Mam dużą zagadkę z telefonami żony. Nie mam już pomysłu.
Coś się stało z dziwnego i bardzo przerywa rozmowa (SGS 8+). Odinstalowała ostatnio zainstalowaną aplikację i pomogło na kilka godzin.
Przełożyłem kartę do innego telefonu (SGS 9+) i było dobrze przez 1 dzień, potem znów to samo – nie da się dogadać zupełnie.
Przełożyłem kartę do starożytnego Sony Xperia S
SGS 9+ przywrócony do ustawień fabrycznych, ma obecnie minimum aplikacji, żadnej niezwykłej – FB, whatsapp, bank no i się zesrało i tak. Trochę nie chce mi się wierzyć, że dwa telefony w ciągu 3 dni zepsuły się w identyczny sposób.
Teraz testujemy znowu z tym samym numerem stare Sony, ale to nie jest rozwiązanie, bo ostatecznie żona nosi 2-3 telefony i udostępnia internet, żeby móc użyć jakiejś aplikacji na którymś starym. Zaczynam podejrzewać, że to jest coś związanego z tym numerem po stronie operatora

Zanim wyskoczymy z 2k na telefon chciałbym naprawdę wiedzieć co się dzieje...