pani, że przez cały ten czas...? – Ani razu. – Wie ksiądz, on był z PO. Co wtorek wieczorem przychodził do mego łóżka, siadał na brzegu i przez długie godziny opowiadał , jak będzie fantastycznie, kiedy się weźmie do rzeczy...
Medium – Bozon Records Tour
7.12.2013 KRAKÓW klub Meta – koncert
http://www.youtube.com/watch?v=XHoUZqdku8E
7.12.2013 KRAKÓW klub Meta – koncert
http://www.youtube.com/watch?v=XHoUZqdku8E
Ksiądz spowiada gaździnę:
– A nie spaliście gaździno z obcym chłopem?
– A bo to, proszę księdza, obcy chłop da pospać
Żona rano szykuje się do wyjścia do pracy. Mąż się pyta:
– Zdążymy jeszcze zrobić numerek?
– Nie, spieszę się.
– Ja bym zdążył...
– A nie spaliście gaździno z obcym chłopem?
– A bo to, proszę księdza, obcy chłop da pospać
Żona rano szykuje się do wyjścia do pracy. Mąż się pyta:
– Zdążymy jeszcze zrobić numerek?
– Nie, spieszę się.
– Ja bym zdążył...
Opel Vectra 2.0 GT 91r. ---> Opel Vectra 1.8 CD 96r. ---> Toyota Avensis 2.0 D4D 00r. ---> Mazda 6 2.0 MZR-CD (CiTD) 04r.---> Nissan X-trail 2.2 dCI 04r.---> Opel Insignia 2.0 CDTI 160KM 4x4 2013r., kombi
Pozdrawiam Lukatoari
https://www.facebook.com/AlfabetSmakuMadzi/?fref=ts
Pozdrawiam Lukatoari
https://www.facebook.com/AlfabetSmakuMadzi/?fref=ts
Co to znaczy: żona i teściowa w samochodzie?
– Zestaw głośnomówiący.
............................
Blondynka, brunetka i szatynka idą przez pustynię.
Nagle idzie lew.
Przestraszone uciekają.
Brunetka staje i sypie lwu piaskiem w oczy.
Lew ucieka.
Historia się powtarza, ale tym razem to szatynka sypie piaskiem.
Jakiś czas później nadbiega wielka chmara lwów.
Brunetka i szatynka uciekają, a blondynka stoi.
– Blondynko biegnij, uciekaj! – krzyczą, a blondynka na to:
– Dlaczego? Ja nie sypałam!
– Zestaw głośnomówiący.
............................
Blondynka, brunetka i szatynka idą przez pustynię.
Nagle idzie lew.
Przestraszone uciekają.
Brunetka staje i sypie lwu piaskiem w oczy.
Lew ucieka.
Historia się powtarza, ale tym razem to szatynka sypie piaskiem.
Jakiś czas później nadbiega wielka chmara lwów.
Brunetka i szatynka uciekają, a blondynka stoi.
– Blondynko biegnij, uciekaj! – krzyczą, a blondynka na to:
– Dlaczego? Ja nie sypałam!
Życie jest jak rejs i choć istotne dokąd gnasz, to najważniejsze być w odpowiedniej załodze.
Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy. Im więcej dajesz, tym więcej Ci jej zostaje.
Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy. Im więcej dajesz, tym więcej Ci jej zostaje.
Chłopak próbuje wyrwać podpitą dziewczynę w barze. Proponuje jej następujący zakład:
– Założymy się o 10 baksów, że cię wydupcę tak, jak jeszcze dupcona nie byłaś, i że cię przy tym nie dotknę?
Przybili zakład, wyszli z baru, zabrał ją do siebie i porządnie wyobracał. Rano ona go budzi i mówi:
– Faktycznie było nieźle, ale bez dotykania się nie obeszło...
– Masz tu swoją dychę i spadaj.
Były sobie dwie siostry. Starsza w końcowej fazie ciąży i młodsza, która coś podejrzewała w tym kierunku. Wstydziła się jednak kupić test ciążowy i poprosiła starszą, aby poszła za nią do apteki. Starsza tak zrobiła, idzie i prosi aptekarza o test. Aptekarz patrzy na nią i mówi:
– Pani co, wciąż się pani łudzi?
Żona skończyła nakładać solidny makijaż i pyta męża:
– No, i jak? Widać coś?
– Tia, nos ci nieco wystaje.
Dopisano 21 lis 2012, 11:03:
Chłopak próbuje wyrwać podpitą dziewczynę w barze. Proponuje jej następujący zakład:
– Założymy się o 10 baksów, że cię wydupcę tak, jak jeszcze dupcona nie byłaś, i że cię przy tym nie dotknę?
Przybili zakład, wyszli z baru, zabrał ją do siebie i porządnie wyobracał. Rano ona go budzi i mówi:
– Faktycznie było nieźle, ale bez dotykania się nie obeszło...
– Masz tu swoją dychę i spadaj.
Były sobie dwie siostry. Starsza w końcowej fazie ciąży i młodsza, która coś podejrzewała w tym kierunku. Wstydziła się jednak kupić test ciążowy i poprosiła starszą, aby poszła za nią do apteki. Starsza tak zrobiła, idzie i prosi aptekarza o test. Aptekarz patrzy na nią i mówi:
– Pani co, wciąż się pani łudzi?
Żona skończyła nakładać solidny makijaż i pyta męża:
– No, i jak? Widać coś?
– Tia, nos ci nieco wystaje.
– Założymy się o 10 baksów, że cię wydupcę tak, jak jeszcze dupcona nie byłaś, i że cię przy tym nie dotknę?
Przybili zakład, wyszli z baru, zabrał ją do siebie i porządnie wyobracał. Rano ona go budzi i mówi:
– Faktycznie było nieźle, ale bez dotykania się nie obeszło...
– Masz tu swoją dychę i spadaj.
Były sobie dwie siostry. Starsza w końcowej fazie ciąży i młodsza, która coś podejrzewała w tym kierunku. Wstydziła się jednak kupić test ciążowy i poprosiła starszą, aby poszła za nią do apteki. Starsza tak zrobiła, idzie i prosi aptekarza o test. Aptekarz patrzy na nią i mówi:
– Pani co, wciąż się pani łudzi?
Żona skończyła nakładać solidny makijaż i pyta męża:
– No, i jak? Widać coś?
– Tia, nos ci nieco wystaje.
Dopisano 21 lis 2012, 11:03:
Chłopak próbuje wyrwać podpitą dziewczynę w barze. Proponuje jej następujący zakład:
– Założymy się o 10 baksów, że cię wydupcę tak, jak jeszcze dupcona nie byłaś, i że cię przy tym nie dotknę?
Przybili zakład, wyszli z baru, zabrał ją do siebie i porządnie wyobracał. Rano ona go budzi i mówi:
– Faktycznie było nieźle, ale bez dotykania się nie obeszło...
– Masz tu swoją dychę i spadaj.
Były sobie dwie siostry. Starsza w końcowej fazie ciąży i młodsza, która coś podejrzewała w tym kierunku. Wstydziła się jednak kupić test ciążowy i poprosiła starszą, aby poszła za nią do apteki. Starsza tak zrobiła, idzie i prosi aptekarza o test. Aptekarz patrzy na nią i mówi:
– Pani co, wciąż się pani łudzi?
Żona skończyła nakładać solidny makijaż i pyta męża:
– No, i jak? Widać coś?
– Tia, nos ci nieco wystaje.
- Od: 1 wrz 2011, 22:04
- Posty: 45
- Skąd: SANDOMIERZ
- Auto: XEDOS 9 2.5 V6 KL-ZE
CIA prowadzi rekrutację na zabójców.
Jest troje kandydatów: dwóch mężczyzn i kobieta. Każde z nich po kolei przechodzi test.
Pierwszy kandydat dostaje do ręki pistolet, ma wejść do pokoju w którym jest nieznana mu osoba i zabić ją.
Ale odmawia.
Drugi kandydat otrzymuje takie samo zadanie.
Bierze pistolet, wchodzi do pokoju, ale po chwili wychodzi, oddaje pistolet i mówi:
– Nie mogę zabić niewinnej osoby!
Kobieta otrzymuje zlecenie specjalne – zabić swojego męża.
Bierze pistolet, wchodzi do pokoju, słychać strzał, po nim całą serię, potem jakieś krzyki i hałasy.
Wreszcie kandydatka wychodzi z pokoju i mówi:
– Dlaczego nikt mi nie powiedział, że w pistolecie są ślepe naboje? Musiałam go zatłuc krzesłem!
Jest troje kandydatów: dwóch mężczyzn i kobieta. Każde z nich po kolei przechodzi test.
Pierwszy kandydat dostaje do ręki pistolet, ma wejść do pokoju w którym jest nieznana mu osoba i zabić ją.
Ale odmawia.
Drugi kandydat otrzymuje takie samo zadanie.
Bierze pistolet, wchodzi do pokoju, ale po chwili wychodzi, oddaje pistolet i mówi:
– Nie mogę zabić niewinnej osoby!
Kobieta otrzymuje zlecenie specjalne – zabić swojego męża.
Bierze pistolet, wchodzi do pokoju, słychać strzał, po nim całą serię, potem jakieś krzyki i hałasy.
Wreszcie kandydatka wychodzi z pokoju i mówi:
– Dlaczego nikt mi nie powiedział, że w pistolecie są ślepe naboje? Musiałam go zatłuc krzesłem!
Ford C-MAX 1.6TDCi & AR 156 2.0TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były:
323F BA Z5 & Xedos 9 KL ’01
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Były:
323F BA Z5 & Xedos 9 KL ’01
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Rzecz dzieje się w jednej z polskich szkół. Oto Donald Tusk przybywa z wizytą do szkoły podstawowej. Po prelekcji dla dzieci, Pani zwraca się z prośbą o pytania. Zgłasza się Jasiu:
-Panie Premierze – ja mam dwa pytania. Pierwsze: Skąd ślady materiałów wybuchowych na skrzydle wraku Tupolewa w Smoleńsku? I drugie pytanie z tym powiązane: Czy śmierć technika Jaka 40 może mieć związek z tym, co słyszał po lądowaniu w Smoleńsku?"
Na twarzy premiera pojawiło się zmieszanie, jednak fortunnie dla niego rozległ się dzwonek, po którym Pani nauczycielka wyprosiła dzieci na przerwę, oznajmiając, że zaraz po jej zakończeniu spotkanie z premierem będzie kontynuowane.
Po przerwie dzieci wracają do klasy. Pani znowu zwraca się z prośbą o pytania. Tym razem zgłasza się Małgosia:
– Panie Premierze ja mam cztery pytania. Pierwsze: Skąd ślady materiałów wybuchowych na skrzydle wraku Tupolewa w Smoleńsku? Drugie pytanie z tym powiązane: Czy śmierć technika Jaka 40 może mieć związek z tym co słyszał po lądowaniu w Smoleńsku? Trzecie pytanie: Dlaczego dzwonek na przerwę zadzwonił o 20 minut wcześniej niż zwykle? I ostatnie – poniekąd z nim związane: Gdzie do diabła jest Jasiu?...
-Panie Premierze – ja mam dwa pytania. Pierwsze: Skąd ślady materiałów wybuchowych na skrzydle wraku Tupolewa w Smoleńsku? I drugie pytanie z tym powiązane: Czy śmierć technika Jaka 40 może mieć związek z tym, co słyszał po lądowaniu w Smoleńsku?"
Na twarzy premiera pojawiło się zmieszanie, jednak fortunnie dla niego rozległ się dzwonek, po którym Pani nauczycielka wyprosiła dzieci na przerwę, oznajmiając, że zaraz po jej zakończeniu spotkanie z premierem będzie kontynuowane.
Po przerwie dzieci wracają do klasy. Pani znowu zwraca się z prośbą o pytania. Tym razem zgłasza się Małgosia:
– Panie Premierze ja mam cztery pytania. Pierwsze: Skąd ślady materiałów wybuchowych na skrzydle wraku Tupolewa w Smoleńsku? Drugie pytanie z tym powiązane: Czy śmierć technika Jaka 40 może mieć związek z tym co słyszał po lądowaniu w Smoleńsku? Trzecie pytanie: Dlaczego dzwonek na przerwę zadzwonił o 20 minut wcześniej niż zwykle? I ostatnie – poniekąd z nim związane: Gdzie do diabła jest Jasiu?...
Justyśka napisał(a):Co to znaczy: żona i teściowa w samochodzie?
– Zestaw głośnomówiący.
... nie rozmumiem
Steve napisał(a):Taki szczęściarz czy kawaler
do mnie wejdzie tylko jeden pasażer
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
bullet napisał(a):Steve napisał(a):Taki szczęściarz czy kawaler
do mnie wejdzie tylko jeden pasażer
.... więc raczej jeszcze kawaler
Ford C-MAX 1.6TDCi & AR 156 2.0TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były:
323F BA Z5 & Xedos 9 KL ’01
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Były:
323F BA Z5 & Xedos 9 KL ’01
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Marek 161BD081 napisał(a):bullet napisał(a):Steve napisał(a):Taki szczęściarz czy kawaler
do mnie wejdzie tylko jeden pasażer
.... więc raczej jeszcze kawaler
raczej szczęściarz ...
technicznie rzecz biorąc jeszcze kawaler ale w zasadzie już nie
-------------------
a co by nie robić OT:
---
Potrafię wybaczyć swoim sąsiadom wiele: remonty, sex, tańce,
ale hasła u wszystkich na Wi-Fi – to już przejaw dzikiej arogancji.
---
Studenci w aptece.
– Poprosimy cztery paczki aspiryny...
– To wszystko?
– I eee... to może cztery opakowania węgla...
– O matko! Co wam dolega???
– Nic. Pionki od warcabów nam poginęły...
---
Młody doktorant omawia z promotorem przyszłą pracę:
–... i zgodnie z moimi badaniami 17% kobiet nie nosi majtek.
– Na jakiej próbie to badanie?
– Dwa tysiące trzysta osiemdziesiąt sześć kobiet.
– Coś pan zmyśla...
– Nie, dorabiam w sklepie z obuwiem damskim.
---
– Kochanie co byś zrobiła, gdybym wygrał w lotto?
– Wzięłabym połowę i cię zostawiła!
– OK, trafiłem trojkę, masz tu 8 złotych i wyp*****j!!
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości