Czateria... 2021
No to fakt, potem znowu kolejki jak pierwszy śnieg spada
Ja się staram umawiać wcześniej, a z racji elastycznych godzin pracy mogę ich odwiedzić w mniej popularnych godzinach. Tak czy inaczej nie będe ukrywał że pod tym względem wielosezon kusi. Na wyważanie można wpaść poza szczytem, a też chyba tego nie trzeba robić co roku 
Ja w sobotę miałem chwilę, więc odkurzyłem auto, wymieniłem dywaniki na gumowe, nasmarowałem uszczelki i umówiłem się na wymianę, bo właśnie jest terminów do wyboru, do koloru póki co na każdy dzień.
Niestety mało jeździłem w tym roku i nie wypsikłem płynu do spryskiwaczy – chyba wciąż mam dużo letniego...
Dopisano 24 paź 2022 11:39:
Ja mam mieszane uczucia – zdziera się szybciej, trochę więcej pali i niestety hałasuje. W aucie miejskim sprawdza się za to naprawdę świetnie, ale czy chciałbym w aucie "dalekodystansowym" to naprawdę bardzo mocno bym się zastanawiał. Szczególnie, gdybym na przykład jeździł na narty chociażby.
Niestety mało jeździłem w tym roku i nie wypsikłem płynu do spryskiwaczy – chyba wciąż mam dużo letniego...
Dopisano 24 paź 2022 11:39:
loockas napisał(a): pod tym względem wielosezon kusi
Ja mam mieszane uczucia – zdziera się szybciej, trochę więcej pali i niestety hałasuje. W aucie miejskim sprawdza się za to naprawdę świetnie, ale czy chciałbym w aucie "dalekodystansowym" to naprawdę bardzo mocno bym się zastanawiał. Szczególnie, gdybym na przykład jeździł na narty chociażby.
Jeździłem w góry na narty na całorocznych, kupione na tą okazję łańcuchy nadal leżą zapakowane w folię. Ja już do dupowozu w dwa komplety nie pójdę, Alfą na wakacjach raz było +40c a raz 0 na Transfogaraskiej i nie mam zastrzeżeń. Do MX-5 mam dwa komplety alu bo na lato mam szerokie felgi z rantem, całoroczne na to odpadają 
Ja się jeszcze zastanawiam, ale chyba zostanę przy 2 kpl kół zima/lato, bo jednak zawsze istnieje to ryzyko, że będę musiał jechać do DE, a tam gdzie zwykle bywam lubią sobie znak z obowiązkiem zimówek postawić.
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
Nie każda. Musi mieć oznaczenie M+S lub piktogram 3PMSF, a od 2024 wyłącznie piktogram 3PMSF.
Generalnie w moim przypadku bardziej rozchodzi się o to, że na lato wjadą nowe, większe felgi z jakimiś UHP, więc prawdopodobnie i tak będę miał 2 kpl felg. Już mam 2, ale na ten drugi kpl patrzeć nie mogę. Obraża moje poczucie estetyki więc musi odejść. Ktoś szuka może tanich 17/7,5" 5x114,3 ET chyba 45?
Generalnie w moim przypadku bardziej rozchodzi się o to, że na lato wjadą nowe, większe felgi z jakimiś UHP, więc prawdopodobnie i tak będę miał 2 kpl felg. Już mam 2, ale na ten drugi kpl patrzeć nie mogę. Obraża moje poczucie estetyki więc musi odejść. Ktoś szuka może tanich 17/7,5" 5x114,3 ET chyba 45?
Ostatnio edytowano 24 paź 2022, 13:22 przez Bimbak, łącznie edytowano 1 raz
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
Nemi, śmiało byś znalazł tańsze felgi co nie od razu oznacza złe, markowe zamienniki też istnieja. czy wygląd w zimie jest najistotniejszy to kwestia gustu. Za to mniej boli jak przyrysujesz nie piekniusia felgę;) inna sprawa że to zwykły dupowoz, więc ma dowieźć z A do B
Każdy ma inne priorytety, nie namawiam
Każdy ma inne priorytety, nie namawiam

A my od turnieju do turnieju, od weekendu do weekendu, czekam na jakieś wolne
Ogólnie duża w garażu więcej stoi niż jeździ. Jeszcze mam tam prawie połowę baku z -30c w stosunku do obecnej ceny
A tak Volvo męczymy lub autobus. Pogoda wygląda obiecująco to może uda się jeszcze na rowerze dobić do 1000km przed końcem roku
Kpl kół mam na oba wiec jak będzie pora to na szybko wymienię bo coś średnio na zimę się zapowiada
Korci mnie zmiana na elektryka, w pracy mam darmowe ładowanie, miasto, krótkie trasy tu nie ma żadnych obaw ale na wyjazdy 1k+ trochę mnie to jeszcze przerasta
Brii wiem ze ty jesteś mega zadowolony ale u mnie taki wyjazd to jazda w 5 osób, bagaże i właśnie kwestia zasięgu, żeby to tak na spokojnie 300-350km dało radę przy takim obciążeniu a do tego nie kosztowało tyle co małe mieszkanie
Śledzę Bjorna Nylanda i te jego testy na 1000km fajnie pokazują jak taka droga może wyglądać w uproszczeniu ale tez ewentualne problemy z popsutymi ładowarkami lub mocą ladowaniu gdzie nie zawsze samochód dostaje tyle ile ładowarka powinna dostarczyć z różnych powodów. Do tego testowany zasięg na prędkościach 90-120km/h, przy 130 wynik będzie inny. Buzz wydaje się być ciekawą opcja ale to dalej VW
A tak na szybko złożone z sobotniego turnieju, krew, pot i łzy
https://vimeo.com/763153708
Ogólnie duża w garażu więcej stoi niż jeździ. Jeszcze mam tam prawie połowę baku z -30c w stosunku do obecnej ceny
Korci mnie zmiana na elektryka, w pracy mam darmowe ładowanie, miasto, krótkie trasy tu nie ma żadnych obaw ale na wyjazdy 1k+ trochę mnie to jeszcze przerasta
Śledzę Bjorna Nylanda i te jego testy na 1000km fajnie pokazują jak taka droga może wyglądać w uproszczeniu ale tez ewentualne problemy z popsutymi ładowarkami lub mocą ladowaniu gdzie nie zawsze samochód dostaje tyle ile ładowarka powinna dostarczyć z różnych powodów. Do tego testowany zasięg na prędkościach 90-120km/h, przy 130 wynik będzie inny. Buzz wydaje się być ciekawą opcja ale to dalej VW
A tak na szybko złożone z sobotniego turnieju, krew, pot i łzy
https://vimeo.com/763153708
- Od: 15 maja 2012, 15:34
- Posty: 354 (83/16)
- Skąd: LUX/SC034
- Auto: Jest GJ 2.2 AT
Jest Citroen SpaceTourer
Było C4 Picasso
Była Mazda 6
GH
Dominator napisał(a):Nemi, śmiało byś znalazł tańsze felgi co nie od razu oznacza złe, markowe zamienniki też istnieja
Chętnie bym takie zobaczył – mówisz o używanych, markowych zamiennikach?
A wygląd się dla mnie bardzo liczy – zauważ, że ja nie jeżdżę prawie, jest to raczej pomnik wzornictwa przemysłowego na moim prywatnym miejscu parkingowym i ja tylko patrzę na to idąc piszo do Lidla albo jadąc gdzieś w pobliżu na hulajnodze

Dopisano 24 paź 2022 13:58:
motomike6 napisał(a):A my od turnieju do turnieju, od weekendu do weekendu, czekam na jakieś wolne
Mi takie rzeczy już wjeżdżąją na psychikę. Mam chyba bardzo słabą


Ja jeżdżę po PL tylko więc całoroczne jak na razie sprawdzają się dobrze, zwłaszcza ze nie jeżdżę w góry w sezonie zimowym.
Jak bym może śmigał w wakacje gdzieś mocno na południe to faktycznie lato wypadałoby założyć , bo te całoroczne z mieszaną zimową, będą znikać w oczach np. użytkując je przy 40 stopniach w Hiszpanii, czy chociażby Chorwacji.
Na szczęście mało już jeżdżę i z racji powrotu na etat, od stycznia i całkowitej pracy zdalnej z domu, nie będę już prawie w ogóle jeździł. Tylko rekreacja w weekendy i to też jakoś nie często i daleko.
Chyba od nowego roku nie przekroczę rocznego przebiegu 10kkm i zdecydowanie zostanę przy całorocznych. Jaguara raczej nie będę zabierał do Hiszpanii
Jak bym może śmigał w wakacje gdzieś mocno na południe to faktycznie lato wypadałoby założyć , bo te całoroczne z mieszaną zimową, będą znikać w oczach np. użytkując je przy 40 stopniach w Hiszpanii, czy chociażby Chorwacji.
Na szczęście mało już jeżdżę i z racji powrotu na etat, od stycznia i całkowitej pracy zdalnej z domu, nie będę już prawie w ogóle jeździł. Tylko rekreacja w weekendy i to też jakoś nie często i daleko.
Chyba od nowego roku nie przekroczę rocznego przebiegu 10kkm i zdecydowanie zostanę przy całorocznych. Jaguara raczej nie będę zabierał do Hiszpanii
..::Born To Rise Hell::..
nemi napisał(a):Ja mam mieszane uczucia – zdziera się szybciej, trochę więcej pali i niestety hałasuje. W aucie miejskim sprawdza się za to naprawdę świetnie, ale czy chciałbym w aucie "dalekodystansowym" to naprawdę bardzo mocno bym się zastanawiał. Szczególnie, gdybym na przykład jeździł na narty chociażby.
Nie no ja tylko o Scenicu myślałem, on rzadko powiat opuszcza
nemi napisał(a):motomike6 napisał(a):A my od turnieju do turnieju, od weekendu do weekendu, czekam na jakieś wolne
Mi takie rzeczy już wjeżdżąją na psychikę. Mam chyba bardzo słabą. Nie nadaję się do tego tempa życia
W niedziele mecz odwołany to chyba rekord spania pobiłem z ostatnich kilku lat i wstałem dopiero około 9:00, myślę ze było to bite 10h snu
- Od: 15 maja 2012, 15:34
- Posty: 354 (83/16)
- Skąd: LUX/SC034
- Auto: Jest GJ 2.2 AT
Jest Citroen SpaceTourer
Było C4 Picasso
Była Mazda 6
GH
Mój poprzedni wielosezon wytrzymał 4 lata i jakieś 50 tyś km jeszcze bym jedne lato przejeździł ale niestety zimy już nie i musiałem zmienić, była to moja pierwsza wizyta na wulkanizacji od złożenia poprzednich a rotację opon robię przed zimą wraz z wymianą oleju bo skoro auto będzie na podnośniku to proszę uprzejmie o zamianę
. Skoro Nemi zapłacił 200 a ja 160 na fakturę z wentylami i utylizacją starych to myślę że nie tak źle zapłaciłem. Pojechałem w ciemno 5 minut poczekałem bo kończyli klienta i od razu mnie wzięli jeszcze nie ma gorączki więc luz na wulkanizacji.
Pamiętajcie jeśli nie jeździcie dużo to zadbajcie o akumulatory i doładujcie je z prostownika właśnie teraz.
Pamiętajcie jeśli nie jeździcie dużo to zadbajcie o akumulatory i doładujcie je z prostownika właśnie teraz.
ja na razie kół nie zamieniam, choć 2x przymrozki się już zdarzyły.
Może za tydzień, dwa ..
Ja oczywiście mam 2kpl kół, i jestem zadowolony z tego wyboru.
Sam sobie na domowej "żabie" zamieniam koła – przy okazji jest kontrola nacisków i klocków – same plusy z osobistej wymiany kół, choć zamiast 30min trwa to ad dłużej..
Swoją drogą zastanawiam się jak wyglądają moje zimowe nokiany które jako używki kupiłem w ubiegłym roku..
Mam nadzieję, że powietrze trzymają
Może za tydzień, dwa ..
Ja oczywiście mam 2kpl kół, i jestem zadowolony z tego wyboru.
Sam sobie na domowej "żabie" zamieniam koła – przy okazji jest kontrola nacisków i klocków – same plusy z osobistej wymiany kół, choć zamiast 30min trwa to ad dłużej..
Swoją drogą zastanawiam się jak wyglądają moje zimowe nokiany które jako używki kupiłem w ubiegłym roku..
Mam nadzieję, że powietrze trzymają
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
mój ojciec nie zmienił na lato kół choć ma dwa komplety ale mu się nie chciało
. Pulsar wciągnął litr oliwy na 10 tyś 

A mój Sąsiad ma w poważaniu opony, jak kupił w 2015 kijanke z salonu tak cały czas na zimowych Dębicach jeździ
chociaż jeździ to może za dużo powiedziane nie wiem czy to ma ze 20tys najechane.
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8675 (86/81)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
Krzemol napisał(a):Na suchym to jeszcze jak Cię mogę ale zimówka w deszczu latem to jest dramat.
Dramatem to jest mieć dwa komplety kół i być tak leniwym żeby nie zmienić na lato

Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości