Dwa seksistowskie dowcipy – męski i damski – żeby nie było
Szara komórka przypadkowo znalazła się w mózgu mężczyzny.
Wszędzie ciemno, pusto, ani śladu życia.
– Huhu! – woła komórka.
Żadnej odpowiedzi.
– Huhu! – woła ponownie.
Wtem, zjawia się inna szara komórka i pyta:
– Zwariowałaś? Co tu robisz całkiem sama? Chodź, wszystkie jesteśmy na
dole!
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
-panie doktorze, mam problem, ponieważ jestem zbyt inteligentny..ludzie
nie
rozumieją moich teorii, nie jestem tolerowany przez rówieśników, gdzyż
uważają mnie za chorego, panie doktorze, czy można coś z tym zrobić?
Lekarz powiedział, ze może przeprowadzić trudną i ryzykowną operację
wycięcia ćwierci mózgu.
Tak zrobili. Po miesiącu facet przychodzi znów:
-panie doktorze, jest nieźle. Niedługo odbieram nagrode nobla, mam grono
znajomych, spotykami się co jakiś czas, dyskutujemy o sztuce...ale panie
doktyorze, to jeszcze nie to o czym myślałem...
Po ciężkim namyśle doktor postanowił usunać kolejną ćwierć mózgu.
Po miesiącu pacjent wraca, cały ubrany na czarno, glany, zarost...
-panie doktorze, jest [tiiit], mam z kumplami kapele rokową, dajemy
czadu...ale to jeszcze nie do końca to czego się spodziewałem..
Wiec doktor usunął 3cią ćwierć.
Po miesiącu wraca facet: zgolony na łyso, dresiki, żelik, skóra.
– Ciekawe gdzie?
-K.... stary, jest [tiiit], mam extra zajebistą brykę, dużo kobiet, z
wszystkimi na osiedlu się ziomkuje. Ale k... usuń mi tą ostatnią ćwiertkę,
bo bedzie jeszcze bardziej [tiiit].
Doktor nie chciał się zgodzić, ale dostał 2 plomby i chcąc nie chcąc...
Wraca pacjent po miesiącu, a doktor sie go pyta "i jak"?
-dostałem okres...