Czateria... 2021

[nemi]

eszcze z pierwszego patoplusa nie została wydana nawet złotówka

O, to ja sobie poradziłem

[Szymon]

To nie są czasy na trzymanie pieniędzy na koncie

[motomike6]

To nie są czasy na trzymanie pieniędzy na koncie

Proponujesz skarpetę ?
Z jednej strony po to są pieniadze aby je wydawać

[Dominator]

Dlatego ja wydaję swoje nawet żonie powiedziałem że kupie jej jakieś młodsze auto a ona stwierdziła że nie potrzebuje teraz, czyli znowu muszę wymienić swoje
Ale fakt.. konto jest teraz tylko potrzebne po to żeby nie trzymać pieniędzy bezpośrednio w skarpecie.

[nemi]

To nie są czasy na trzymanie pieniędzy na koncie

I co byś proponował dla drobnych ciułaczy z kasą:
10k
50k
100k
200k
?

Tak zupełnie serio pytam

[Szymon]

Kup sobie coś przyjemnego i poczuj że masz te pieniądze

Dopisano 24 wrz 2020 9:09:

I to też jest serio.

A chcąc się wgłębić dalej w temat to pewnie wiesz, że nie ma uniwersalnego i złotego rozwiązania. Dużo zmiennych do wzięcia pod uwagę specyficznych dla każdego. Poziom akceptowalnego ryzyka i takie tam pierdoły.

[nemi]

Nie wiem, jakoś mnie to nie przekonuje, tym bardziej, że jadłem przed chwilą galaretkę w czekoladzie, pracuję na świeżym powietrzu, słucham muzyki i nie wiem czy coś do szczęścia mi jest potrzebne jeszcze . Kupiłem ostatnio dezodorant i mam świeżą końcówkę w szczoteczce do zębów, więc nie mam na co wydać.

Może sauna, tylko nie mam gdzie

[Szymon]

O. Sauna to jest zarąbisty pomysł. Stopa zwrotu w postaci frajdy dużo wyższa niż te wszystkie cyferki w tabelkach

[nemi]

Ja to się lubię wręcz ugotować w saunie, a kumpluję się z parą saunamistrzów. Na pewno potrafiliby zrobić tak, żeby mięso odchodziło od kości.

Nawet nie wiesz ile czasu poświęciłem na myślenie w tym temacie i ile czasu spędziłem na mapach Google, żeby to jakoś umiejscowić... Taka lokata kapitału z własną przyjemnością. Ale położenie Warszawy jest straszne pod tym względem.


Nawet myślałem w domu, ale mam za mało miejsca, ewentualnie musiałbym chodzić po drabinie.

[JohnnyB]

No ja zbieram na furę , inwestycja co najwyżej z dodatkowej przyjemności podczas pokonywania nieczęstych kilometrów.

Ale w sumie od przyszłego roku pora pomyśleć o jakiejś emeryturze -znaczy się pora zacząć zbierać kasę na jakiś kwadrat w ciepłym miejscu . Emeryturę zamierzam spędzić poza PL....

[nemi]

Ja bym chciał przede wszystkim skończyć robotę wcześniej niż w wieku 65 lat .

[JohnnyB]

A mi to obojętne, jeśli będę w stanie mogę popracować nawet po 65......kto bogatemu zabroni

[nemi]

Mieć możliwość a musieć, to dwie różne sprawy

[Krzemol]

Krzemol gratki zakupu i przyjemności z jazdy nie jak ze 166

W 166 też miałem przyjemność z jazdy. Niestety jej osiągnięcie stawało się coraz bardziej upierdliwe o kosztach nie wspominając :/

[Szymon]

Ale im nie chodziło o przyjemność że da się odpalić i jechać

[nemi]

Patrzcie jaki ładny:
https://motoryzacja.interia.pl/samochod ... Id,4749159

Prawie biegnę do salonu

[Krzemol]

Ale im nie chodziło o przyjemność że da się odpalić i jechać

A czy mi chodziło o coś takiego? 166 też mi dawała frajdę, nie tylko odpalić i jechać – od tego mam Mazdę dużą. 166 mimo wszystko jak na takie auto całkiem nieźle się prowadzi (imo nie jest to totalna kanapa jak taki Lexus GS czy S80) już nie mówiąc o tym że dołożyłem szperę, z Busso odpowiednio brzmiała i zapewniała całkiem niezłe osiągi. Dużo lepiej się w niej odnajdywałem jeśli chodzi o samą jazdę niż w GS taty. Wiadomo, że to coś całkiem odmiennego od MX5. Ale też nie powiem, że 166 nie dawała mi radochy. Przecież jakby to był zwykły dupowóz do którego miałbym ambiwalentne odczucia to bym dawno zrezygnował. A mimo to jednak dosyć długo w to brnąłem bo cztery lata i 80tys km. Zresztą i tak jeszcze trochę dołożę bo jeszcze w październiku na zlot 166 jadę

[loockas]

Szymonowi chyba chodziło o to, że radością jest jak Alfa odpala

[Krzemol]

Nawet teraz odpala ale trochę lipa bez nawiewu jeździć

[Szymon]

Szymonowi chyba chodziło o to, że radością jest jak Alfa odpala

No tylko o to