czyli drogie panie FE3 był elastyczny a F2T nie?
RX8 jest elastyczny a 330d nie?
Czateria...cd
przez Neonixos666 » 14 cze 2016, 19:15
Duży diesle w Automacie i nie ma nic fajniejszego 
przez nemi » 14 cze 2016, 19:16
loockas napisał(a):Z tym jedzie, to bym nie przesadzał. Zaledwie się odpycha
Jedzie na miarę swoich możliwości oczywiście. Nie napisałem, że to auto jest dynamiczne czy cokolwiek takiego. Ma skrzynię tak zestopniowaną, że przy 60 km/h mam coś koło 2000 rpm i w zasadzie cały czas mogę jechać na 5.
Porównuję auto 1.8 benzyna 115 czy tam 116 KM, 1500 kg do auta 1.8 diesel 100 KM chyba około 1300 kg i na papierze osiągi mają bardzo zbliżone (może nawet takie same – nie chce mi się sprawdzać, ale chyba oba auta 11 z groszem do setki, v-max pewnie też zbliżone), więc to nie jest porównanie od czapy moim zdaniem. Gdybym miał się "ganiać" po mieście, to jestem przekonany, że benzyniakiem bym bez stresu szybciej jechał – po prostu pierwsze 3 biegi + but w podłodze, natomiast Diesel jedzie po prostu inaczej i trzeba pilnować turbiny.
Bardzo bym chciał mieć odwrotnie – benzyniaka do miasta, a Diesla w trasy, ale niestety – póki co jest, jak jest
.przez Gib » 14 cze 2016, 19:16
Pierwsze to silniki z 626 GD
2.0 N/A DOHC 16V 140-150 KM przy około 6500 obr/min i 180 Nm a drugi to 2.2 Turbo SOHC 12V 145 KM i 258 Nm ale moc osiągana przy 4500 obr/min.
Co do machania lewarkiem, są lepiej zestopniowane skrzynie i gorzej, jednym lepiej turbiny wstają innym później nie można generalizować za bardzo
Generalnie chyba każdy normalny człowiek jeździ na tak niskich obrotach jak mu na to konstrukcja silnika pozwala (im większy tym można mniej tak mi wychodzi), kwestia że dieslowi czy doładowanej benzynie bliżej z tych obrotów do tych w których jego praca jest najbardziej wydajna, natomiast jak ruszasz z 4 tys i wskazówka nie spada poniżej tej wartości to nawet Mazda 5 1.8 jest szybka w porównaniu do TDCI, ale kto jeździ trzymając cały czas okolice 4 tys obrotów? A im większy silnik i jego podaż siły napędowej w każdym momencie jest wystarczająca do normalnej jazdy tym bardziej rozleniwia
2.0 N/A DOHC 16V 140-150 KM przy około 6500 obr/min i 180 Nm a drugi to 2.2 Turbo SOHC 12V 145 KM i 258 Nm ale moc osiągana przy 4500 obr/min.
Co do machania lewarkiem, są lepiej zestopniowane skrzynie i gorzej, jednym lepiej turbiny wstają innym później nie można generalizować za bardzo
Generalnie chyba każdy normalny człowiek jeździ na tak niskich obrotach jak mu na to konstrukcja silnika pozwala (im większy tym można mniej tak mi wychodzi), kwestia że dieslowi czy doładowanej benzynie bliżej z tych obrotów do tych w których jego praca jest najbardziej wydajna, natomiast jak ruszasz z 4 tys i wskazówka nie spada poniżej tej wartości to nawet Mazda 5 1.8 jest szybka w porównaniu do TDCI, ale kto jeździ trzymając cały czas okolice 4 tys obrotów? A im większy silnik i jego podaż siły napędowej w każdym momencie jest wystarczająca do normalnej jazdy tym bardziej rozleniwia Ostatnio edytowano 14 cze 2016, 19:23 przez Gib, łącznie edytowano 1 raz
Stała pod ścianą prężąc kakao
przez JohnnyB » 14 cze 2016, 19:24
Neonixos666 napisał(a):Duży diesle w Automacie i nie ma nic fajniejszego
Dużą benzyna V8 w AT i nie chce już klekota.
Mój diesel jest elastyczny, wciskam pedała gazu i z każdych obrotów przyśpiesza
.W gdy na ekranie pojawia się "S" to i mogę się ścigać ze świateł
...::Born To Rise Hell::..
przez Neonixos666 » 14 cze 2016, 19:59
Ja przy 95Km/h mam 1800
przez Neonixos666 » 14 cze 2016, 20:22
myślę że w okolicach 2,5tyś przy takiej prędkości na 4 biegu.
przez Bimbak » 14 cze 2016, 20:27
Neonixos666 napisał(a):Ja przy 95Km/h mam 1800
przy 95 km/h mam 4200 ale przy 288 mam 14200 ...
co mają znaczyć te porównania?
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
przez Bimbak » 14 cze 2016, 20:44
loockas napisał(a):Na podstawie tych danych oszacujemy najbliższe wyniki lotto
Bimbak... jak ja Cię dawno nie widziałemWybierasz się na ryki?
Szczęściarz ... a ja twoją mordę muszę oglądać za każdym razem jak pocztę sprawdzam. Pogodziłem się faktem że mnie unikasz już.
Z rykami nie wiem ... zależy jak mi z fryzurą wypali
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
przez Bimbak » 14 cze 2016, 21:06
Xenocyd napisał(a):Chyba poznasz jakiegoś miłego fryzjera do tego czasu
taki los ...
Mam genialny pomysł z którym chce wyjść na strartupa! Czujka do parkowania wysuwana spod zderzaka siłownikiem do drzwi byś nigdy musiał wychodzić by sprawdzić czy jeszcze mogę? Czy przejdzie nad krawężnikiem?
Potrzebny budżet 250 000 PLN na wyprodukowanie pierwszych 1000 zestawów – pozostałe 248000 PLN obiecuję wydać na dziwki i koks.
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
przez loockas » 14 cze 2016, 21:33
Bimbak napisał(a):Szczęściarz ... a ja twoją mordę muszę oglądać za każdym razem jak pocztę sprawdzam
Mogę podmienić avatar na tyłek, ale czy to coś zmieni?
Bimbak napisał(a):Pogodziłem się faktem że mnie unikasz już
Tak to sobie tłumacz
przez Krzemol » 14 cze 2016, 22:33
Grzyby napisał(a):Ale rozumiem, inni mogą woleć auto w którym odbiją sobie nerki
Po 300km Swiftem na gwincie kuzyn stwierdził, że więcej ze mną nie jeździ
.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości