przez yusuf » 4 lis 2012, 11:27
Jako, ze flaszka miała tylko 0,7 pojemności i piłem ja razem z bratem to nie udało się doprowadzić mnie do takiego stanu bym zechciał jeść skorpiona... Pływa on sobie w ostatniej setce na dnie butelki i czeka aż dostane mocy by go zjeść:)
Muszę się jednak podzielić wrażeniami po degustacji. Zaznaczyć przy tym muszę, że nie przepadam za tym klasycznym dla naszego narodu trunkiem i uważam, że wódka służy on tylko do tego by szybko złapać stan "nieprzysiadalny" po którym idzie się spać lub tańczy w rytm równie klasycznych hitów autorstwa boys, bayrefull czy szazzy:) W tym przypadku muszę stwierdzić, że wódka jest naprawdę dobra!
Piłem Belvedere i nie miałem po niej tyle dobrych wspomnień co po Skorppio. Smak jest delikatny i użyję tutaj kolokwialnego wyrażenia – nie krzywi mordy w sposób jakiego człowiek się spodziewa po wódce. Można się obejść bez popijania i degustować się jej smakiem dłużej aniżeli ma się to w zwyczaju przy piciu wódki. Nie wiem czy to przez 5-krotna destylację, czy przez trochę mniejsza zawartość alkoholu ale nie czułem potrzeby jej połknięcia i trzymałem dość długo pozwalając by cała jama ustna mogła z jej obecności korzystać...
Z czystym sumieniem polecam każdemu. Jest to też idealny pomysł na prezent bo przecież prócz alkoholu jest w niej prawdziwy skorpion który na pewno dostarczy emocji gdyby alkoholu zabrakło:)
fiat 126p => Ford Fiesta I => Ford Fiesta II (LPG) => Opel Vectra (LPG) => Citroen XM (PB) => VW Passat (LPG) => Volvo V40 (ON) => Mazda 626 GF (LPG). – to są pojazdy którymi jeździłem dłużej niż rok. Mogłem coś pominąć.