Hehe, naprawa byle taniej powiadacie?
Fabia to taki trochę trupek z 2005 roku. Całe 1,2 z trzema garnkami. Kupiona we wrześniu 2022 za 4,2kzł + LPG u Banana za 2.8kzł
O dziwo technicznie okazała się ok (tylko 174kkm). Jedynie w mrozy zatkała się nagrzewnica, płukanie ją naprawiło. Jakiś serwis startowy o nikłej wartości bo nie było potrzeby niczego innego (miała uwaloną jedną cewkę).
Auto przeleciało już ponad 30kkm i niczego nie wymagało, poza słabym ręcznym.
No to zakupiłem szczęki Brembo z zestawem sprężyn.
Dzisiaj miałem luz, wziąłem się za wymianę. W Pandzie bezproblemowo wymieniam szczęki bez ściągania łożyska. A tutaj zonk. No ni huhu. Nawet jednej sprężyny nie byłem w stanie zdjąć.
A jako że nie mam tutaj pełnego dostępu do warsztatu i ilość kluczy jest ograniczona, to pojechałem do hurtowni zakupić klucz 30 do piasty. Lżejszy o 103zł podjechałem jeszcze do zaprzyjaźnionego mechanika po ściągacz do łożysk – w razie czego (niestety jest zawalony robotę bo zrobiłbym to u niego).
Odkręciło się legancko, zeszło bezproblemowo. Błyskiem wymieniłem co było do wymiany, chociaż troche zmartwił m nie dość duży rant na bębnie- jak się okazało ni huhu na nowe szczęki starego bębna nie założyłem. No to hurtownia, zestaw bębnów na tył z TRW za 3 setki.
No i hamulce są żyleta, ręczny ciut lepszy (linki są ponaciągane – bo

-byle taniej – ktoś kiedyś zamiast je wymienić, to wpakował na każdą po 5 nakrętek 10 żeby je ponaciagać. I przesadził

).
I już się umówiłem na przyszły tydzień na wymianę linek od ręcznego.
I tak oto poprawiając ręczny, wydałem jakieś 5 stów. Po to, żeby zaklepać wymianę linek
A mogłem dołożyć jeszcze chociaż po 2 nakrętki
A tak na marginesie – bardzo przyjemne auto ta Fabia. Z wypoasażenia ma tylko klimę. Nawet centralny ktoś sobie sam dołożył. Korbki w drzwiach i tylko drzwi kierowcy mają krańcówkę do światła w kabinie

Tam nie ma ABSu (na początku myślałem że jest uszkodzony)
Ale jeździ się tym całkiem przyjemnie.