przez Olka » 24 paź 2008, 12:06
Ogólnie jestem bardzo spokojnym człowiekiem, nie okazuję zbytnich emocji. Zbieram je wręcz w sobie i czasem jest tak, że jak się tego dużo uzbiera, to wszystko zaczyna mnie wku***. Pewnie każdy to zna. Oto kilka przykładów:
1. Gołębie. Nie dość że mam cały obsrany balkon i parapet, to jeszcze się zagnieździły gdzieś pod dachem i od 5.00 rano napier**** gruchu...gruchu... ku*** GRUCHU! Ja pierd*** wkoło tyle [tiiit] lasów, łąk chu**wie czego a one muszą mi napierd*** od rana nad uchem. Szykuję proso z arszenikiem.
2. Kolejka w kebabie. Kiedy kur** nie pójdę na kebab to jest tam od chu** ludzi. Jak przechodzę po prostu obok- pusto. Ale gdy się już wybiorę, zawsze kolejka aż na zewnątrz. Kur**. Dzisiaj myślę sobie. Zrobię ich w chu**, pójdę o 13.00. Ludzie są w pracy, dzieci w szkołach menele jeszcze śpią... Idę a tam już daleka widzę 15 metrową kolejkę. Akurat maturzyści byli po egzaminie...
3. Służba zdrowia. Wypier*** się o krawężnik jak byłem najeba**. Fakt- moja wina, trzeba było nie chlać. Rano wstaje, patrzę- lewa gira 2 razy większa. Myślę nie ma co trzeba iść do lekarza.
Oczywiście nie mogę iść od razu do chirurga bo muszę mieć jeba** skierowanie. Żeby dostać skierowanie, trzeba się zarejestrować, jak nie- trzeba czekać . Ku** czekałem 3 godziny. Alleluja mam skierowanie. Idę cały zadowolony do chirurga, wchodzę, patrzę- w poczekalni mafia geriatryczna- 15 moherów. Myślę nie ma chu** czekałem 3 godziny, poczekam i dłużej. Czekałem ponad 2... Prawdziwe wkurwien*** ogarnęło mnie jednak dopiero gdy usiadłem przy drzwiach gabinetu i usłyszałem jak wygląda wizyta mohera u lekarza.
"Może, pomyślał, nie ma czegoś takiego jak dobrzy i źli przyjaciele. Może są po prostu tylko przyjaciele, ludzie, którzy będą przy tobie, kiedy ci coś dolega, i pomogą ci, byś nie czuł się zbyt samotny. Może to ludzie, dla których warto przeżywać strach, mieć nadzieję... i żyć. Być może są to ludzie, za których warto umrzeć, kiedy trzeba. Nie ma dobrych przyjaciół. Nie ma złych przyjaciół. Są jedynie ludzie, których pragniesz i z którymi chciałbyś być – ludzie, którzy mają swoje miejsca w twoim sercu. "
Stephen King, "To"