nemi napisał(a):Po prostu szokuje mnie, skąd ludzie mają tyle kasy
Większość znalazła się we właściwym miejscu we właściwym czasie i podjęła duże ryzyko często odkładając względną wygodę i w miarę spokojną przyszłość na półkę z opisem "jak się uda".
Xenocyd napisał(a):Choć jak patrzę dookoła to też się zastanawiam co przeoczyłem, czego nie wiem – każdy dookoła się wozi lepszą furą, lata 3 razy w sezonie na lodowiec na narty
Problem w tym, że bardzo łatwo przeocza się się tych którym nie wyszło (a jest ich znacznie więcej), nie mają żadnego samochodu, albo mają takie które stanowią tło którego się nie zauważa
![oczko ;)](./images/smilies/oczko.GIF)
Trudno też zauważyć opowieści ludzi którzy nigdzie nie byli i o tym nie opowiadają...
Xenocyd napisał(a):Pomyśl, że część z tych ludzi nie tylko dom ma na kredyt a auto w leasingu, oni też lecą na kilku kartach z maksymalnym limitem i wszystko po to, żeby pokazać, że ich stać, że się powiodło. Tego nie jestem w stanie zrozumieć. Jedno potknięcie i bieda im w lodówkę zagląda.
Jest też typ ludzi którzy tak właśnie pojechali i nie poszło idealnie – finansują się z długów wobec dostawców/pracowników. Podatki i ZUS płacili ostatni raz 5 lat temu, komorników znają z imienia i liczą się tym, że któregoś dnia mogą skończyć za kratkami jak czegoś nie wykombinują. Komuś innemu fundują pustą lodówkę a sami sprawiają wrażenie jakby byli królami życia... Kuuupa ludzi która wygląda na ludzi sukcesu lawiruje na lince nad przepaścią – jakby znać cały obraz to nikt trzeźwo myślący nie chciałby się zamienić...
Nie wiem jak wy ale ja w niedzielę jadę za granicę do górskiego kurortu dupsko wymoczyć
![język :P](./images/smilies/jezyk1.GIF)
Od której jutro ma się dla reszty szlachty chłodzić piwo?