Czateria...cd
Na TVN Turbo są dwa programy pokazujące jak pracują ciapowaci Janusze oraz jakie wpadki zaliczają ASO. Świat nie jest czarno biały i nie raz procedury to trochę za mało. Odnosze wrażenie że procedury często wyłączają ludziom myślenie i kreatywność. Oczywiście jak sam napisałeś są wyjątki 
Doświadczyłem skrajnej niekompetencji ASO jak i skrajnej kompetencji Janusza. W drugą stronę też się zdarzało (niestety częściej) stąd potwierdzam – jest kolorowo i nie jest tak, że w ASO zawsze się przepłaci, a u Janusza zawsze spaprają 
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
brii napisał(a):że w ASO zawsze się przepłac
Z tym się zgodzę. W Lagunie się o tym przekonałem szukając jakiś drobnych części wnętrza (uchwyt, spinka, zaślepka itd). Często nowy element kosztował mniej niż używka z allegro.
btw. Ravo jak wg procedur powinien zachować się serwisant który wymieniając szybę przednią niszczy mocowanie tapicerki słupków?
ravo napisał(a):a była to największa motoryzacyjna firma na świecie
Pracowałeś w Reno??

Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
loockas napisał(a):Często nowy element kosztował mniej niż używka z allegro.
No to jest czasami zabawne, za używany ślizg pod lampę do legacy ludzie chcą z przesyłką po 230-250 zł. Nówka sztuka OEM Subaru kosztowała mnie 100 zł.
Xenocyd napisał(a):w koło kierownicy! będzie można go używać jako tej takiej gały do kręcenia kierą na parkingu
baa i bedzie wpełni dopasowany i ergonomiczny dla każdego usera
loockas napisał(a): Odnosze wrażenie że procedury często wyłączają ludziom myślenie i kreatywność.
Janusz zazwyczaj robi coś niekonwencjonalnego dzieląc odpowiedzialność pomiędzy klienta a siebie
Zazwyczaj za obopólną zgodą, bądź nie.
ASO po prostu takich rzeczy nie robi ze względu na szeroko rozumiany prestiż marki, procedury wspomniane przez Ciebie, oraz koszty w przypadku kiedy się coś nie uda, braku ewentualnej gwarancji, itd.
Ten sam mechanik może mieć daną usterkę naprawioną przez sposób spoza procedury w swoim aucie, ale nie koniecznie może korzystać z takich patentów podczas swojej oficjalnej roboty. Tak to po prostu działa lub jak wolisz – nie działa
ravo napisał(a):Loockas niszcząc coś przy demontażu jeśli nie było wcześniej uszkodzone musi to odkupić zawsze tak robię w każdym serwisi
ASO Peugeot – połamane zatrzaski tapicerki słupków i co? Nic... zostawili na skrajnych żeby się trzymało. Taki mój ojciec by nie zauważył, ale ja rozbierałem kiedyś ten słupek i wiem, że bez rozwalenia zatrzasku jest to prawie niemożliwe – kupiłem sobie nowe. Co zrobiło ASO? Waliło głupa, że w środku nie ma spinek i nic się nie połamało. Musiałem pokazać zdjęcie znalezione w google. Odkupili mocowania, założyłem sobie sam.
Jeszcze porysowali lakier na słupku, ale tego nie umiałem udowodnić... Trudno jednak zrobić sobie 40cm rysę idealnie pionową na słupku...
ASO Renault – połamana obudowa lusterka. Rozwiązanie ASO: klej na gorąco
W obu przypadkach liczenie na to, że klient nie zauważy
onyx napisał(a):ASO po prostu takich rzeczy nie robi ze względu na szeroko rozumiany prestiż marki, procedury wspomniane przez Ciebie, oraz koszty w przypadku kiedy się coś nie uda, braku ewentualnej gwarancji, itd.
Ten sam mechanik może mieć daną usterkę naprawioną przez sposób spoza procedury w swoim aucie, ale nie koniecznie może korzystać z takich patentów podczas swojej oficjalnej roboty. Tak to po prostu działa lub jak wolisz – nie działa
Z tym bywa różnie. Szukanie na ślepo usterek by tylko np nie wymieniać silnika lub doszukiwanie się winy klienta wiedząc, że mają wadę fabryczną – patrz nowy Focus RS
Loockas, zakładam, że koszty obciążają pracownika (pewnie z jakimś rabatem, ale jednak) i to jest główny powód takiego zachowania. Kolesie nie chcą płacić jak zepsują, więc kombinują jak mogą. Odbierzesz to Twój problem 
Nigdy nie obciazylem mechanika ani blacharza nigdy nic nie ukrywałem przed klientem
Dopisano 07 wrz 2017 19:06:
Wymagałem od tylko przyznania się natychmiast do winy było i jest dla mnie oczywiste że można coś spieprzyć czy się po prostu zdarzy
Dopisano 07 wrz 2017 19:06:
Wymagałem od tylko przyznania się natychmiast do winy było i jest dla mnie oczywiste że można coś spieprzyć czy się po prostu zdarzy
Imho nieważne czy to ASO, czy Janusz, czy stodoła – jak ktoś będzie chciał Cię wykiwać, to zrobi to. Z tą różnicą, że w ASO to nie powinno mieć miejsca właśnie ze względu na procedury, dbałość o markę i wyższą cenę usługi. Strzelam, że tak jest wszędzie ale trudno nie zauważyć, że inaczej Cię traktują jak przychodzisz na naprawę gwarancyjną, a inaczej jak z czymś odpłatnym 
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości