Czateria...cd
Ja też dwie obskoczylem,dzieci zadowolone a mi na wadze 102 pękło
Trochę rozchodzilem po rynku w Krakowie ale ludzi tyle że masakra,i większość to obcokrajowcy całymi rodzinami.
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8675 (86/81)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
Teściu się postarał i świeże rybki smażone mieliśmy, zjadłem chyba wszystkie okonie. Niestety jak ktoś szuka ryb w Mazurskich jeziorach to może się rozczarować 
Dominator napisał(a):Ja smażonych ryb mam już dość chyba na pół roku. Nie mam problemów z nadwagą ale mam już dość jedzenia
U mnie na wigilie zawsze jest pieczony karp w calosci. Pycha. W sumie w ten sposob przyrządzaną rybę jemy tylko raz w roku więc raczej nigdy nie ma tak, żeby było dość
Ja na szczęście przy obecnej diecie nie jestem w stanie zjeść więcej niz normalnie, więc i problemu "nażarcia" nie ma. A jak ryby uwielbiam, tak karp jest do bani.
Jutro kolejny dzień idziemy za dom, do lasu ujeżdżać z młodym autko RC
A ja dostałem, przez wielu uważanych za nie zegarek, wymarzonego G-Shocka
Jutro kolejny dzień idziemy za dom, do lasu ujeżdżać z młodym autko RC
A ja dostałem, przez wielu uważanych za nie zegarek, wymarzonego G-Shocka
"tatusiu, pobawimy się samochodami?"
Mam tak mniej więcej od roku. I chyba wreszcie młodszy był usatysfakcjonowany
Mam tak mniej więcej od roku. I chyba wreszcie młodszy był usatysfakcjonowany
3 dni picia.......eh.....nie lubię świat
. Dziś dochodzenie do siebie, jutro do pracy......a potem ten zjebany sylwester.....eh.....Byle do połowy stycznia, wtedy jakiś dłuższy urlop.
..::Born To Rise Hell::..
U mnie na razie koniec
, do sylwestra. W sylwestra mus, bo nie ma opcji na trzeźwo zasnąć przy takim hałasie......Eh, stary jestem już chyba, albo po prostu wole nieco spokoju.
..::Born To Rise Hell::..
U mnie dzieci skutecznie rozwiązały problemy sylwestrowe
Za to w nowy rok wybieram się na narty. Rok temu do 10:00 byliśmy sami na stoku
Ale za to na nowy rok pojawiło się kilka ciekawych postanowień do zrealizowania
Ale za to na nowy rok pojawiło się kilka ciekawych postanowień do zrealizowania
Mieszkasz w domu, jak ma być cicho to będzie. U mnie w bloku jak zwykle 20 kilka imprez i nie ma bata aby dało się pójść spać.......w takich sytuacjach najbardziej mnie [tiiit] mieszkanie w bloku....
..::Born To Rise Hell::..
Własnie chodzi o to że nie mam ochoty. Nie lubie takich wymuszonych imprez. Po świetach i jeźdzeniu po familii zdecydowanie wolałbym siąść sobie spokojnie przed TV, z grzańcem w ręce niż na siłę świętować przeskakiwanie licznika.
..::Born To Rise Hell::..
szczerze to bym się zamknął w jakiejś chacie w bieszczadach, aby tylko komnek był i przesiedział w spokoju....ale moja żona bez neta to by pewnie szału dostała
.
..::Born To Rise Hell::..
To taki by Cię chyba urządził
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6689174131

-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8675 (86/81)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości