Dzisiaj wpadło mi w łapy NFS Undercover... no tragedia po prostu. Myślałem, że to coś pokroju Carbona czy MW na PC (też szału nie było, ale przynajmniej grywalność dość spora). Nie da się zmienić poziomu trudności!! Ogrywam wszystkich na pierwszych metrach. Mam nadzieję, że tryb sieciowy uratuje nieco honor tej zabawnej gierki. No nic... wpadnie kilka trofeów i poleci na allegro

Shift się im jednak udał. Nie jest to taki symulator jak GT, ale z całej serii NFS tam się na prawdę trzeba trochę postarać żeby dobrze jeździć.
Eh... kilka ładnych lat temu byłem wielkim fanem serii NFS... Jak jak kochałem cześć 5 czyli Porsche Unleashed... Teraz ta seria zeszła na psy.