Czateria... 2021

[Neonixos666]

Jeżdżę na OC poprzedniego właściciela bo opłacił na cały rok, ale coś ok 400zł tam było w PZU.

To całkiem spoko.

Eh znów ktoś mi chyba specjalnie zarysował auto bo za wysoko na samochód, to już trzeci porysowany element, coś mi się wydaje że to córusia sąsiadów.

[Beny]

Znajdź różnice 1 żarówka Philips +60% światła 2 narwa za 10zl
Kupiłem bo było 180komentazy że są zaebiste,wychodzi ze wszyscy ślepi.

[Krzemol]

Eh znów ktoś mi chyba specjalnie zarysował auto bo za wysoko na samochód, to już trzeci porysowany element, coś mi się wydaje że to córusia sąsiadów.

Ja od zakupu Alfy mam: wgniecenie drzwi prawy przód (jakby ktoś pięścią uderzył), porysowany tylny zderzak z lewej strony i uszkodzone drzwi lewy tył które wklejałem ostatnio. Złotówki nie włożę w kwestie wizualne tego auta bo to nie ma sensu, zmieniłem tą maskę i zderzak aby nie była dwukolorowa, przyciemnione lampy bo wyrwałem w dobrej cenie i starczy. Miałem regenerować felgi ale mam to w pompie już, wyprostuje krzywą i tyle a resztę kasy co miała pójść na to odłożę na poczet następnego samochodu

[Neonixos666]

odłożę na poczet następnego samochodu

I to chyba najlepsza inwestycja w samochód Ja też mam obity i porysowany samochód, praktycznie każdy element, zderzak przód i lewy błotnik najmocniej. Mam to w pompce ogarniam go mechanicznie i musi być pod tym względem na odpowiednim poziomie bo wożę rodzinę a wizualne bzdety olewam.

[Neonixos666]

Jak tam panowie sytuacja?

[nemi]

Z?

[Krzemol]

A dobrze dobrze, dziękować

[nemi]

Jutro opony zmieniam. Wszędzie 180-200 zł, a Ukraińcy otworzyli warsztat (normalny, nie jakaś nora) i im się opłaca za 140.

[Neonixos666]

myślę że chcą się wbić na rynek więc i cena trochę inna, z drugiej strony oni pewnie inaczej wyceniają swoją pracę niż Polacy. Pamiętam ze kiedyś za 80-100 była zamiana opon i to była kwota do przełknięcia obecnie jak dla mnie to przesada i z tego co rozmawiałem z ludźmi na wiosce to bardziej już się opłaca kupić felgi stalowe i zmienić niż rocznie bulić 400zł. Ja za rok zobaczę czy będzie coś do wyważenia ale pewnie przerzucę przód tył u znajomego i kolejne dwa lata nie będę ruszał.

[Beny]

Jutro opony zmieniam. Wszędzie 180-200 zł, a Ukraińcy otworzyli warsztat (normalny, nie jakaś nora) i im się opłaca za 140.

jutro kolega u mnie na wiosce zmienia ciekawe ile go skasuje,ściągnięcie opon ze starych felg, ściągnięcie opon z nowych i założenie zimówek.

[Neonixos666]

Jutro opony zmieniam. Wszędzie 180-200 zł, a Ukraińcy otworzyli warsztat (normalny, nie jakaś nora) i im się opłaca za 140.

jutro kolega u mnie na wiosce zmienia ciekawe ile go skasuje,ściągnięcie opon ze starych felg, ściągnięcie opon z nowych i założenie zimówek.

Panie majątek to będzie, niedługo to ludzie będą kupować opony z felgami i po prostu wyrzucać całe koła jak się opony zużyją

[Krzemol]

z tego co rozmawiałem z ludźmi na wiosce to bardziej już się opłaca kupić felgi stalowe i zmienić niż rocznie bulić 400zł

No jak ktoś jeździ jednym autem na tyle długo, że zdąży zajechać opony to jak najbardziej. Np tata długo trzyma samochody i Mazdą5 jeździł osiem lat prawie i za cenę wymian (miał jeden komplet felg) pewnie spokojnie by drugie kupił i miał spokój.

[Beny]

Jak dobrze poszukasz to za 400 nawet alu można kupić.

[Neonixos666]

komplet felg to obecnie roczna wymiana a jak ktoś ma wielosezony to oszczędność na zmianie opon przez 4 lata bo tak liczę że minimum wytrzymają to już mamy 1600zł a obecnie komplet moich wielosezonów kosztuje 1421,88zł (rok temu jeszcze 1223,13zł) + wymiana to mamy co 4 lata nowe opony zamiast oddawać kasę do wulkanizacji.

[loockas]

Co Wy tak dużo płacicie? Wrzucenie zimowek na felgi które dostarczyłem kosztowało 70zl, a podmiana opon w ioniq 90zl (brutto z fv). Koła 17". To jest najtańszy zakład obok mnie. W najdroższym ale też najszybszym jeżeli chodzi o terminy 120zl brutto za 17".

[motomike6]

Co Wy tak dużo płacicie? Wrzucenie zimowek na felgi które dostarczyłem kosztowało 70zl, a podmiana opon w ioniq 90zl (brutto z fv). Koła 17". To jest najtańszy zakład obok mnie. W najdroższym ale też najszybszym jeżeli chodzi o terminy 120zl brutto za 17".

Ale to chyba kilka lat temu

No ja wczoraj tez zrobiłem swap. Szukałem używanych felg ale ciężko coś znaleźć poniżej 1000€ a do tego trzeba dokupić opony i dodatkowo czujniki, tak ze padło na przekładkę. Wybrałem Falken Eurowinter HS02 PRO, trochę głośniejsze niż te fabryczne letnie Hankook. W drodze powrotnej strasznie lało tak ze miałem możliwość sprawdzenia na mokry na autostradzie i całkiem dobrze trzymają. W Q7 letnie Falkeny sprawowały się bardzo dobrze, zobaczymy jak to będzie w przypadku zimówek i jazdy ewentualnie po śniegu.
Ceny wulkanizacyjne tez poszły w gore i tutaj ponad 100€ taka przyjemność
Tak po za tym kilka wyjazdów w okolice Köln/Dortmundu a na blacie po 3 miesiącach już ponad 10kkm
Koszt przejechania 100km z całego okresu użytkowania wychodzi trochę ponad 3.1€

[brii]

W sąsiednim warsztacie 120zł brutto z fakturą za 19".

Koszt przejechania 100km z całego okresu użytkowania wychodzi trochę ponad 3.1€

To nie może być prawda – elektryk się nie opłaca a szczególnie przy tych cenach prądu
LPG najtańsze a potem ON
Fotowoltaika już w planach?

[motomike6]

W sąsiednim warsztacie 120zł brutto z fakturą za 19".

Koszt przejechania 100km z całego okresu użytkowania wychodzi trochę ponad 3.1€

To nie może być prawda – elektryk się nie opłaca a szczególnie przy tych cenach prądu
LPG najtańsze a potem ON
Fotowoltaika już w planach?

Tak, mam już wycenę ale trochę bardziej skomplikowane ze względu na wspólnotę ale mam nadzieje ze da rade zainstalować w przyszłym roku.

[loockas]

Ale to chyba kilka lat temu

kilka dni temu

[motomike6]

Ja ostatni raz jak dobrze pamiętam zmieniałem przy Citroenie i płaciłem tak coś kolo 70€, teraz średnio wołają 25-28€ za szt Przez ostatnie lata zawsze miałem drugi zestaw wiec wymieniałem samemu.
W weekend muszę zonie wymienić ale to już na szybko w garażu.