Dowcipy

Coś dla zabicia czasu – zjawiska śmieszne i ciekawe.

Postprzez Grzyby » 20 lis 2009, 15:37

Chuck Norris nie widzi koloru czerwonego. On go słyszy.
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Mako » 20 lis 2009, 15:41

Dlaczego Chuck Norris spi przy zapalonym swietle? Nie dlatego ze boi sie ciemnosci, to ciemnosc boi sie Chuck`a Norris`a
Jestem spokojnym, skromnym i dobrym człowiekiem. Po prostu nie każdy zasługuje na to, by mnie takiego oglądać.

Nic tak nie drażni kobiety jak....................................wszystko
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 paź 2007, 22:54
Posty: 2316 (3/13)
Skąd: Szamotuły
Auto: Sirion 1.3 s
Fiat Panda 1.1

Postprzez mackie76 » 20 lis 2009, 15:55

Czym różni się Amerykanka od Chinki ?

Amerykanka: Kup mi spodnie, to zrobię Ci loda...
Chinka: Kup mi loda, to zrobię Ci spodnie...
<lol>
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 paź 2008, 16:30
Posty: 98
Skąd: Zakopane
Auto: Premacy 2.0 DiTD `02

Postprzez martens » 20 lis 2009, 19:07

Po całonocnej libacji budzi się rosyjski generał, otwiera oczy i widzi jak adiutant czyści jego mundur z wymiocin. Żeby się jakoś wytłumaczyć generał tako rzecze do niego:
– Bo młodzież dzisiejsza w ogóle nie umie pić. Wczoraj jakiś porucznik całego mnie zarzygał!
Na to adiutant:
– Rzeczywiście panie generale! Całkiem go popierdoliło! Nawet w spodnie panu nasrał!

Pewien gość, właściciel sklepu, bardzo nie lubił Chińczyków. Pewnego dnia przyszedł do niego Chińczyk i pyta:
– Ma Pan Whiskas? Potrzebuję go dla mój kot.
– A gdzie masz tego kota? – pyta sprzedawca.
– No ja kot zostawić w domu, ja go nie brać ze sobą do sklep.
– To jak go przyniesiesz, to ja ci sprzedam ten Whiskas.
Chińczyk rad nie rad poszedł po kota do domu, a gdy wrócił otrzymał Whiskas. Dwa dni później przychodzi ponownie, ale tym razem prosi:
– Ja chcieć kupić Pedigripal dla mój pies.
Sprzedawca pyta:
– A gdzie masz tego psa? Bez niego ci nic nie sprzedam!
Chińczyk oburzony:
– Ja nie chodzić z pies na zakupy!
– Bez psa nie wracaj! – burknął sprzedawca. Tak się i stało, po przyjściu z psem, Chińczyk otrzymał swój Pedigripal. Następnego dnia Chińczyk przychodzi do sklepu z dużą papierową torbą i mówi do sprzedawcy:
– Pan tu włożyć ręka.
– A po co?
– Pan włożyć
Sprzedawca wkłada rękę do torby, a Chińczyk mówi:
– Pan pomacać! Miękkie?
– No tak...
– Ciepłe?
– No tak...
Na to Chińczyk uprzejmym głosem prosi:
– Ja chcieć kupić papier toaletowy!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 lis 2009, 20:36
Posty: 37
Skąd: lubelskie
Auto: M6 Sport Kombi Wagon Disel2004

Postprzez martens » 22 lis 2009, 23:40

0-20 lat – mężczyzna jest jak FIAT: mały i figlarny
20-30 lat – mężczyzna jest jak PORSCHE: szybki i energiczny
30-40 lat – mężczyzna jest jak CITROËN: perfekcyjny
40-50 lat – mężczyzna jest jak POLONEZ: obiecuje więcej niż może zrobić
50-60 lat – mężczyzna jest jak ŻUK: trzeba go ręcznie zastartować
60-...lat – wypada zmienić markę


0 – 20 lat – kobieta jest jak AZJA: dobrze znana, ale jeszcze nie odkryta.
20-30 lat – kobieta jest jak AFRYKA: gorąca i wilgotna.
30-40 lat – kobieta jest jak USA: wydajna i technicznie doskonała.
40-50 lat – kobieta jest jak EUROPA: po dwóch wojnach światowych, wykorzystana ale wciąż piękna.
50-60 lat – kobieta jest jak ROSJA: wszyscy wiedzą gdzie to jest, ale nikt nie chce tam jechać.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 lis 2009, 20:36
Posty: 37
Skąd: lubelskie
Auto: M6 Sport Kombi Wagon Disel2004

Postprzez ivo » 23 lis 2009, 18:58

Moja córka zaczęła studiować, przesłałem więc jej ten kawał <glupek2>
CezaR83 napisał(a):A jak tam ogólnie na studiach, dajesz...
– No od czasu do czasu sie zdarzy, nawet z wykladowca raz hehe
Mialo byc czy dajesz sobie rade... no ale dobra widze ze tak.

no i mi odpisała stary chyba cię poje...ło
szybciej nie taniej: 666 066 580
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2005, 00:02
Posty: 421 (0/1)
Skąd: Branice - płd. granica RP
Auto: mx-5 2000 1,6
Premacy 2002 2,0

Postprzez CezaR83 » 23 lis 2009, 19:42

ivo napisał(a):no i mi odpisała stary chyba cię poje...ło

hahaha
Tylko pogratulować! :D
---------------------------
Facet i dziewczyna poznają się w barze i z miejsca mocno między nimi iskrzy. Bawią się przez cały wieczór, później idą do niego. A tam już – wiadomo co. W pewnym momencie on wychodzi do łazienki, ona w sypialni rozbiera się, wskakuje pod kołdrę i czeka na niego. On wraca, rozbiera się i staje przed nią w samych bokserkach. Z półki przy łóżku bierze gruby flamaster i podaje go dziewczynie. Ona dość mocno zdziwiona, lekko zaniepokojona:
– A to niby po co? Z tobą wszystko w porządku?
On rzuca jej jedno spojrzenie, po czym z baaardzo pewnym siebie uśmiechem zdejmuje bokserki.
Ona także uśmiecha się szeroko, z zachwytem spoglądając na jego męskość, która w stanie "swobodnym" sięga do połowy uda.
– Gdzieś będziesz musiała narysować kreskę, mała.
Kiedy wszystko układa się naprawdę źle, aby zyskać spokój ducha, należy
odnaleźć w swym sercu Najwyższą Formę Akceptacji Stanu Rzeczy, która
brzmi "Pies To Je*ał"
Zawsze kiedy piszesz głupie posty, Bóg zabija Kotka!

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 lip 2008, 17:47
Posty: 2116 (55/11)
Skąd: 100lica
Auto: Była: M3 BK A+ 1.6 MZCD
Bedzie: BP eSkyX AT FWD

Postprzez martens » 24 lis 2009, 15:31

Pewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła w środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę, i zamieszkać w hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej.
Mąż miał dłuższy urlop, pojechał więc o dzień wcześniej. Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać maila do żony.
Niestety pomylił się o jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która wróciła właśnie do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy na poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół. Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie:
"Do: Moja ukochana żona
Temat: Jestem już na miejscu.
Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu komputery i wolno wysłać maile do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na twoje przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja.
PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco".

Zadano pytanie kobietom i mężczyznom: Jakiej płci, waszym zdaniem, jest komputer?
Kobiety z całą stanowczością stwierdziły, że komputer to osobnik typowo męski, ponieważ:
– Trzeba go zapalić, żeby zwrócić jego uwagę.
– Ma całe mnóstwo wiadomości, ale i tak nic nie wie.
– Ma pomagać rozwiązać problem, ale w prawie połowie przypadków to on sam jest problemem.
– Jak się człowiek na jakiś zdecyduje, to potem się okazuje, że jakby jeszcze trochę poczekał, to mógłby mieć lepszy model.
Panowie stwierdzili natomiast, że komputer z całą pewnością mógłby być kobietą, gdyż:
– Nikt, poza Stwórcą, nie rozumie ich pokrętnej logiki.
– Język, jakiego używają do komunikacji między sobą, jest niezrozumiały dla pozostałych.
– Nawet małe błędy są zapisywane w pamięci na zawsze.
– Jak tylko się człowiek na jakiś zdecyduje, oddaje potem połowę swojej pensji na komponenty do niego.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 lis 2009, 20:36
Posty: 37
Skąd: lubelskie
Auto: M6 Sport Kombi Wagon Disel2004

Postprzez MichałK. » 25 lis 2009, 13:00

Przychodzi hipochondryk do lekarza i mówi:
– Panie doktorze, żona mnie zdradza, ale nie rosną mi rogi.
– Proszę pana, z tymi rogami to tylko takie powiedzenie.
– Uff, a już myślałem, że mam niedobór wapnia.

Blondynka skarży się koleżance:
– Wyobraź sobie, że moja siostra urodziła dziecko i nie napisała mi, czy dziewczynkę, czy chłopca. Teraz nie wiem, czy jestem ciocią, czy wujkiem !?!

Mistrz Polski w skokach spadochronowych wspomina swój pierwszy skok:
– Wyskoczyłem z samolotu i poczułem się jak ptak...
– Taki wolny? – przerywa jeden ze słuchaczy.
– Nie..., po prostu leciałem i srałem...

Mąż pracujący za granicą napisał do żony . . .
Kochanie, nie mogę wysłać ci wypłaty w tym miesiącu, więc przesyłam 100 całusów. Jesteś moim skarbem. Twój mąż, Jasiek

Jego żona odpowiedziała...
Mój najukochańszy,
Dziękuję za 100 całusów, poniżej jest lista kosztów...
1. Mleczarz zgodził się dostarczać mleko przez miesiąc za 2 całusy.
2. Elektryk zgodził się dopiero po 7 całusach.
3. Właściciel wynajmowanego przez nas mieszkania przychodzi codziennie po 2 lub 3 całusy w zamian za koszt wynajmu.
4. Właściciel sklepu nie zgodził się na wyłącznie całusy, więc dałam mu jeszcze inne rzeczy...........
5. Inne wydatki – 40 całusów.
Nie martw się o mnie, Mam jeszcze 35 całusów i mam nadzieję, że to mi wystarczy do końca miesiąca. Czy mam to samo zaplanować na kolejny miesiąc? Daj proszę znać!!!
Twoja najdroższa, Mariola

Mąż długo nie wraca do domu. Żona się bardzo niepokoi:
– Gdzież on może byc? Może sobie jakąś babę znalazł? -mówi do sąsiadki.
– Ty zaraz myślisz o najgorszym – uspokaja ją sąsiadka – może po prostu wpadł pod samochód.

Typologia pijaków:
Anorektyk – nie zagryza.
Astronom – ma zaćmienia.
Członkinie Koła Gospodyń Wiejskich – piją, tańczą i haftują.
Egzorcysta – pije duszkiem.
Grabarz – pije na umór.
Higienistka – pije tylko czystą.
Ichtiolog – pije pod śledzika.
Kamerzysta – pije, aż mu się film urwie.
Ksiądz – pije na amen.
Laborant – pije, aż zobaczy białe myszki.
Lekarz – pije na zdrowie!
Matematyk – pije na potęgę.
Ornitolog – pije na sępa.
Pediatra – po maluchu!
Perfekcjonista – raz, a dobrze.
Pilot – nawala się jak messerschmit.
Syndyk – pije do upadłego.
Tenisista – pije setami.
Wampir – daje w szyję.
Wędkarz – zalewa robaka.

Taksówkarz wiezie kobietę. Po zakończeniu kursu okazuje się, że ta nie ma kasy.
Taksówkarz zawraca, jedzie za miasto na piękną, zieloną łączkę.
Zatrzymuje się, otwiera bagażnik, wyciąga koc i kładzie na trawę.
– Ale proszę pana, ja na pewno oddam panu pieniądze, proszę mi nic nie robić, mam dzieci i męża... – mówi prawie płacząc kobieta.
– A ja 40 królików, rwij trawę! – odpowiada taksówkarz.
Michał
Forumowicz
 
Od: 14 sie 2009, 12:16
Posty: 56
Skąd: Podpoznański WieśMc
Auto: No more Mazda's !!!!

Postprzez martens » 28 lis 2009, 15:55

Pani na lekcji polskiego prosi dzieci, aby ułożyły zdanie, w którym będzie nazwa ptaka. Zgłasza się Jaś:
– Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak.
– No, może być. Ale zdania z dwoma ptakami już nie ułożysz.
– Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak i wyrżnął orla – przyjmuje wyzwanie Jaś.
– A z trzema ptakami ?
– Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrżnął orla i puścił pawia.
– A z czterema ptakami, cwaniaczku ?
– Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrżnął orla, po czym puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa.
– A z pięcioma ptakami ?
– Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrżnął orla, po czym puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa i poszedł dalej
pić na sępa.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 lis 2009, 20:36
Posty: 37
Skąd: lubelskie
Auto: M6 Sport Kombi Wagon Disel2004

Postprzez Marek 161BD081 » 30 lis 2009, 18:38

Nie wiem czy to było ale .... najwyżej przypomnę:

Młoda góralka przychodzi do matki i pyta się:
– Matula kochana kiej tu chopa chycić i jaki on mo być?
A matka odpowiada:
– Pszede syćkim to musi być łoscendny, letko psygłupi i nierusany.
– Matuchna jak to nie rusany jesce psyglupi to sie trofi, ale nierusany?
Ni mo takich.
– Sukoj to znondzies.
Mija kilka dni, do matki do kuchni wpada córka i mówi:
– Matula kochana chopa znalozłam idealny mój ci on bydzie.
– To łopowiadoj kiej go chyciła.
– W gospodzie.
– Jak to w gospodzie?
– A normalnie psysiod sie do stolika postawił gorzołke i zaprosiłdo hotelu.
– To łopowiadoj, bo ciekawie godos.
A młoda góralka bez żadnego skrępowania mówi:
– Jak weslimy do pokoju to godoł coby dwa łóżka razem zsunoć coby drugiej poscieli nie zuzywać.
– To łoscendny ale cy psygłupi?
– Psygłupi psygłupi matula poduche zamiast pod głowe to mi pod pupę podsunoł.
– A nierusany?
– Matulcia cołkiem nierusany jesce mioł folijke na siusioku.
hahaha
161 BD 081 26.425 & 27.555 MHz USB
Xedos 9 KL '01 & AR 156 1.8TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były: 323F BA Z5
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Dział BA/BH
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 28 lut 2009, 23:05
Posty: 5018 (34/87)
Skąd: Chełm
Auto: 323F '95 & Xedos 9 '01

Postprzez CezaR83 » 2 gru 2009, 18:40

Rozprawa sądowa.
SĘDZIA: Czy przyznaje się pani do zabicia męża?
OSKARŻONA: Zabicia? To była raczej eutanazja, akt łaski. Od wielu miesięcy obserwowałam jak mój mąż, całymi dniami, objadając się, wegetuje przed telewizorem, a tego wieczoru, podczas transmisji meczu, wyraźnie poprosił, a nawet krzyczał, bym mu pomogła.
SĘDZIA:A co konkretnie powiedział?
OSKARŻONA: Strzelaj, ku*wa, strzelaj!
----------------
Motto wulgarnego Polaka:
Kiedy tak sobie patrzę na tę otaczającą nas rzeczywistość, to mi
przychodzi do głowy taka myśl,
że wczoraj było ch*jowo, dziś jest chu*owo, jutro będzie chu*wo.
Czyżby, ku*wa, wreszcie długo oczekiwana stabilizacja?
-----------------
– Jaka jest różnica między potrąconą na drodze blondynką a potrąconym psem?
– Przed psem są ślady hamowania.
---------------
Wisi maluch na drzewie. Ludzie pytają się właściciela, co się stało, a on na to:
że mały – wiedziałem,
że głośny – wiedziałem,
ale że boi się psów – nie wiedziałem.
Ostatnio edytowano 4 gru 2009, 20:18 przez CezaR83, łącznie edytowano 2 razy
Kiedy wszystko układa się naprawdę źle, aby zyskać spokój ducha, należy
odnaleźć w swym sercu Najwyższą Formę Akceptacji Stanu Rzeczy, która
brzmi "Pies To Je*ał"
Zawsze kiedy piszesz głupie posty, Bóg zabija Kotka!

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 lip 2008, 17:47
Posty: 2116 (55/11)
Skąd: 100lica
Auto: Była: M3 BK A+ 1.6 MZCD
Bedzie: BP eSkyX AT FWD

Postprzez Pajek » 7 gru 2009, 03:39

Przychodzi babka na bal przebierańców
nago i cała pomalowana na biało
podchodzi koleś i pyta:
-a ty za co się przebrałaś?
Babka rozkracza nogi i mówi:
-za dziurę w zębie
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 maja 2006, 09:00
Posty: 43
Skąd: Szczecin
Auto: Nysa dizel

Postprzez Blade » 9 gru 2009, 09:14

Wu: spytałem ojca czy zrobił w życiu coś głupiego.. on spojrzał na mnie..


Kruczek: jesteśmy potęgą.

– Smuda: Jesteśmy potęgą.

– Skorża: Jesteśmy potęgą.

– Fakt: Jesteśmy dziennikarzami.

– Stockinger: nie piję.

– Gołota: jestem niepokonany.

– Rasiak: jestem prawdziwym chłopcem.

– Iwona Pawlowić: 10.

– Legia: idziemy na Majstra.

– Gmoch: HE HE HE!

– Takanobu Okabe: Jestem młodym wilkiem.

– Ahonen: Skończyłem karierę i nigdy nie wrócę do skoków.

– Doda: jestem naturalna.

– Student: chodzę najedzony.

– Lato: Jak przez rok się nie zmieni to odejdę.

– Św Mikołaj: przecież istnieję.

– Brytyjskie media: Kuszczak najlepszy!

– Moda na sukces: ostatni odcinek.

– Prorok: to będzie na JM.



Pomocy! Moja żona przestała ostatnio połykać. Czy to znaczy, że już mnie nie kocha? To dziwne, bo ja ją kocham. Inne kobiety, z którymi sypiam połykają bez oporów. Czy to ze mną jest coś nie tak?

– Najpierw sprawdź, czy jeszcze oddycha



– Znacie jakiś związek frazeologiczny, przysłowie, porównanie z antylopą?

– Kto rano wstaje, temu antylopa daje.

– Kto antylopą wojuje, ten od antylopy ginie.

– Jak antylopie pościelisz, tak się wyśpi.

– Spić się jak antylopa.

– Jak Antylopa Antylopie, tak Antylopa Antylopie.

– Obudzisz się z antylopą w nocniku.

– Antylopa nie zając, nie ucieknie.

– Do trzech antylop sztuka.

– Antylopą muru nie przebijesz.

– Gdzie antylop sześć tan lew ma co jeść.

– Antylopa kołem się toczy.

– Wyglądasz jak pół antylopy zza krzaka

– Uderz w stół, a antylopie noga odleci.

– Nosiła antylopa razy kilka, ponieśli i antylopę.

– Wszędzie dobrze, ale w antylopie najlepiej.

– Umyj stopie swojej antylopie, bo ja jestem głową w klopie.

– Zgoda buduje, antylopa rujnuje.

– O ja znam nawet zagramaniczne, hamerykańskie: to be antylopa, or not to be antylopa.

– Antylopa matką głupich.

– Antylopa macht frei.

– Z niejednego pieca antylopę się jadło.

– W Szczebrzeszynie antylopa brzmi w trzcinie.

– Darowanej antylopie nie zagląda się w zęby.

– Każda antylopa ma dwa końce.

– Bo antylopa sprawiedliwa, zawsze na wierzch wypływa.

– Antylopa rośnie w miarę jedzenia.


– Miałem taką jedną nienasycona omal ducha nie wyzionąłem. Miała z siedem orgazmów i to jeden po drugim. Kochaliśmy sie non stop z małymi przerwami. Nagle zrobiło mi się duszno i zacząłem charczeć bo siedziała na mnie, robiło mi się słabo. W końcu ten horror przerwałem.

– A jak się obudziłeś, to stwierdziłeś, że na twarzy siedział ci kot.



– Jaki jest szczyt pijaństwa?
– Nie trafić mysią strzałką w monitor.


Rosyjscy naukowcy stworzyli superklej, który klei absolutnie wszystko.
Teraz kombinują, jak otworzyć pojemnik


Stoi dwóch gliniarzy z drogówki na czatach. Nie zatrzymując się na wezwanie, minął ich z dużą prędkością samochód. Jeden z gliniarzy krzyczy do drugiego:
– Na co czekasz?! Strzelaj!
– [bach!]
– Nie we mnie, idioto! W koła!
– [bach! bach!]
– Ale nie nasze....


– Wystarczy jedna tabletka.
– Taka skuteczna?
– Nie, nie mam więcej.

– A ja dzisiaj będę miała kotka...
– Zazdroszczę ci... U mnie jak zwykle tylko makaron...

Tadeusz nigdy nie dostał się do Księgi Rekordów Guinnessa w kategorii "najdłuższy remont mieszkania". Po 12 latach został zabity przez sąsiadów.


Chłopak do dziewczyny:
– Przykro mi, ale mam już dziewczynę.
– A jeśli ktoś zaoferuje Ci Lamborghini, też powiesz: "Przykro mi, ale mam już Fiata"?!


– Wiesz stary, mam wątpliwości! Myślę, że moja dziewczyna była dla mnie niewierna! Tylko jak to sprawdzić? Może pójdę z nią do ginekologa?
– I co on takiego zobaczy? Skrzynkę z licznikiem?..


Zima, las, zatrzymuje się auto i wysiada z niego ksiądz. Podchodzi do stojących przy drodze tirówek i mówi:
-Ech dziewczęta, dziewczęta. Jak wy tak możecie żyć? Dzwonicie z zimna zębami jak dzwonki w kościele w czasie mszy.
-To nie zęby tak dzwonią proszę księdza. To sople...
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sie 2006, 17:00
Posty: 2834 (1/0)
Skąd: Wrocław
Auto: MX-5 NBFl BP '01

Postprzez smok » 11 gru 2009, 21:41

Syn zrobił wreszcie prawo jazdy i prosi ojca o pożyczenie samochodu. Ojciec ostro:
– Popraw oceny w szkole, przeczytaj Biblię i zetnij włosy, to wrócimy do tematu.
Po miesiącu chłopak przychodzi do ojca i mówi:
– Poprawiłem stopnie, a Biblię znam już prawie na pamięć. Pożycz samochód!
– A włosy?
– Ale tato! W Biblii wszyscy: Samson, Mojżesz, nawet Jezus mieli długie włosy!
– O, widzisz, synku! I chodzili na piechotę...
---------------------------
Babcie rozmawiają o swoich wnukach.
– Mój będzie ogrodnikiem, cały dzień siedzi w ogródku i grzebie w
ziemi.
– Mój będzie lekarzem, cały dzień bandażuje lalki.
– A mój będzie pilotem, cały dzień macza szmatę w benzynie, wącha ją i
mówi: "Babciu, ale odlot!"
---------------------------------------
Mąż dzwoni do biura, w którym pracuje jego żona blondynka:
– Słuchaj – mówi podekscytowany – wróciłem wcześniej do domu i wyobraź sobie – tragedia! Twoja mama, a moja teściowa weszła na drzewo, konar, na którym stanęła, złamał się i ona zginęła!
Na to blondynka:
– Niemożliwe. A pod drzewem szukaliście?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 gru 2007, 21:05
Posty: 63

Postprzez stachan » 13 gru 2009, 19:11

Może było ale nie bardzo mam czas sprawdzać :P

Zatrzymuje się facet swoim nowiutkim BMW na światłach i widzi na
krawężniku biedną, zaniedbaną dziewczynkę. Myśli sobie: pewnie głodna. Żal mu się jej zrobiło, więc pyta: – Dziewczynko, chcesz na pączka? Ona podnosi głowę i patrząc na niego mówi: – A jak to jest na pączka?

Do seksuologa przychodzi para w podeszłym wieku. – Czym mogę państwu służyć? – pyta doktor. Starszy pan mówi: – Czy pan doktor nie zechciałby popatrzeć jak odbędziemy stosunek? Doktor spogląda na nich zaskoczony, ale wyraża zgodę. Kiedy para skończyła, doktor mówi: – Nie widzę żadnej nieprawidłowości w Państwa stosunku. Para zapłaciła za wizytę 50 zł i wyszła. Identyczna sytuacja powtarzała się przez kolejne parę tygodni. Wreszcie doktor nie wytrzymał i pyta: – Co dokładnie chcecie znaleźć? – Niczego nie chcemy znaleźć, panie doktorze – odpowiada starszy pan – Ona jest mężatką, więc nie możemy pójść do niej. Ja jestem żonaty, więc nie możemy pójść do mnie. W Holiday Inn każą płacić 190 zł, w Hiltonie 250. U pana robimy to za 50, z czego kasa chorych zwraca mi 43...

W klasie pierwszej, prowadzonej przez bardzo seksowną i młodziutką nauczycielkę, w ostatniej ławce, tuż za Jasiem, zasiadł jaśnie pan
dyrektor szkoły. Postanowił przeprowadzić wizytację na lekcji "najświeższej" w szkole nauczycielki. Pani, bardzo przejęta, odwróciła do klasy swe apetyczne, opięte krótką spódniczką pośladki, pisząc na tablicy: – "Ala ma kota." Nawrót i pytanie do klasy: – co ja napisałam? Martwota i przerażenie... Jedynie Jaś wyrywa się jak szalony.
No...., no..., Jasiu? Pani, z ogromnym wahaniem, dobrze już znając wyskoki tego łobuziaka, wezwała go do odpowiedzi. "ALE MA pupę!"
– Pała! Wybuchła pani, czerwona na twarzy z oburzenia. Jasio też wściekły, siadając zwrócił się do tyłu, do dyrektora:
– Jak nie umiesz czytac, to nie podpowiadaj...

Rozmowa dwóch facetów:
– Dlaczego na swoją żonę mówisz flanelciu
– To zdrobnienie .
– ?!?! Od czego ???
– Ty szmato ...

Facet nazywał się Wilson i miał fabrykę sprzętu żelaznego: śrubki, gwoździe, nakrętki, łopaty, grabie itp. Postanowił zatrudnić gościa od reklamy żeby nakręcił mu film reklamujący jego gwoździe. Więc facet przychodzi po tygodniu i pokazuje mu film, a tam rzymski żołnierz przybija gwoździami Jezusa do krzyża, pod spodem napis: "Gwoździe Wilsona utrzymają wszystko".
Wilson wpada w szał, mówi że nie może czegoś takiego puścić w tv, że jego by ukrzyżowali za taki film itp. Ma przyjść za tydzień z innym filmem i nie ma tam być Rzymianina krzyżującego Jezusa.
Facet przychodzi po tygodniu i pokazuje film a tam ukrzyżowany Jezus i żołnierz stojący obok z założonymi rękami i napis: "Gwoździe Wilsona utrzymają wszystko..." Wilson się wściekł, nie mogę tego puścić w tv, itp. Chcę filmu, ale bez ukrzyżowanego Jezusa , bez Jezusa w ogóle.
Facet od reklamy zrobił kwaśną minę i poszedł. Wraca za tydzień i pokazuje trzeci film.
Tam widać taką górkę i kawałek pola. Chwila ciszy. Potem zza górki wybiega jakiś gość w łachmanach, długie włosy, zaniedbany itp. zbiega z tej górki i przez pole ucieka oglądając się co chwilę do tyłu. Chwila ciszy. Wybiegają rzymscy żołnierze i za nim przez to pole. Jeden się zatrzymuje przy kamerze i dysząc mówi: "Gdybyśmy mieli gwoździe Wilsona...."

Patologiczna rodzina na wiejskiej melinie, nawalona Krycha mówi do Zdzicha: – Zdzichu, ja chcę komórkę, wszyscy mają, ja też chcę.
– A tam daj mi spokój stara, pij! – Zdzichu komórkę chcę ! – i marudzi i marudzi cały wieczór Krycha. – Dobra tam dobra, pij ! – odburknął wkurzony juz Zdzisiek. Krycha się [tiiit] i zasnęła, a Zdzisiek [tiiit] wyszedł na plac, wziął kilka desek i gwoździ i pozbijał jej komórkę i poszedł spać. W nocy nawalona ekipa przechodząc zobaczyła komórkę i na deskach napisała sprayem "Krycha to [tiiit]". Wstaje Zdzisiek na mega kacu wychodzi i widzi na komórce napis "Krycha to [tiiit]" i drze sie do Krychy – Krycha wstawaj [tiiit], sms przyszedł !

Trzech gejów kloci sie ktory ze sportow jest najlepszy...
Pierwszy mowi ze plywanie , gdyz mozna wszystko widziec itd...
Drugi zas twierdzi iz zapasy, gdyz mozna macać itd...
A trzeciu odpowiada ze pilka nozna.
Koledzy pytaja: dlaczego ?
Ten odpowiada: Biegne na bramke przeciwnika, nie trafiam, a trzydziesci tysiecy kibicow krzyczy: "ch.. ci w pupę, ch.. ci w pupę!". A JA LEZE I MARZE.

Wieża: Żeby uniknąć hałasu, odchylcie kurs o 45 stopni w prawo.
Pilot: Jaki hałas możemy zrobić na wysokości 35000 stóp?
Wieża: Taki, kiedy wasz 707 uderzy w tego 727, którego macie przed sobą...

Wieża: Macie dość paliwa czy nie?
Pilot: Tak.
Wieża: Tak, co?
Pilot: Tak, proszę pana.

Jadącą na rowerze blondynkę zatrzymuje policjant. Po sprawdzeniu stanu technicznego roweru mówi:
– Nie ma pani powietrza w tylnym kole.
a blondynka na to:
– Tak to prawda ale tylko na dole...

Był sobie rycerz który był największym bohaterem w królestwie , pewnego razu podróżując przez las doszedł do rozdroża. Na rozdrożu był znak w lewo oraz w prawo. Na znaku w prawo widniał napis "Kraina mlekiem i miodem płynąca" na znaku w lewo było tylko ostrzeżenie "Nie idź tędy bo cie pojebie". Jednak rycerz zdecydował ze nie chce skonczyc jak jego sojusznicy z poprzednich bajek i poszedł w lewo!! Idąc dalej przez las doszedł do jeziora gdzie stał ogromny smok z trzema głowami!! Rycerz sięgnął po miecz i rzucił się na smoka. Podbiegł do niego i odcioł mu pierwsza głowe patrzy a smok nic , odcioł mu drugą głowe patrzy a smok wkoncu nie wytrzymał i powiedział :
– co ty mi robisz? pojebało cie???
Obrazek
Avatar użytkownika
Zarząd – Członek Zarządu
Koordynator Finansów
Koordynator Konkursów
 
Od: 21 wrz 2006, 17:09
Posty: 5603 (328/453)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GH 2.0 LF-DE

Postprzez stachan » 13 gru 2009, 19:13

Student przychodzi na egzamin z logiki i na bezczelnego pyta profesora:
– Pan się łapie w tej logice, panie profesorze?
– Oczywiście, co za pytanie.
– To ja mam taką propozycje, panie profesorze. Zadam panu pytanie i jeśli pan nie oddpowie, stawia mi pan 5,a jeśli pan odpowie , wywala mnie na zbity pysk.
– OK. Niech pan pyta.
– Co obecnie jest legalne, ale nielogiczne, logiczne, ale nielegalne, a co nie jest ani logiczne, ani legalne?
Profesor nie znał odpowiedzi i postawił studentowi 5. Woła swojego najlepszego stdenta i pyta go o odpowiedź. Ten mu natychmiast odpowiada:
– Ma pan 65 lat i jest pan zonaty z 25-letnia kobietą, co jest legalne ale nielogiczne.
-Pana żona ma 20-letniego kochanka co jest logiczne, ale nielegalne.
– Pan stawia kochankowi swojej żony 5, chociaz powinien go pan wywalic na zbity pysk, i to nie jest logiczne, ani legalne.
Obrazek
Avatar użytkownika
Zarząd – Członek Zarządu
Koordynator Finansów
Koordynator Konkursów
 
Od: 21 wrz 2006, 17:09
Posty: 5603 (328/453)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GH 2.0 LF-DE

Postprzez stachan » 13 gru 2009, 19:15

Ekstremalnie piekna babeczka rzucila studia i postanowila zostac bogata.
Dosc szybko znalazla sobie bogatego i napalonego siedemdziesieciopiecioletniego staruszka, planujac zerznac go na smierc
zaraz podczas nocy poslubnej.
Uroczystosci slubne i bankiet poszly doskonale, pomimo pólwiecznej róznicy wieku. Podczas pierwszej nocy miesiaca miodowego rozebrala sie i czekala rozkosznie w lózku az malzonek wyjdzie z lazienki. Kiedy sie pojawil, nie mial na sobie nic za wyjatkiem prezerwatywy skrywajacej 30 centymetrowa erekcje. Niósl ze soba zatyczki do uszu a na nosie mial klamre do bielizny.
Przestraszona ze cos jest nie tak, zapytala:
– A to po co ci te gadzety?!
Na to dziadek odpowiedzial:
– Sa dwie rzeczy, których nie moge zniesc. Kobiecego krzyku oraz smrodu palonej gumy!
Obrazek
Avatar użytkownika
Zarząd – Członek Zarządu
Koordynator Finansów
Koordynator Konkursów
 
Od: 21 wrz 2006, 17:09
Posty: 5603 (328/453)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GH 2.0 LF-DE

Postprzez stachan » 13 gru 2009, 19:28

Przychodzi facet z mówiacym kotem do lowcy talentów. Gosc musi zademonstrowac zdolnosci kota, wiec zadaje mu pytanie:
– Jak sie nazywa drobny wegiel?
Kot odpowiada:
– Mial!!!
Potem facet pyta:
– Jaka jest forma czasu przeszlego czasownika "miec" w
trzeciej osobie rodzaju meskiego?
Kot znowu odpowiada
– Mial!!!
Lowca talentów wyrzuca obu na ulice. Na ulicy kot
wstaje,otrzepuje sie i mówi:
– Moze ja, kur...wa, mówilem niewyraznie?
Obrazek
Avatar użytkownika
Zarząd – Członek Zarządu
Koordynator Finansów
Koordynator Konkursów
 
Od: 21 wrz 2006, 17:09
Posty: 5603 (328/453)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GH 2.0 LF-DE

Postprzez Blade » 14 gru 2009, 11:35

– Dlaczego Pudzian nie zdjął butów przed walką?
– Bo na 44 sekundy się nie opłacało

– Mariusz gdzie byłeś?
– Stoczyłem walkę stulecia
– Dziwne, a koszulka sucha i wcale nie pachnie?

W przeprowadzonej ankiecie p.t. "Kto powinien być następnym przeciwnikiem Mariusza Pudzianowskiego" jedenaście kobiet wskazało Tigera Woodsa.

Przewiduję się że w marcu wszystkie kotki podchwycą zew godowy Chylińskiej – chcę byś mnie miaaaauuu!!

Nie powinno się o nikim mówić tłuścioch. Lepiej jest powiedzieć nadwagoamerykanin.

– Odkąd wyszłam za mąż, Kola nie zwraca na mnie uwagi.
– To się rozwiedź.
– Mam się rozwieść z Wiktorem?!

W polskiej telewizji puszczono amerykański film. Oto dialog:
– How do you do?
– All right!
A oto tłumaczenie:
– Jak to robisz?
– Tylko prawą!

katechetka: ...i wiecie ile zła by nie było, gdyby nie przedmałżeński seks?!
głos_z_sali: mnie by nie było...


Nowy Ruski kupił sobie dżipa. Zaparkował go gdzieś na mieście, wraca do samochodu, a tu – obok znaczka "4x4" wydrapane gwoździem "=16". Wściekły pojechał do serwisu, zaszpachlowali, zamalowali. Znów gdzieś na mieście zaparkował i historia się powtórzyła. Tym razem pojechał jednak do serwisu i kazał sobie obstalować stosowne, chromowane "=16". Pojechał znowu na miasto, zaparkował, wraca, a tu – pod oznaczeniem – wydrapane gwoździem:
"PRAWIDŁOWO".
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sie 2006, 17:00
Posty: 2834 (1/0)
Skąd: Wrocław
Auto: MX-5 NBFl BP '01

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park