Czateria...cd

[ravo]

Rozwiń.

mhm właśnie w przypadku Dunek ciężko mówić o rozwijaniu – kompletnie nie mój typ

[brii]

że póki co dopłata do hybrydy (w przypadku nowego auta) nie ma większego sensu.

Jeśli na pokładzie jest większa V-ka to ma sens

[loockas]

kompletnie nie mój typ

Przecież twój typ, to Paweł w rurkach więc o czym mowa?

Jeśli na pokładzie jest większa V-ka to ma sens

Myślałem o "normalnych" autach Cokolwiek z hybrydą to wydatek ok 100k za kompakta.

[nemi]

Nie wiem jak w obyciu.
Mam świadomość, że potencjalna 'ona' dostaje od starych tyle kieszonkowego na tydzień co ja zarabiam w miesiąc i bym musiał zaproponować, czy postawi sobie piwo i czy da mi łyka.

Od tych, które mi się podobają wieje jakoś chłodem też .

[brii]

Myślałem o "normalnych" autach Cokolwiek z hybrydą to wydatek ok 100k za kompakta.

Jak wrażenia z użytkowania Ionica? Wart tych pieniędzy? Na pewno w konfrontacji z Prius/Auris jest lepszy, ale ciekaw jestem jak wypada z Golfem i tym podobnymi.

[loockas]

Jak wrażenia z użytkowania Ionica? Wart tych pieniędzy?

Jeździ się tym naprawdę przyjemnie. Jest dynamiczny, fajnie wyposażony, wygodny i nienajgorzej wykonany w środku, chociaż tu i ówdzie widać, że to kompakt i koreański rodowód. Nie ma się w sumie do czego specjalnie przyczepić (no ok, dla mnie keyless w ich wykonaniu to nieporozumienie – trzeba guzikiem na klamce otwierać/zamykać auto). Lubię jeździć w trybie sport, fajnie przyśpiesza od 0. Zawieszenie też całkiem ok, jest bardzo przewidywalny.

Czy jest wart tej kasy trudno mi ocenić, nie mam obycia z innymi autami. Nasz kosztował trochę ponad 100k, katalogowo prawie 110k. Za te cenę można już pewnie wyjechać segmentem D z nieco większym pakietem wyposażenia niż podstawa. A zostając w kompaktach pewnie można mieć już ciekawego hothatcha

Ale na pewno jest warty dopłaty w stosunku do Aurisa. Wszystko jest w tym aucie dla mnie lepsze od Toyoty.

[brii]

Jeździ się tym naprawdę przyjemnie. Jest dynamiczny

Mimo tego, że małe hybrydy nie do końca wydają się uzasadnione ekonomicznie, tak przy jeździe mam wrażenie, że są bardziej dynamiczne od małych turbo-benzyn, mają lepszy dół, płynniej przyśpieszają a na pewno szybciej reagują na nagłe wciśnięcie gazu Ogólnie milej mi się nimi jeździ niż samochodami z turbo i jeśli cena nie gra roli to chociażby z tych powodów bym je rozważał.

[loockas]

Tak, po przełączeniu w tryb sport na pewno to auto jedzie lepiej niż Scenic Ale jak ktoś patrzy tym aspektem, to na pewno za 110k znajdzie ciekawszą propozycję. Może stosunek osiągów do spalania będzie inny, ale no coś za coś.

Nie mówię hybrydom nie. W takim zastosowaniu jak u Ciebie i przy cenie Q50s, to trudno szukać alternatywy.

Zobaczymy jak to będzie za kilka lat wyglądało na rynku używek. Obecnie poza Toyotą wielkiego wyboru jeszcze nie ma. Cała reszta to w miarę młode auta. Ciekaw jestem ile taki Ioniq będzie wart za 6-7 lat w stosunku do np Ceeda, Megane czy Golfa.

[brii]

Obstawiam, że sprzedający na hybrydzie straci więcej niż na wersji konwencjonalnej ale kupujący wyjdzie na tym o niebo lepiej niż kupując zwykłą spalinówkę (przepaść w cenie będzie drastycznie mniejsza niż przy nówkach).

[Xenocyd]

zabawnie będzie za 10+ lat przy samych elektrykach – nie będzie pytań czy bierze olej, czy rozrrząd do roboty, słuchania jak silnik chodzi, zaglądania w rurkę jaki dymek leci...

[JohnnyB]

ale w oponę będę mógł chyba kopnąć ?

[Xenocyd]

no nie wiem, czujniki i te sprawy – kopniesz, zepsujesz i nie pojedzie bez lawety

[JohnnyB]

kurde......i pewnie budy będą z jakiejś żywicy czy czego tam i dupa z miernika lakieru......

[Xenocyd]

nie będzie niczego, może nawet kierownicy nie będzie – to nie popaczysz jak wytarta i czy licznik nie był kręcony...

[loockas]

nie będzie pytań czy bierze olej, czy rozrrząd do roboty, słuchania jak silnik chodzi, zaglądania w rurkę jaki dymek leci...

Za to będziesz szczotki na silniku sprawdzał i biegał z multimetrem BTW. Czy w elektrykach da się w jakimś widocznym miejscu sprawdzić ilość cykli ładowania akumulatora? Bo to chyba ma wciąż największy wpływ na jego żywotność?

[Xenocyd]

Pewnie jak nie z poziomu menu to jakieś złącze serwisowe i odpowiedni soft to pokażą – nie widzę innej opcji, bo producent gwarantuje jakąś tam sprawnoość przez odpowiedni czas w latach lub cyklach – więc musi to mierzyć (powinien przynajmniej).

[nemi]

VW znając bolączki swoich silników zlicza podobno otwarcia maski, żeby móc nie uznać gwarancji gdy silnik się zatrze.

Także z pewnością wiele rzeczy jest rejestrowych – dużo pamięci to nie kosztuje

[loockas]

To się domyślam, że serwisant sprawdzi. Chodzi mi o jawny dla użytkownika licznik. Żeby sobie właśnie podczas oględzin sprawdzić tak jak np na laptopie

[Xenocyd]

To chyba tylko wyłącznie indywidualna wola producenta i umieszczenie tej informacji gdzieś w menu, skoro i tak ona istnieje.
W benzyniakach nie ma wskaźnika ilości tankowań

[brii]

Za to będziesz szczotki na silniku sprawdzał

I dupa będzie bo nie kojarzę by jakikolwiek silnik trakcyjny do samochodu miał szczotki
Co do akumulatorów – multimetr i sprawdzenie czy jest zbalansowany + jazda 30 minut jazdy próbnej i wiadomo w jakiej jest kondycji Inna sprawa, że pewnie za 10 lat powszechne będą akumulatory który szybciej będą z powodu starości schodzić niż z ilości cykli. Póki co sytuacja jak w lapkach – jest kontroler akumulatora i jak masz do niego soft to się nieco dowiesz, ale da się też zresetować licznik cykli