Szyba przednia może parować od środka, ale to nie ten przypadek.
Czateria... 2021
Dominator napisał(a):Łukasz myślałem właśnie nad Orebic
Ogólnie polecam, nam się tam bardzo podobało. Knajp w opór, kilka sklepów spożywczych w tym Konzum Maxi. Dość gęsto zabudowane wiec ze znalezieniem noclegu blisko "centrum" nie ma problemu. Jak sie znudzi to co chwilę coś płynie na Korculę i tam masz jeszcze więcej knajp
W mieszkaniu miałem folie na szybach.
Co roku pucuje benzyną i nadal mam ślady kleju które parują .
Co zrobić.
Pytanie czy kiedykolwiek używałeś benzyny na szyby ?
Ja co jakiś czas stosuje te wycieraczki w płynie stad czyszcze benyzną eksptrakcyjną przynajmniej raz w roku szyby auta.
Co roku pucuje benzyną i nadal mam ślady kleju które parują .
Co zrobić.
Pytanie czy kiedykolwiek używałeś benzyny na szyby ?
Ja co jakiś czas stosuje te wycieraczki w płynie stad czyszcze benyzną eksptrakcyjną przynajmniej raz w roku szyby auta.
..::Born To Rise Hell::..
Neonixos666 napisał(a):chyba jeszcze tak bardzo nie popłynąłem z budżetem jak teraz, masakra jakaś
Co Ty nie powiesz na temat popłynięcia z budżetem
Czuje że ta cała bańka budowlana to pęknie, ale jak ja już skończę się budować. A pęknie prędzej czy później. Dzisiaj się widziałem z moim architektem. Mówił że w tym roku nie miał żadnego klienta indywidualnego z kredytem. Sami deweloperzy i to też garstka. Już myśli czym sie tu zająć bo za rok czy dwa może być kiepsko w tej branży.
Johnny, myślę, że temat jest wyczerpany – chciałem pokazać to ciekawe zjawisko fizyczne, żeby nie było, że wymyślam. W swoichv autach raczej dokładnie myję powierzchnie szklane dobrym płynem, ale Meganem jeździ głównie żona i auto było myte pewnie w kwietniu jak byłem w ASO
. Może dlatego zjawisko się nasila
.
@Loockas, dokładnie to pisałem parę miesięcy temu
. Ostatnio czytałem, że marża deweloperów oscylowała wokół 30%. Całkiem sporo.
Teraz jednak myślę, że ceny nie spadną, one po prostu przestaną rosnąć, gdy ceny wszystkiego innego wyrywają do przodu.
Mieszkania też ciężko sprzedać jakiekolwiek. Kolega sprzedaje pół roku – wczoraj byli pierwsi zaintersowani dopiero – zapaść jest straszna.
A ja się wyleczyłem z nieruchomości już chyba. Na dzień dzisiejszy mam rentowność na poziomie 5-5,5%. A na koncie oszczędnościowym bez żadnych zabiegów 6,8 (minus Belka) i spokojna głowa. A tak jeszcze mam trochę kredytu na to i zmartwień. Musiałoby się wiele zmienić na rynku, żeby ponownie rozważać nieruchomości inwestycyjne.
@Loockas, dokładnie to pisałem parę miesięcy temu
Teraz jednak myślę, że ceny nie spadną, one po prostu przestaną rosnąć, gdy ceny wszystkiego innego wyrywają do przodu.
Mieszkania też ciężko sprzedać jakiekolwiek. Kolega sprzedaje pół roku – wczoraj byli pierwsi zaintersowani dopiero – zapaść jest straszna.
A ja się wyleczyłem z nieruchomości już chyba. Na dzień dzisiejszy mam rentowność na poziomie 5-5,5%. A na koncie oszczędnościowym bez żadnych zabiegów 6,8 (minus Belka) i spokojna głowa. A tak jeszcze mam trochę kredytu na to i zmartwień. Musiałoby się wiele zmienić na rynku, żeby ponownie rozważać nieruchomości inwestycyjne.
ale jescze mxa masz i dwa inne auta więc nie jest źle, szwagier też buduję i już musiał sprzedać motor bo się budżet nie spina a rata już pod 5k podchodzi.loockas napisał(a):Neonixos666 napisał(a):chyba jeszcze tak bardzo nie popłynąłem z budżetem jak teraz, masakra jakaś
Co Ty nie powiesz na temat popłynięcia z budżetem.
Ja się na kostkę szarpnąłem, ale też nie całość. 15m chodnik i 50m2placu prawie 20k, a do drogi mam jeszcze 80m do zrobienia. Jeszcze myślałem że jak pytam o chodnik i cena jest 145zl bez kostki to na gotowo a tu mnie wczoraj oswiecil że obzeze nie jest w cenie a są dwa. Więc na gotowo metr chodnika to ok 340zl.Ale i tak z tego co mówi kalendarz napiety.
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8675 (86/81)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
nemi napisał(a):Mieszkania też ciężko sprzedać jakiekolwiek. Kolega sprzedaje pół roku – wczoraj byli pierwsi zaintersowani dopiero – zapaść jest straszna
Znajomy sprzedaje stary dom, za prawie 600k. Chętnych jest bardzo wielu. Przychodzą, oglądają, napalają i... nie wracają bo nie dostają kredytu albo ich wysokość raty z butów wywala.
Musi się coś złamać. Ok, może te ceny nie spadną do poziomu sprzed kilku lat. Może faktycznie przestaną rosnąć chociaż, ale coś w końcu będzie się musiało wydarzyć.
Jako że teraz żyję budową (naprawdę nie sądziłem że to tak pochłania czas) to znam już każdą budowę w mojej mieścinie. Zauważyłem że te budowane inwestycyjnie od deweloperów stoją, albo prace posuwają się znacznie wolniej. Niedawno oddane "osiedle" bliźniaków stoi praktycznie puste. Ludzie nie mają po prostu kasy na zakup. A Ci co znowu mają gotówkę, to budują swoje. Właśnie wszystkie budowy indywidualne znowu lecą pełną parą, bo każdy wie że cena dzisiaj za materiał jutro może być nieaktualna
Mój wykonawca już wie że idą chude lata. Ale jak to mówi, on się w sumie cieszy. Taka czystka raz na kilka lat jest potrzebna żeby z tej branży odfiltrować wszystkich pseudo fachowców. Zostaną Ci co coś potrafią.
Beny napisał(a):ale jescze mxa masz i dwa inne auta więc nie jest źle
Jak je wszystkie sprzedam to ok, coś tam są warte. Ale za MXa kupiłbym raptem pompę ciepła
Aż tak źle jeszcze nie ma. Poza tym kopalnia sporo podreperowała mi budżet. Zwrócili kupe kasy za zbrojenie i to na tyle, że pokryli jeszcze kilka innych wydatków
Beny napisał(a):Ja się na kostkę szarpnąłem,
Tego etapu to się boję... kostka, ogrodzenie, brama i wyjdzie 100k+ :/
Zawsze jest tak ze będzie gorzej, grunt aby wyłapać ten moment aby ni trzeba było się zarzynać/wyprzedawać. Z wiekiem ten prób ólu się zwiększa.
Dlatego serio nie dostrzegam aby PL było miejscem abym w cokolwiek tutaj inwestował.
Dlatego serio nie dostrzegam aby PL było miejscem abym w cokolwiek tutaj inwestował.
..::Born To Rise Hell::..
JohnnyB napisał(a):Dlatego serio nie dostrzegam aby PL było miejscem abym w cokolwiek tutaj inwestował.
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma
Może tak.
Proszę o informacje :
– Nieruchnosić, mieszkanie w okolicy około 30 km od wody – 100 metrów, 3 sypialnie, pokól dzienny z kuchiną i 2 łazienki..
Czekam na informacje z PL.
Proszę o informacje :
– Nieruchnosić, mieszkanie w okolicy około 30 km od wody – 100 metrów, 3 sypialnie, pokól dzienny z kuchiną i 2 łazienki..
Czekam na informacje z PL.
..::Born To Rise Hell::..
loockas napisał(a):Przychodzą, oglądają, napalają i... nie wracają bo nie dostają kredytu albo ich wysokość raty z butów wywala.
Kolega miał kupca-sąsiada, jeszcze przed wojną. I wszystko było spoko – jakiś jest fajny układ, że typ mógł powiększyć sobie znacznie chatę, a do tego zrobić osobną kawalerkę. Ale kolega nie miał czasu się ogarnąć i za dużo zwlekał. Już miesiąc po wybuchu wojny sąsiad stracił zdolność kredytową i po zawodach. I buja się do dziś.
Mi raty urosły razy 2... Dobrze, że są te wakacje kredytowe – bardzo mi pomogły i pomogą w przyszłym roku. Może uda mi się jedną hipotekę spłacić. Pomysł jest bez sensu i populistyczny jedynie, ale ja zrobię z tego dobry użytek
nemi napisał(a):A co do naszej dyskusji kilka dni temu – zobaczcie co się dzieje z lusterkami, a co z szybami.
Chyba w Warszawie – u mnie dzisiaj tylne szyby prawie niezaparowane ale zwykle są jak lusterka albo jak boczne szyby
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Ja wczoraj stałem obok kolegi, przyjechaliśmy na 6 do pracy i auta stały w słońcu do 18. Wieczorem jego całe zaparowane od środka, aż dziwnie to wyglądało, nie wiem czy coś miał zalane kiedyś czy co.
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8675 (86/81)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
Mokre dywaniki 
A to takie coś nigdy mi się nie wydarzyło
nemi napisał(a):Ja mówię o zjawisku w czasie jazdy
A to takie coś nigdy mi się nie wydarzyło
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
brii napisał(a):nemi napisał(a):Ja mówię o zjawisku w czasie jazdy
A to takie coś nigdy mi się nie wydarzyło
Ja to znam tylko z mx6, ale zawsze mi się wydawało, że to wina fatalniej aerodynamiki lusterek była. W trakcie jazdy jesienią lubiły parować i jak padał deszcz to zbierały wodę na lustrze.
Lex sam sobie steruje ogrzewaniem lusterek, więc trudno to ocenić bo ledwo wyjadę z parkingu to lusterka są czyste. Dodatkowo jest ono sprzężone z ogrzewaniem tylnej szyby.
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
W Sceniku mam regularnie zaparowane lusterko kierowcy przy takiej pogodzie jak teraz, bo auto stoi tą stroną od północy. Ogrzewanie lusterek nie wiem czy działa, nawet nie pamiętam czy w tym aucie miałem
NC też nie wiem czy ma, ale chyba tak...

NC też nie wiem czy ma, ale chyba tak...
Kurła nie ten odcień
Wyczyść starą, to zobaczysz, że ten 
Mazda 626 coupe '90 / Mazda 626 Coupe '89 / Mazda 323 BA GT '94
Mazda 6 2.0 MZR-CD '04 / Mazda 6 1.8 ELPIDŻI '03 / i inni... :D
------------------------
Marcin / aka Roxygenium
Mazda 6 2.0 MZR-CD '04 / Mazda 6 1.8 ELPIDŻI '03 / i inni... :D
------------------------
Marcin / aka Roxygenium
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości