Dzisiaj wątróbka, ziemniaczki i kiszone ogórasy
Co jecie dziś na obiad ?
przez JohnnyB » 24 sty 2014, 14:55
Kawa z mlekiem :/, znowu dzień z pupy i nie ma czasu na szamę.
A że w domu będę pewnie po 22 to dziś pewnie jakieś sushi w drodze do domu.
A że w domu będę pewnie po 22 to dziś pewnie jakieś sushi w drodze do domu.
..::Born To Rise Hell::..
przez Xenocyd » 24 sty 2014, 18:14
aneta.f napisał(a):podzieliłbyś się grillowanym mięskiem
grill stoi na balkonie, nie ma problemu – zawsze możesz przywieźć mięso i jakoś to zorganizujemy
dzisiaj na "obiad" był jakiś nędzny posiłek w przyzakładowym trucicielu – kotlet + małe marchewki + pieczone ziemniaki – wszystko zupełnie bez smaku
przez maestro81 » 26 sty 2014, 22:05
No a za to ja wciągałem super speed pizza... szkoda że z mikro ;p
Wysłane z mojego GT-N8010 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego GT-N8010 przy użyciu Tapatalka
Dobra rada:
Nie wstawaj, kiedy dzwoni budzik.
Oddzwonisz później :D
-
- Od: 25 lip 2013, 21:08
- Posty: 1303 (26/14)
- Skąd: United Kingdom / Piła
- Auto: Jest: Mazda6 GL'17
Była: MAZDA6 GH '08 Była: MAZDA 323F SPORT '03
przez miro62 » 28 sty 2014, 16:48
aneta.f napisał(a):surowy kotlet rybny.
Toż to sushi
to chyba prywatna klinika, w NFZ czegoś takiego nie podają.......... 
-
miro62
przez Xenocyd » 28 sty 2014, 17:13
aneta.f napisał(a):Mam nadzieję, że jutro wyjdę
no przy takim menu też bym miał nadzieję
to jest metoda NFZ – dawać słabe żarcie, to nie będą długo chcieli w szpitalu leżeć, hehe.
Ja dzisiaj posilę się schabem pieczonym polanym sosem z pieczarkami i jakimś zielskiem do tego.
przez JohnnyB » 28 sty 2014, 18:04
Zadzwoniłem do żony i powiedziałem że jestem głodny.
W słuchawce usłyszałem:
– ....współczuje....
Zatem, dziś na obiad pewnie pizza :–/
W słuchawce usłyszałem:
– ....współczuje....
Zatem, dziś na obiad pewnie pizza :–/
..::Born To Rise Hell::..
przez Gregory » 28 sty 2014, 22:39
Dziś zjadłem na obiad Kebab/Greg turecki pod Paryżem, zresztą wczoraj i przed wczoraj podobnie 
W uszach świst, w oczach mgła, a na liczniku 22
A to moja MAZDA 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM + LPG "Szampański"
A to moja MAZDA 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM + LPG "Szampański"
przez JohnnyB » 29 sty 2014, 20:52
Moja małżonka ma taką awersję do gotowania, że dziś aby nie robić obiadu, przejechała w sumie 50km aby kupić mi sushi :–).
W każdym razie było na prawdę smaczne.
W każdym razie było na prawdę smaczne
...::Born To Rise Hell::..
przez Bounty » 30 sty 2014, 14:13
A my z narzeczoną domową pizzę będziemy robić mniam mniam 
Kiedy ostatni raz po prostu wstałeś i poszedłeś na przejażdżkę ? Bez celu, bez przyczyny, po prostu pojeździć ? To jest genialne. Żadnych telefonów, żadnych dzieci, żadnych przerw. Tylko ja w mojej metalowej puszce. To czas na przemyślenia. To czas aby odstawić pracę na bok – Jeremy Clarkson
-
- Od: 1 maja 2013, 12:36
- Posty: 1903 (1/0)
- Skąd: Lublin
- Auto: Toyota Celica 1,8 '00
Było:Mazda MX-6 2.5 V6 96
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości