Czateria... 2021
Ja na razie się nie wybieram, może po feriach pójdę. Na razie jeszcze glejt ma moc sprawczą....aczkolwiek nie wiem co z wylotem w styczniu :/. Na razie nastawiony ze polecę, o ile nie trafimy na czerwona w Holandii, bo na razie na żółtej jesteśmy i chyba będę musiał robić testy.
Poprawka, już jesteśmy na liście wysokiego ryzyka, muszę mieć test z dnia wcześniej, czyli dupa z wylotu :/ ***** *** . Na chooooj te szczepienia :/.
Poprawka, już jesteśmy na liście wysokiego ryzyka, muszę mieć test z dnia wcześniej, czyli dupa z wylotu :/ ***** *** . Na chooooj te szczepienia :/.
..::Born To Rise Hell::..
No planowanie lotów to teraz rosyjska ruletka. Ja się od roku wybieram na Teneryfę obejrzeć moje "dzieło", które zdalnie zrobiliśmy i co chwilę albo mi coś wypadnie, albo restrykcje 
Dominator napisał(a):Najpierw poczytaj, pooglądaj niezależne źródła informacji a potem zdecyduj Marku.
Czy są jeszcze jakieś "niezależne źródła"??
Wszędzie polityka albo za, albo w drugą stronę..
Ja przechodziłem w listopadzie 2020r – jeden dzień 38,9stC, dwa dni stan podgorączkowy ..
Słabiej mnie złapało niż coroczna grypa..
Ojciec przeleżał z gorączką ponad 10dni...
Nie wiem co myśleć – skoro po szczepieniach też chorują, zarażają i umierają (być może podobnie do niezaszczepionych) to jaki sens szukać w szczepieniach które nie wiadomo, czy kiedykolwiek się skonczą – tylko dokładają kolejne dawki..
Chyba bardziej boję się że szczepionka mnie ubije jakimś NOP'em..
Nie po drodze mi do przychodni..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
zadra napisał(a):Nie wiem co myśleć – skoro po szczepieniach też chorują, zarażają i umierają (być może podobnie do niezaszczepionych)
Być może, a być może nie. Mimo wszystko wiecej jest danych na temat tego, ze szczepieni przechodza covid znacznie łagodniej. Sam widzę po najbliższym otoczeniu znajomych, rodziny i w pracy (a pracuje naprawdę z dużą grupą ludzi w całym kraju), że to się potwierdza. Znam takich co covid mieli 3x potwierdzony i po szczepieniu był najłagodniejszy. Zbieg okoliczności? Być może, ale mi to wystarczy by dać się ukłuć. NOPy były, są i będą – w każdym szczepieniu, a szczepiłem się sam od dziecka i szczepię swoje dzieci na wszystko co trzeba. Na covid też dostaną szczepionkę.
W polemikę na temat "niezależnych źródeł" i "włącz myślenie" nawet nie zamierzam wchodzić, więc darujcie sobie od razu wycieczki w tym kierunku.
Do tej pory się udawało latać. Nikt nic nie sprawdzał albo sprawdzali i podwójne szczepienie starczało, a teraz 24 godziny maks test a sam lot ma trwać 17 godzin....nie ma szans abym ogarnął PCR, który na cito i tak przychodzi po 12 godzinach a jeszcze musiałbym wyniki do dokumentów przylotowych załączyć.
A niech wyjdzie "nieokreślony" a już 2 razy znajomi mieli taki wynik i musieli powtarzać.....brak jakiekolwiek marginesu :/.
No to nie popływam na plaży z różowymi flamingami :/.
Wziąłem jakieś dodatkowe ubezpieczenie lotu, jutro sprawdzam czy dam radę odzyskać kasę, sam lot to 7,5 kPLN :/
W ostateczności może jakieś przebukowanie lotu wchodzi w gre, Dominikana nadal ma wyebane na Covid.
A niech wyjdzie "nieokreślony" a już 2 razy znajomi mieli taki wynik i musieli powtarzać.....brak jakiekolwiek marginesu :/.
No to nie popływam na plaży z różowymi flamingami :/.
Wziąłem jakieś dodatkowe ubezpieczenie lotu, jutro sprawdzam czy dam radę odzyskać kasę, sam lot to 7,5 kPLN :/
W ostateczności może jakieś przebukowanie lotu wchodzi w gre, Dominikana nadal ma wyebane na Covid.
..::Born To Rise Hell::..
W polemikę na temat "niezależnych źródeł" i "włącz myślenie" nawet nie zamierzam wchodzić,
Ja również, uważam po prostu, że nie ma niezależnych źródeł.
Co do własnych obserwacji.. Z tego co słyszałem o jednym. oddziale covidowym, to leżą tam zaszczepieni i niezaszczepieni 50/50 – skoro trafili na oddział, to stan nie był łagodny.
Kumpel (nieszczepiony)dostał covida od swojej dziewczyny (po 2 dawkach) – ona przechorowala gorzej – dostała od rodziny (cała rodzina zaszczepiona i cała przechorowała).
Szkoda tylko, że cały czas te szczepionki w fazie testów są a dopuszczone warunkowo i nikt odpowiedzialnosci nie bierze...
Mnie i tak pewnie w końcu firma zmusi, jak tylko jakieś prawo ustanowią..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
A ja tam cieszę się że dopiero teraz się zaszczepiłem bo przynajmniej coś wiem na ten temat. Nie boje się szczepienia ale warto mieć jakaś wiedzę. Moim zdaniem zakażeń nie będzie ubywać, patrząc na inne państwa ale mniej będzie osób które będą leżeć pod respiratorem i potrzebowały szpitala. Oczywiście nie znikną zgony czy ciężkie przebiegi ale mam nadzieję że będzie to poziom dzięki któremu w szpitalach przywrócą inne oddziały. Przynajmniej mam taką nadzieję.
ja mam dylemat z racji problemów z krzepliwością krwi (już raz byłem w szpitalu i miałem poważną operację z tego powodu – z ubezpieczenia chyba 50% uszczerbku na zdrowiu
)
ogólnie, z otoczenia znam dużo więcej przypadków ciężkiego przechorowania lub śmierci osób niezaszczepionych, a jedynie jeden przypadek śmierci po szczepieniu (spowodowanej zakrzepem...)
Z drugiej strony, problem zakrzepów wynika z braku wcześniejszej diagnostyki (mi też się wydawało, że jestem zdrowy, a ogólnie prawie nikt nie bada się profilaktycznie w tym zakresie), a także z niesygnalizowaniu problemu jeśli wystąpi.
Rewelacje o szczepieniach "niezależne" przemilczę, bo czasem są tak żenujące, że szkoda gadać.
ogólnie, z otoczenia znam dużo więcej przypadków ciężkiego przechorowania lub śmierci osób niezaszczepionych, a jedynie jeden przypadek śmierci po szczepieniu (spowodowanej zakrzepem...)
Z drugiej strony, problem zakrzepów wynika z braku wcześniejszej diagnostyki (mi też się wydawało, że jestem zdrowy, a ogólnie prawie nikt nie bada się profilaktycznie w tym zakresie), a także z niesygnalizowaniu problemu jeśli wystąpi.
Rewelacje o szczepieniach "niezależne" przemilczę, bo czasem są tak żenujące, że szkoda gadać.
marek napisał(a):Z drugiej strony, problem zakrzepów wynika z braku wcześniejszej diagnostyki (mi też się wydawało, że jestem zdrowy, a ogólnie prawie nikt nie bada się profilaktycznie w tym zakresie), a także z niesygnalizowaniu problemu jeśli wystąpi.
Racja sporo osób jest na coś chora ale nie jest dobrze przebadana i zdiagnozowana bo olewane są objawy. No niestety tak jest że jeden kichnie i przeszedł covid a drugi nie może dojść do siebie dłuższy czas a nawet opiera się w szpitalu.
marek napisał(a):Z drugiej strony, problem zakrzepów wynika z braku wcześniejszej diagnostyki
Dokładnie. Na przegląd samochodu jeździmy co roku, a na swój? No właśnie... zwykle dopiero jak jest źle. Oddając krew przez przypadek zdiagnozowano mi nadciśnienie. Potem szukając powodów nadciśnienia przypadkowo okazało się że mam jeszcze kilka pobocznych dolegliwości, które nieleczone mogłyby spowodować w przyszłości większe problemy. Oczywiście wszystko było bezobjawowe. Gdyby nie mierzenie ciśnienia przed oddaniem krwi to bym tego nie znalazł. Teraz co ~1-2 lata robię sobie przegląd. Zwykła morfologia już dużo daje informacji. Jak mi przewiało nery, to przy okazji dałem sobie zbadać jajka, też warto wiedzieć co tam się dzieje, bo rak jąder nie daje początkowo objawów. Takich przykładów można wyliczać wiele.
Taki klub seniora nam się tutaj zrobił
Ale dużo w prawdy w tym jest, serwis samochodu robimy co roku, przegląd pieca itp a ludzie zapominają o sobie.
Co do obecnej sytuacji to tutaj jest całkowity luz z tego co widzę.
W sobotę po przyjeździe wybrałem się z młodymi na mecz, oczywiście przy zakupie biletów informację o posiadaniu certyfikatu lub ważnego testu itd ale nikt tego nie sprawdza, do tego chyba jako jedyni wchodziliśmy na stadion w maskach
Ja na mecz dzieciaków na szkolnym boisku nie mogę wejść bez przedstawienia certyfikatu

W Lidlu dzieciaki pytają dlaczego połowa osób bez masek ?
W Luksemburgu od 15 stycznia 3G w miejscach pracy, z takich szybkich wyliczeń wyglada ze jak ktoś musi się pojawić w pracy od pon do piątku to miesięcznie musi wydać na testy pomiędzy 600-700€ wiec jak kogoś na to stać dalej nie musi się szczepić.
A tak z innej beczki, mial ktoś może sytuację na parkingu pod marketem gdzie ktoś obrysować samochód bo z tego co mi powiedzieli na ochronie musze sprawę zgłosić na policje żeby mi udostępnili monitoring ?
Co do obecnej sytuacji to tutaj jest całkowity luz z tego co widzę.
W sobotę po przyjeździe wybrałem się z młodymi na mecz, oczywiście przy zakupie biletów informację o posiadaniu certyfikatu lub ważnego testu itd ale nikt tego nie sprawdza, do tego chyba jako jedyni wchodziliśmy na stadion w maskach
Ja na mecz dzieciaków na szkolnym boisku nie mogę wejść bez przedstawienia certyfikatu

W Lidlu dzieciaki pytają dlaczego połowa osób bez masek ?
W Luksemburgu od 15 stycznia 3G w miejscach pracy, z takich szybkich wyliczeń wyglada ze jak ktoś musi się pojawić w pracy od pon do piątku to miesięcznie musi wydać na testy pomiędzy 600-700€ wiec jak kogoś na to stać dalej nie musi się szczepić.
A tak z innej beczki, mial ktoś może sytuację na parkingu pod marketem gdzie ktoś obrysować samochód bo z tego co mi powiedzieli na ochronie musze sprawę zgłosić na policje żeby mi udostępnili monitoring ?
- Od: 15 maja 2012, 15:34
- Posty: 354 (83/16)
- Skąd: LUX/SC034
- Auto: Jest GJ 2.2 AT
Jest Citroen SpaceTourer
Było C4 Picasso
Była Mazda 6
GH
Ano musisz,
Auto w Leasingu ? Jesli tak, to od razu policja zgłosi to do leasingodawcy.
Im szybciej zgłosisz, tym szybciej zabezpieczą monitoring.
Auto w Leasingu ? Jesli tak, to od razu policja zgłosi to do leasingodawcy.
Im szybciej zgłosisz, tym szybciej zabezpieczą monitoring.
..::Born To Rise Hell::..
No jest ale w prywatnym plus nie w tym kraju, nie mam 100% pewności bo zauważyłem dzień po ale to jedyne miejsce gdzie do tego mogło dojść po rodzaju obtarcia, niby nie dużo ale jednak. Przejdę się na komisariat i zobaczę.
- Od: 15 maja 2012, 15:34
- Posty: 354 (83/16)
- Skąd: LUX/SC034
- Auto: Jest GJ 2.2 AT
Jest Citroen SpaceTourer
Było C4 Picasso
Była Mazda 6
GH
Może warto najpierw pogadać z ochroniarzami, rzucić im na dobrą flaszkę niech przejrzą taśmę i zobaczą czy faktyczni coś się nagrało. Bo inaczej najeździsz się, nawzwają cie, zrobią kosztorysy a i tak umorzą postępowanie z racji braku dowodów.
Mi jak ktoś się przebiegł po samochodzie, to ostatecznie umarzałem wszystko, bo leasingodawca kazał mi naprawiać auto na swój koszt, a i tak dowodów nie było bo nic się nie nagrało.
Mi jak ktoś się przebiegł po samochodzie, to ostatecznie umarzałem wszystko, bo leasingodawca kazał mi naprawiać auto na swój koszt, a i tak dowodów nie było bo nic się nie nagrało.
..::Born To Rise Hell::..
zadra napisał(a):Szkoda tylko, że cały czas te szczepionki w fazie testów są a dopuszczone warunkowo i nikt odpowiedzialnosci nie bierze...
Ale wiesz ze to nieprawda?
Odpowiedzialność jest jak najbardziej po stronie producenta, WLAŚNIE dlatego że są dopuszczone warunkowo.
Niewazne
Ja jestem po 3 w niedzielę. Żyję
Chłopaki są po 1 dawce. Żyją.
Jakoś tak teraz spokojniejszy jestem
Grzyby napisał(a):zadra napisał(a):nikt ;
Ja jestem .......... jestem
Skoro się już TU pojawiłeś...
Coś... gdzieś... roczek się kończy; zima idzie brrr..

Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Dominator napisał(a):neo jak tam piły? Sezon na choinki to pewnie jest ruch w temacie?
strasznie ceny poszybowały i nie da się w dobrej kasie wyrwać coś fajnego, z drugiej strony mam słabo ogrzewany garaż i nie chce mi się robić w mróz. Leży huśka znajomego na ogarnięcie ale to może dopiero po świętach się za nią wezmę.
Wczoraj robiłem fuchę, 10 tirów załadowane, elementy do siebie przymarzły i ciężko było je ruszyć ale w trzech daliśmy radę. Dźwig nie dawał rady tak przymarzło w nocy było -9. Dziś żona się zaszczepiła, ogólnie nie jest zwolenniczką ale prędzej czy później każdy będzie musiał.
zadra napisał(a):Coś... gdzieś... roczek się kończy; zima idzie brrr..
Nie dostałeś jeszcze?
Kurna w piątek trafiła do kiosku.
Coś tak czułem podskórnie, że NARODOWY operator kurierski to słaby temat...
Spróbuję namierzyć – jakiś papier z wysyłki dostałem. Tylko gdzie ja go mam??
W poniedziałek nad ranem byłem w Krośnie. Pier....lę. Więcej tam w ten sposób busem nie pojadę.
W nocy było +2 i śnieżyca, a nad ranem zaczął się zjazd temperaturowy. O 6 było -1 i wszystko zamarzło. Lodowisko pokryte śniegiem.
Zarost na jajkach mi chyba posiwiał ze stresu.
W jednym miejscy stałem ponad 50 minut bo sie na łuku gość Masterem ustawił bokiem i zjeżdżając w dól stuknął tego co był za nim. Było tak ślisko, że ludzie którzy chcieli ich poprzepychać, wywracali się od podmuchu wiatru

Zero możliwości wycofania się (byłem drugi od góry), no to stałem i czekałem (na szczęście godzinę wcześniej zatankowałem pod korek).
Paradoksalnie jak zrobiło sie -3 to śnieg z wierzchu na tyle stężał, że dało się delikatnie jechać.
Mi się Ducato lepiej jeździ zimą niż osobówką, jeszcze jak obciążony to bajka na oblodzonej idzie jak dzik
Renata znów uzdrowiła się sama, nie działał mi led w zderzaku w funkcji świateł dziennych i działał tylko jako postojówka. Dziś podjeżdżam do witryny a tu świeci ładnie. Kolejny raz coś nie działało i się samo naprawiło
. Kończą się chyba klocki na tyle muszę to ogarnąć razem z wymianą oleju za jednym postawieniem na warsztat.
Renata znów uzdrowiła się sama, nie działał mi led w zderzaku w funkcji świateł dziennych i działał tylko jako postojówka. Dziś podjeżdżam do witryny a tu świeci ładnie. Kolejny raz coś nie działało i się samo naprawiło
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości