Czateria... 2021
Trochę nie rozumiem, jeśli chcesz jechać spokojnie bez rozwijania jakiś mocy to po co ma ona ciągnąć te obroty wyżej? Moim zdaniem też specjalnie tak zrobili żeby była większa różnica w trybach jazdy bo jak by skrzynia zachowywała się w sport i normlanej tak samo to po co te tryby?
Neonixos666 napisał(a):jeśli chcesz jechać spokojnie bez rozwijania jakiś mocy to po co ma ona ciągnąć te obroty wyżej?
Bo 1250 rpm na silnik benzynowy to "ciut" za mało..., a przy przyśpieszeniu redukcje prawie nie istnieją (chyba że się depnie mocniej). 7 bieg przy 80km/h to też niezbyt sensowne rozwiązanie. Obejrzyj ten filmik do końca. W drugiej cześci jest już po przeprogramowaniu. Obroty są dużo przyjemniejsze, a wciąż daleko temu do "sportu"
Neonixos666 napisał(a):by skrzynia zachowywała się w sport i normlanej tak samo to po co te tryby?
W sport przy spokojnej jeździe biegi zmienia przy ~3krpm... a przy pałowaniu przed odcinką. Więc podniesienie trybu normalnego o 250-300rpm nie spowoduje że to będzie to samo
Ogólnie jest taka tendencja w benzynach by były nie dość że konstrukcyjnie to i programowo jak najniżej się kręciły. To samo ma Pulsar nim nawet nie trzeba przekraczać 2 tyś obrotów, fakt że od dołu ładnie się zbiera i nie trzeba w codziennej jeździe ciągać go wyżej, ale ciekaw jestem jak z wytrzymałością nowych silników benzynowych na duże obciążenia z samego dołu. Mocno konstruktorzy ograniczają masę a to może dosłownie wyjść bokiem. Masz pojedynczą sprężarkę?
Zgoda, ale mówimy tu właśnie o tych 200-300rpm wyżej. Tutaj jest praca poniżej 2000rpm. W momencie dodania gazu przy tych ~1200 czuć delikatne wibracje od obciążenia. Mało tego... robiłem 3 krotnie testy na trybie manualnym i sport zamiast "normalnego" Te same krótkie trasy miejskie. Za każdym razem w trybie normalnym spalanie było wyższe... Więc kompletnie nie rozumiem czemu to zaniżenie obrotów miało służyć. I to nie jest tylko moja fanaberia, bo mam coś z głową. To jest dość powszechna obserwacja właścicieli tych aut (nie tylko seat, to samo jest w VW, Skodzie itd) i jeden z najpopularniejszych modów.
Podobno parę lat temu w tych silnikach 2.0 TSI skrzynie w D działały dużo szybciej i właśnie wyraz z wprowadzeniem jakiejś normy zrobili je dużo bardziej ospałe. Ja mam tylko D i S (S to szarpnięcie drążka do tyłu), jeżdżę zależnie od warunków, jak jest ślisko, to tylko w S, bo w D żegluje. D jest tak zrobione, że nawet nie chce się jechać dynamicznie.
Ja bym chciał coś pośredniego – D jest po prostu do toczenia, a S jest fajne, ale... brutalne. W sumie robi to, czego się oczekuje – biegi zmienia gwałtownie, nawet z fajnym, sportowym szarpnięciem, ale... w "limuzynie" to nie przystoi, chciałbym mieć D, S zwykły i S "gładki".
Też bym podniósł o 200 rpm D i już byłoby spoko.
Ja porównałem spalanie do pracy – ta sama trasa po Warszawie 22 km, ta sama godzina, ten sam styl jazdy – w D mi wyszło 6,9 w sporcie 7,1. Prawie na jedno wychodzi w sumie.
A jak porównujesz hałas do azjatyckich produkcji?
A co do usterek, to ja w Golfie miałem smarowane tuleje na stabilizatorze, wymienili w ramach akcji serwisowej jakąś kostkę, która przełącza światła na dzienne gdy spali się żarówka mijania. A przed przebiegiem 80kkm powiedzieli, że wymieniają pompę wody.
W Arteonie przez niecałe 50kkm przeprogramowali kierownicę na większą czułość i smarowali tuleje na wahaczach tym razem. I szybę regulowali jedną.
Mijają dziesieciolecia, a tulei nieskrzypiących zrobić nie potrafią
.
Ja bym chciał coś pośredniego – D jest po prostu do toczenia, a S jest fajne, ale... brutalne. W sumie robi to, czego się oczekuje – biegi zmienia gwałtownie, nawet z fajnym, sportowym szarpnięciem, ale... w "limuzynie" to nie przystoi, chciałbym mieć D, S zwykły i S "gładki".
Też bym podniósł o 200 rpm D i już byłoby spoko.
Ja porównałem spalanie do pracy – ta sama trasa po Warszawie 22 km, ta sama godzina, ten sam styl jazdy – w D mi wyszło 6,9 w sporcie 7,1. Prawie na jedno wychodzi w sumie.
A jak porównujesz hałas do azjatyckich produkcji?
A co do usterek, to ja w Golfie miałem smarowane tuleje na stabilizatorze, wymienili w ramach akcji serwisowej jakąś kostkę, która przełącza światła na dzienne gdy spali się żarówka mijania. A przed przebiegiem 80kkm powiedzieli, że wymieniają pompę wody.
W Arteonie przez niecałe 50kkm przeprogramowali kierownicę na większą czułość i smarowali tuleje na wahaczach tym razem. I szybę regulowali jedną.
Mijają dziesieciolecia, a tulei nieskrzypiących zrobić nie potrafią
nemi napisał(a):Ja bym chciał coś pośredniego
No dokładnie. Właśnie wg mnie tych 200rpm+ brakuje by było optymalnie. O ile dobrze doczytałem to masz te samą skrzynię DQ381
nemi napisał(a):A jak porównujesz hałas do azjatyckich produkcji?
Ioniq jest cichszy chyba. Może nie przy każdej prędkości ale jako całokształt na pewno. Natomiast biorę poprawkę na dźwięk silnika, którego w ioniqu czesto nie ma oraz na szklany dach w Cuprze. Natomiast w obu przypadkach jest na tyle (dla mnie) cicho, że trudno tu szukać jakiś powodów do narzekań lub zachwytów. Ok, może nie jest super cicho ale jeszcze mi to nie przeszkadza na tyle zebym chciał coś z tym robić.
loockas napisał(a):Piszą, że to przez normy, WLTP itp.
G prawda – normy nie definiują wcale obrotów. Producenci cisną możliwie najniższe bo wtedy są najniższe straty związane z tarciem (mniejsza ilość obrotów wszystkich elementów na ten sam dystans przejechany) i mniejsze straty związane z pokonywaniem bezwładności elementów (mniej cykli). To, że przedłożyli sprawność nad kulturę to ich wybór. Jak VAG robił przełączniki na ostro to też ludzie mogli to sobie tłumaczyć normami – przecież tak się robi ogólnie nawet do dzisiaj w przełącznikach świateł w mieszkaniach – nikt nie zmusza do przekaźników
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Miałem ZF'a tego samego w Jaguarze 2.0T i w Jeepie GC 3,6. W Jaguarze ta skrzynie się nieco gubiła i naprawdę jeździła na niskich obrotach w JGC zawsze jakoś wiecej na obrotomierzy miałem.
W Jaguarze musiałem nieco inaczej operować gazem aby zapewnić ten nieco wyższy zakres obrotomierza, w JGC nawet nie zwracałem uwagi. Do tego w JGC redukcja nawet o 2 biegi była jakby nie wymuszona nigdy, w Jaguarze musiałem naprawdę solidnie depnąć w pedał akceleratora aby zrzucił od razu dwa biegi.
W Jaguarze musiałem nieco inaczej operować gazem aby zapewnić ten nieco wyższy zakres obrotomierza, w JGC nawet nie zwracałem uwagi. Do tego w JGC redukcja nawet o 2 biegi była jakby nie wymuszona nigdy, w Jaguarze musiałem naprawdę solidnie depnąć w pedał akceleratora aby zrzucił od razu dwa biegi.
..::Born To Rise Hell::..
brii napisał(a):G prawda
Nie wiem, może. Natomiast czytałem że ma to związek ze spalaniem i pewnie w określonych warunkach jest ono niższe przy takim stylu jazdy. Na pewno nie na krótkich odcinkach i niedogrzanym silniku
brii napisał(a):nikt nie zmusza do przekaźników
To teraz chyba przesadzili w drugą stronę

brii napisał(a):skrzynia powinna od razu reagowa
No tu jest pies pogrzebany. Ona owszem zareaguje, ale trzeba wg mnie zbyt mocno otworzyć przepustnice co przy mojej mocy powoduje, że chcąc lekko przyśpieszyć, rwie do przodu od razu
brii napisał(a):w hybrydzie przy niskich obrotach ale do tego poziomu ludzie z VAG chyba jeszcze nie doszli
Masz na myśli mild hybrid?
Natomiast jeżeli chodzi o normalne HEVy to gdyby tylko był taki silnik w nadwoziu które szukałem, to bym się nie zastanawiał. Jedyne auto jakie znalazłem spełniające jako takie wymagania to Corolla w kombi z 2 litrową hybrydą mającą coś pod 200KM. Ale ile razy bym nie próbował tak nie mogę się przekonać do tego wnętrza. No i niestety to wciąż ośka co skreślało to auto z miejsca... Dalej jestem fanym HEVów. Ruszanie czy poruszanie się w korkach jest dużo przyjemniejsze niż mam obecnie w VAGu. Nie ma nawet o czym gadać. Natomiast nie da się w tym przypadku mieć ciastka i zjesć ciastka. Ja chciałem jednak więcej frajdy z jazdy, a tego w tym budżecie nie da żadna hybryda. 245KM w Sportage to max na co można liczyć w tym budżecie. A i tak to nie robi jakiegoś wrażenia (+8s do 100 chyba), bo auto jest ciężkie i ma kształt zaoblonego kiosku ruchu
loockas napisał(a):Masz na myśli mild hybrid?
Nie no – żarty na bok – mHEV czyli tak naprawdę mHICE to co najwyżej może robić za bardziej kulturalny start-stop i pozwala marketingowcom zasnąć z mniejszym poczuciem winy po tym jak piszą, że samochód z tym ustrojstwem to hybryda.
loockas napisał(a):Natomiast czytałem że ma to związek ze spalaniem i pewnie w określonych warunkach jest ono niższe przy takim stylu jazdy. Na pewno nie na krótkich odcinkach i niedogrzanym silniku
Jak pisałem – niższe obroty to odrobinę większa efektywność i tyle – nie ma to nic wspólnego z normami, chcieli po prostu zminimalizować spalanie – na skład spalin to nie wpływa.
loockas napisał(a):Tak więc wciąż uważam, że w tej kasie wybrałem najmniejsze zło przy zachowaniu praktycznie wszystkich wymagań. Rzadko się zdarza żeby auto spełniło aż tyle moich wymagań jednocześnie, bo one się często ze sobą wzajemnie wykluczają A że są wady... zawsze będą I to chyba nawet w dużo większym budżecie

Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Akurat w portfolio VAGa elektryki są droższe a sprzedają się lepiej niż PHEV więc to nie kwestia ceny.
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Myślę że jak ktoś szuka elektryka, to nie patrzy na PHEVa. PHEV to bardziej alternatywa dla ICE lub HEV, ale zwykle mocno odbiegająca ceną. A jak wiadomo PHEV nie jest bez wad, przez co wcale mnie nie dziwi ich mała popularność. Natomiast PHEV jest częściej spotykany w ofercie niż HEV... dziwne 
Pewnie Toyota sprzedaje więcej Corolli albo Yarisów niż inni PHEV w sumie. Ja nie wiem dla czego alternatywą jest PHEV – na 99% czasu zastępuje go znacznie lepiej BEV na pozostałe 1% czasu można stracić 30 minut / godzinę na ładowanie w trasie mając w pamięci, że nie straciło się kilku godzin na serwisie corocznym. *oceniam przez moj pryzmat.
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Aloha, dobrego, chwile tu nie zaglądałem a tu tyle nowości
Gratki zakupów dla wszystkich. loockas wiem co piszesz bo jeździłem chwile Skoda w benzynie z DSG i tragedia przy 50 tam wchodził 5 bieg i tak to zamulało ze przyjemności z jazdy zero ale tam dużo mniej było pod maska
Ja prawie 17kkm i jeszcze się nie spalił i przy dużych morzach palił od strzała, tzn ogrzewanie z apki i po chwili ciepły i odmrożony
Przy moim trybie użytkowania średnia z całego przebiegu na 100km to aż 2€
Frajda z jazdy EV za każdym wejściem bezcenna
Gratki zakupów dla wszystkich. loockas wiem co piszesz bo jeździłem chwile Skoda w benzynie z DSG i tragedia przy 50 tam wchodził 5 bieg i tak to zamulało ze przyjemności z jazdy zero ale tam dużo mniej było pod maska
Ja prawie 17kkm i jeszcze się nie spalił i przy dużych morzach palił od strzała, tzn ogrzewanie z apki i po chwili ciepły i odmrożony
Przy moim trybie użytkowania średnia z całego przebiegu na 100km to aż 2€
Frajda z jazdy EV za każdym wejściem bezcenna
- Od: 15 maja 2012, 15:34
- Posty: 354 (83/16)
- Skąd: LUX/SC034
- Auto: Jest GJ 2.2 AT
Jest Citroen SpaceTourer
Było C4 Picasso
Była Mazda 6
GH
motomike6 napisał(a):przy dużych morzach palił od strzała
Nie może być – w internetach i na jutubach pełno mędrców twierdzących, że zimą BEVy stoją na poboczach bo tak chechłają przy starcie, że ruszyć na mogą a jak już ruszą to zasięgu nie starcza żeby parking opuścić
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Internety kłamiąbrii napisał(a):motomike6 napisał(a):przy dużych morzach palił od strzała
Nie może być – w internetach i na jutubach pełno mędrców twierdzących, że zimą BEVy stoją na poboczach bo tak chechłają przy starcie, że ruszyć na mogą a jak już ruszą to zasięgu nie starcza żeby parking opuścić![]()
- Od: 15 maja 2012, 15:34
- Posty: 354 (83/16)
- Skąd: LUX/SC034
- Auto: Jest GJ 2.2 AT
Jest Citroen SpaceTourer
Było C4 Picasso
Była Mazda 6
GH
Ale w to, że krowy nie przestały mleka dawać po tym jak BEVa kupiłeś to już nie uwierzę 
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości