Chciałbym pojechać w jakieś nowe miejsce, raczej samochodem – na 2+ tygodnie albo na 3+ (w tym tydzień pracy zdalnej wtedy) ale żeby wydać w granicach 15-16k to się chyba nie uda
Czateria... 2021
Ja mam zarezerwowany kemping w Chorwacji dla dwojga + hotel w Bratysławie. Kemping tej samej sieci, co ten o którym pisałem wcześniej tylko totalnie bez atrakcji dla dzieci jest w cenie ubiegłorocznej mniej więcej. Kempingi oddalone o kilka km od siebie zaledwie.
Chciałbym pojechać w jakieś nowe miejsce, raczej samochodem – na 2+ tygodnie albo na 3+ (w tym tydzień pracy zdalnej wtedy) ale żeby wydać w granicach 15-16k to się chyba nie uda
. Może Rumunia lub Bułgaria się mieści w budżecie.
Chciałbym pojechać w jakieś nowe miejsce, raczej samochodem – na 2+ tygodnie albo na 3+ (w tym tydzień pracy zdalnej wtedy) ale żeby wydać w granicach 15-16k to się chyba nie uda
Próbuje przez ambasadę ogarnąć numer NIE, ale chyba szybciej będzie jak polecę do Hiszpanii na 3 dni i zrobię od ręki.
Monitoruje nieruchomości, trochę mnie blokuje PL, ale jak będzie ciśnienie to za 4 miesiące pozbędę się dwóch aut i trochę kasy wskoczy. Zona biegle po Hiszpańsku, ja zaczynam właśnie......Jestem na etapie mocno przywiązywania aktualnego pracodawcy do mnie, jak się uda, to już nie gra roli, w końcu i tak do Szwecji muszę lecieć
.
Monitoruje nieruchomości, trochę mnie blokuje PL, ale jak będzie ciśnienie to za 4 miesiące pozbędę się dwóch aut i trochę kasy wskoczy. Zona biegle po Hiszpańsku, ja zaczynam właśnie......Jestem na etapie mocno przywiązywania aktualnego pracodawcy do mnie, jak się uda, to już nie gra roli, w końcu i tak do Szwecji muszę lecieć
..::Born To Rise Hell::..
motomike6 napisał(a): ale ceny za nocleg ja na południu Francji czy Hiszpanii ale w sumie tam nie patrzałem wiec nie mam porównania jak to wygląda teraz
Ja we Francji nic ciekawego dla 4 osób nie mogę znaleźć do 600 zł/dobę – w Chorwacji raczej nie ma problemu. Ale w Chorwacji byłem w ostatnich latach 2x w roku (Golf tak mało palił
Marzę od lat o Lazurowym Wybrzeżu – wtedy noclegi gdzieś w okolicach San Remo + jedynie wypad do FR z uwagi na wyższe ceny we Francji.
I jeszcze patrzyłem w Szwajcarii, żeby nie robić trasy na raz, tylko sobie podzielić i pozwiedzać. Tam jest dopiero odlot cenowy.
Rumunię polecam, ale ceny zaczynają dobijać do Hiszpańskich.
Ja Hiszpanii jak się przyłożę oganiam kwatery znacznie taniej niż w PL. Oczywiście dojazd zostaje, ale dopłatę do lotu tłumacze sobie idealną pogodą.
W kwietniu będę miał 4 tygodni wjazdówki pewien z podziałem na IT oraz RO. I osobiście zdecydowanie wole RO....
Ja Hiszpanii jak się przyłożę oganiam kwatery znacznie taniej niż w PL. Oczywiście dojazd zostaje, ale dopłatę do lotu tłumacze sobie idealną pogodą.
W kwietniu będę miał 4 tygodni wjazdówki pewien z podziałem na IT oraz RO. I osobiście zdecydowanie wole RO....
..::Born To Rise Hell::..
Dla nas Chorwacja to coś innego bo jeszcze tam nie byliśmy
Jedziemy razem na 3 samochody, w sumie 8ka dzieciaków, ten sam kemping, tak ze mamy je z głowy
Jedziemy razem na 3 samochody, w sumie 8ka dzieciaków, ten sam kemping, tak ze mamy je z głowy
- Od: 15 maja 2012, 15:34
- Posty: 354 (83/16)
- Skąd: LUX/SC034
- Auto: Jest GJ 2.2 AT
Jest Citroen SpaceTourer
Było C4 Picasso
Była Mazda 6
GH
No my w 2ke podróżujemy, czasem w 4ke (dorośli), brak dzieci, więc elastycznie. Do tego ja się pakuje w plecaczek, zona w plecak, nauczyłem, i to ułatwia tańsze podróżowanie, bo przesiadki dają sporo kasy w kieszeni.
..::Born To Rise Hell::..
Chorwacja jest super. Ja popadłem już chyba w Cromanie. Bardzo mnie fascynuje ten kraj. Jak już będę miał wszystkiego dość to możecie mnie szukać gdzieś na Peljescu albo Korculi, będę tam uprawiał winorośl i drzewka oliwne.
Głupio to zabrzmi ale cały czas jestem w kontakcie z kelnerem z Korculi. Po prostu tak nam sie fajnie gadało na miejscu ze na koniec wymieniliśmy sie kontaktami
W ostatni dzień jak poszedłem wieczorem na pożegnalne piwo to ledwo wróciłem do mieszkania o własnych silach, tak mnie spili Rakija (spod lady) 
Głupio to zabrzmi ale cały czas jestem w kontakcie z kelnerem z Korculi. Po prostu tak nam sie fajnie gadało na miejscu ze na koniec wymieniliśmy sie kontaktami
Miło.
Ja taki kiedyś "zapoznałem" kelnera na Dominikanie. Wystarczyło zostawić napiwek, zagadać i być uprzejmym, uśmiechniętym i pokorny. Piłem rum z spod lady z zupełnie innej półki. Z daleka byłem witany, obsługiwany bez kolejki, a i żona się hiszpańskiego poduczyła.....świetny wypad
.
Ja taki kiedyś "zapoznałem" kelnera na Dominikanie. Wystarczyło zostawić napiwek, zagadać i być uprzejmym, uśmiechniętym i pokorny. Piłem rum z spod lady z zupełnie innej półki. Z daleka byłem witany, obsługiwany bez kolejki, a i żona się hiszpańskiego poduczyła.....świetny wypad
..::Born To Rise Hell::..
No my po sąsiedzku jedziemy do Orebic
Młody tam już od kilku lat jeździ i tez zachwycony i myśli nawet by może w coś tam zainwestować 
- Od: 15 maja 2012, 15:34
- Posty: 354 (83/16)
- Skąd: LUX/SC034
- Auto: Jest GJ 2.2 AT
Jest Citroen SpaceTourer
Było C4 Picasso
Była Mazda 6
GH
A co CHorwacji to świetnie za pierwszym razem, mimo kontaktów z starymi Chorwatami, średnio uprzejmymi, musieliśmy się ewakuwać z noclegu, mimo że absolutnie nic poza nie mówieniem po chorwadzku nie zrobiliśmy.....dwa razy dojazd po 25 godzin....zawsze korki, i jakoś Chorwacja nie zostawiła aż tak bardzo dobrego wrżenia.....ja osobiście wole Hiszpanie, to moje moejsce do życia.
..::Born To Rise Hell::..
motomike6 napisał(a):Orebic
Będziesz zadowolony. Orebic już jest ładny ale cały Peljesac mnie po prostu wbił w ziemię... Koniecznie musisz go objechać. Do tego 10 minut i jesteś na Korculi w starym mieście.
Daleko tam jak diabli, ale baza wypadowa genialna. A no i do Dubrownika 2h jazdy. Chodzą ploty że most Peljeski otworzą na wakacje, to może Ci się droga skróci nieco
W Orebicu byliśmy 2 lata temu, mieszkaliśmy tam 2 tygodnie. Wtedy eksplorowałem półwysep gdzie tylko się dało. W tamtym roku zupełnie przypadkowo wylądowaliśmy na Korculi i miałem okazję te piękną wyspę całą objechać. Mimo wszystko z sentymentu kilka razem płynęliśmy promem do Orebic na lody czy obiad. Ciągnie mnie tam znowu ale z drugiej strony jeszcze nie widziałem wielu innych miejsc. W tym roku chciałbym przyśpieszyć i obskoczyć dwa regiony za jednym wyjazdem. Z wysp chciałbym na Hvar albo Vis. Z lądu gdzieś okolice riviery Makarskiej i Zadaru lub Splitu. Wróciłbym też do Istrii.
Jak będziesz miał szczęście to jeszcze Makłowicza spotkasz. Mogę Ci dać namiar na jego dom i konobę w której najczęściej biesiaduje
Jaki WORD robi taki kurs?

Na Ukrainie zdobytego czołgu nie trzeba uwzględniać w rocznym rozliczeniu. Sporo ludzi będzie miało trochę tego po szopach.
Cena ropy może nie poszła ostro w górę ale za to złoty osłabł
.
Na BP pod Krotoszynem:
-ON:6,53,–
-Pb 95: 6,2,–

-ON:6,53,–
-Pb 95: 6,2,–
- Od: 3 paź 2010, 12:14
- Posty: 277 (58/2)
- Skąd: Milicz/Krotoszyn/Odolanów
- Auto: Mx-3EC B6D 96"
Xedos 6 CA 2.0KF 92"
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości