Alkoholowy kącik MazdaSpeed
jest sprawa potrzebuje kupić trochę vódki na moje urodziny orientujecie sie moze gdzie teraz sa jakies promocje ? jakosciowo to chyba czysta deluxa najlepiej kupić w lidlu kiedys byla 16zł za 0,5l a teraz taniej niż 20zł nie widziałem pomozecie ? 
Jak zwykle Lech Pils po pracy... Na lato pewnie beczkę kupię 
- Od: 9 sie 2006, 07:27
- Posty: 1827
- Skąd: Sieraków
- Auto: JapanMuscleCar
kinki napisał(a):ja kupilem dzis w Tesco Lech Shandy. cos jak kiedys cooler cytrynowy, 2,6%
na gorace dni moze byc dobry do wypicia na raz
sprzedawane w puszkach 0,44 litra
Dziś moja dziewczyna chciała to kupić.. Przy kasie samoobłsugowej okazało się, że możliwy jest tylko zakup 4-paka, a ona miała jedną puszkę i dlatego nie chciało jej tego naliczyć..
Z kolei ja w dniu dzisiejszym:
Jurajskie Pils z zawierciańskiego browaru, Konstancin Jasny Pełny, Lew 0,33, Remus oraz Zwierzyniec.
Taka zaprawka przed nadchodzącym długim weekendem.
EDIT: + Ciechan Wyborne
Dziś na dobry sen 


-
2+2=5
- Od: 27 mar 2011, 01:01
- Posty: 2823 (0/26)
- Skąd: Białystok
- Auto: Vauxhall Vectra SRI
Mazda3 109KM Y6 2004 (była)
Magician napisał(a):Ja wczoraj i dzisiaj spożywałem min. to:
Słabe i bez szału.
No to co ja mogę napisać o piwach wypitych przeze mnie:
Miłosław zbyt goryczkowaty jak dla mnie, z Marcowym miałem styczność po raz drugi w swojej "karierze" – pierwszym razem byłem zachwycony jego pełnią i głębią aromatu, jednak dziś stwierdziłem, że jest zbyt mocno karmelowe. Trzy Zboża nie podlegają dyskusji – mimo swojej subtelnej goryczy, zajmuje jedną z czołowych pozycji w moim "rankingu" piw. Zresztą, to było pierwsze niefiltrowane piwo, jakiego zasmakowałem.
No a Warmiak – fajne ciemne piwo, jak dla mnie dość lekkie w smaku, ale co mi się w nim podoba – posmak, który mogę porównać do smaku łuskanych nasion słonecznikowych. I za to je lubię.

Czeskie piwo z pieprzową nutą. Pachnie jak pieprz. Smakuje jak piwo.. z pieprzem. I nie jest wcale ostre w smaku ani gryzące w smaku.
A potem Piast, Piast, Piast.. i może jeszcze jeden Piast.
Ale złożyłem sobie już obietnicę – po długim weekendzie zdecydowane ograniczenie ilości spożywanego piwa, hantle w dłoń, a dupa na siodełko
Koleżanka znalazła i zakupiła dla mnie cztery sztuki:

I teraz można świat zdobywać
Ja sobie takie głupoty postanawiam w okresie jesienno-zimowym
Wiosna-lato jest dla ludzi i dla piwa i pogoda sprzyja temu związkowi jak nigdy w roku
Dlatego na siłowni sie nie chce ćwiczyć, wyniki lecą na łeb, na szyję ale czego sie spodziewać jak dzisiaj po treningu wypiłem białko a w domu już wychyliłem piwko bo mnie chętka nabrała 

I teraz można świat zdobywać
kubsztyk napisał(a):Ale złożyłem sobie już obietnicę – po długim weekendzie zdecydowane ograniczenie ilości spożywanego piwa, hantle w dłoń, a dupa na siodełko
Ja sobie takie głupoty postanawiam w okresie jesienno-zimowym

Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: MrShaleck i 3 gości