Klub MazdaSpeed

Fans · przez **Fans** » 2 gru 2012, 16:45

Wczoraj wódeczka ze spirytusiku + żywczyk na koniec poszedł, teraz żywczyk też :–)

**VariaS** · przez **VariaS** » 2 gru 2012, 17:20

Radex napisał(a):Biblia każdego alkoholika

Aamen!
Od wczoraj… a w zasadzie to jeszcze od dzisiaj, odczuwam skutki bliskiej obecności grupy wsparcia. A to dlatego że było 3 (słownie trzech) Andrzejów w naszym skromnym towarzystwie.
A tak poza tym, przeszliśmy wszystkie etapy 12 kroków i po tym co zobaczyłem rozumiem, dlaczego ludzie kochają Michaela Jacksona

seba626 · przez **seba626** » 2 gru 2012, 19:57

wlasnie pije piewko z kolezanka

)

Radex · przez **Radex** » 2 gru 2012, 19:59

"rim cim cim rimcimcimcim dałabymcim" <lol>

Bartosz_ · przez **Bartosz_** » 2 gru 2012, 20:29

seba626 napisał(a):wlasnie pije piewko z kolezanka )

to zajmij się koleżanką a nie na forum piszesz

seba626 · przez **seba626** » 2 gru 2012, 20:53

heh zameczyla by mnie zywcem

Bartosz_ · przez **Bartosz_** » 2 gru 2012, 21:35

tylko się cieszyć

seba626 · przez **seba626** » 2 gru 2012, 22:12

Jurna dziewuszyna, i uroda nie grzeszy

)

**VariaS** · przez **VariaS** » 2 gru 2012, 22:19

seba626 napisał(a):heh zameczyla by mnie zywcem

Nie no, w takim wątku

Ja np. wolałbym żeby jakaś pani mnie zamęczyła butelką 0.7

Wracając do tematu, czyli picia: to właśnie eksperymentuje z wódką i z pieprzem

.

yusuf · przez **yusuf** » 2 gru 2012, 22:21

Pokaż dziewuszke, ocenimy. Bo po żywcu nie koniecznie możesz być obiektywy:) Ja zawsze znajomych pytałem za kawalera czy ładna zanim zbalamucilem, bo raz "kartofla" do domu zaciągnąłem a przekonałem się o tym dopiero w południe...

seba626 · przez **seba626** » 2 gru 2012, 22:24

Kartofla zabrales bo za bardzo sie narabales hehe.

yusuf · przez **yusuf** » 2 gru 2012, 22:30

Prawda! Dlatego zawsze kierowcy mojego lub w miarę trzeźwych się pytałem czy warto:) Kurde, przypomniałem sobie o traumie jaka przeżyłem i mimo tego, że miałem pic co drugi dzień, muszę coś zaraz "pacnąć" mocniejszego bo nie zasnę

seba626 · przez **seba626** » 2 gru 2012, 22:40

kiedys sie tez nadzialem na cos takiego, ale pierwszy i ostatni raz-na szczescie

Radex · przez **Radex** » 2 gru 2012, 23:25

seba626 napisał(a):kiedys sie tez nadzialem na cos takiego, ale pierwszy i ostatni raz-na szczescie

ja też

yusuf · przez **yusuf** » 3 gru 2012, 00:01

Każdy facet ma w życiorysie przynajmniej jednego kartofla. Ja mam 3... Ale ten drugi ma ciało prawie idealne (brak jej tyko ok 20 cm wzrostu do 180) przez co jeszcze kilka razy po pijaku korzystałem:) Więc w sumie tyko 2 kartofle!

yusuf · przez **yusuf** » 3 gru 2012, 00:06

seba626 napisał(a):kiedys sie tez nadzialem na cos takiego...

Hahaha! Ja bardziej lajtowo trochę bo to ja nadzialem tego kartofla. Ona nie miała czym mnie nadziewac:)

(wiem o co chodzi kolegom wyżej ale w moim towarzystwie taki babol słowny nigdy bez echa nie przejdzie)

Radex · przez **Radex** » 3 gru 2012, 00:08

nadziewany kartofel <lol>

to tak jak z pasztetem zajęczym <diabełek>

ps.
od dawna twierdziłem żeby połączyć kącik kawalera z kącikiem alkoholowym <czarodziej>

yusuf · przez **yusuf** » 3 gru 2012, 00:45

Dobrze tadex prawisz. Alkohol i kawaler to w moim słowniku synonimy:)
Edit
Radex miało być ale z telefonu pisze i słownik w swype nie zawsze działa jak powinien. Poza tym jestem w trakcie zapominania "złego dotyku kartofla" i degustuje ostatnie – 4 tyskie klasyczne. Zaraz chyba drinka biedrowhisky + cola w kubku 0,5l w proporcji mocno nas korzyść procentów i ide spać:)

Radex · przez **Radex** » 3 gru 2012, 00:57

yusuf napisał(a):biedrowhisky + cola w kubku 0,5l w proporcji mocno nas korzyść procentów i ide spać:)

to co tygryski lubią najbardziej =]
ostatnio kumpel zrobił łyche na miodzie, opędzlowaliśmy 0,7 z colą. niebo w gębie <czarodziej>

yusuf · przez **yusuf** » 3 gru 2012, 04:22

Jestem zdania, że whisky do drinków ma być możliwie jak najtańsze. Dziwię się ludziom którzy zalewają droższe trunki... Fakt, można poczuć różnice w smaku w przypadku dwóch drastycznie od siebie różnych rodzajów ale uważam, że nie w tym leży sens. Nie da się ukryć, że wbrew temu co twierdzi większość smakoszy, mieszanie whisky z cola ma swój urok i naprawdę w dobrych proporcjach potrafi sprawić radość każdemu kto ma ochotę zmienić swój sposób postrzegania świata. Wszystko jest w najlepszym porządku gdy rozcienczamy blendy do 100 (bardziej preferuję opcje do 50 zł za 0,7:)). Nigdy jednak nie pozwolę robić tego z single malt bo wtedy nic już człowiek nie zyskuje a traci bardzo wiele!

Klub MazdaSpeed

Alkoholowy kącik MazdaSpeed

Kto przegląda forum

Moderator