loockas napisał(a):Trochę bawi mnie jak widze teraz ludzi w takich maskach, którzy dmuchają na boki
Nie żebym chodził ale w takiej okulary nie parują
Czateria... 2021
przez Szymon » 21 maja 2020, 16:36
Nie żebym chodził ale w takiej okulary nie parują
przez loockas » 21 maja 2020, 16:48
Szymon napisał(a):Nie żebym chodził ale w takiej okulary nie parują
ej ja wierzę, że to jest problem dla okularników. Dla jaj chciałem sobie w MXie pojeździć w masce oraz okularach i po chwili nic nie widziałem
nemi napisał(a):Czy to nie jest dziwne?
heh, skąd to?
![:]](./images/smilies/krzywy.gif "krzywy")
przez Neonixos666 » 21 maja 2020, 17:39
Nemi robisz sobie full serwis estetyczny? 
. 'Projekt plaża' 
przez Grzyby » 21 maja 2020, 17:50
nemi kanapowiec 
NTY. Przejeździłem na takich kilkadziesiąt tysięcy km. I w H1, i w szóstce. W szóstce wytrzymał minimum 50kkm i było ok. później auto sprzedałem. Skoro sworzeń nie ma luzów, gumy się nie wybijają, zbieżność trzyma bez problemu, to co można takiemu produktowi zarzucić?
Pierwszy raz założyłem tani wahacz w szóstce. Akurat było cieńko z kasą, a wrąbałem się w dziurę (poszła sprężyna, musiałem wymienić amorki i przy okazji szlag trafił sworzeń i coś tam pękło). No i o ile sprężyny i amory kupiłem normalne, to wahacz poleciał budżetowy, koło stówy kosztował i był minimum 2 setki tańszy od jakiegoś lepszego. Nie żałowałem, tak jak pisałem – 50kkm i nie działo się nic złego.
Dominator napisał(a):wahacz za 70 dych to chyba z gownolitu firmy krzak
NTY. Przejeździłem na takich kilkadziesiąt tysięcy km. I w H1, i w szóstce. W szóstce wytrzymał minimum 50kkm i było ok. później auto sprzedałem. Skoro sworzeń nie ma luzów, gumy się nie wybijają, zbieżność trzyma bez problemu, to co można takiemu produktowi zarzucić?
Pierwszy raz założyłem tani wahacz w szóstce. Akurat było cieńko z kasą, a wrąbałem się w dziurę (poszła sprężyna, musiałem wymienić amorki i przy okazji szlag trafił sworzeń i coś tam pękło). No i o ile sprężyny i amory kupiłem normalne, to wahacz poleciał budżetowy, koło stówy kosztował i był minimum 2 setki tańszy od jakiegoś lepszego. Nie żałowałem, tak jak pisałem – 50kkm i nie działo się nic złego.
przez loockas » 21 maja 2020, 17:53
w tv, ale to ja to w necie oglądałem, bo boczek co chwile udostępnia 
Swoją drogą z zazdrością na niego patrze. Mimo że ten program uważam za durnotę, to chociaż chłopak zrobił kawał dobrej roboty dla siebie
Swoją drogą z zazdrością na niego patrze. Mimo że ten program uważam za durnotę, to chociaż chłopak zrobił kawał dobrej roboty dla siebie przez Grzyby » 21 maja 2020, 17:53
ja też nie wiem – ale kiedyś coś tu chłopaki pisali i wyszło mi że kanapowiec to taki gość 150+
przez Neonixos666 » 21 maja 2020, 18:03
To ja też już po wizycie u fryzjera i coś drogo wyszło 140 zł zapłaciłem ale może dlatego że przede mną żona była na fotelu
przez nemi » 21 maja 2020, 18:11
On mówi, że podrożało o 10 zł.
Ja mam maszynkę do strzyżenia i chodzę rzadko. Jest taki fryzjer na Bródnie, gdzie chyba kosztuje 15 zł, ale strzyże pani, która wygląda jak z poprawczaka... Mi nie przeszkadza.
U barbera 80 zł kosztuje, ale ze szklaneczką whisky.
Ja mam maszynkę do strzyżenia i chodzę rzadko. Jest taki fryzjer na Bródnie, gdzie chyba kosztuje 15 zł, ale strzyże pani, która wygląda jak z poprawczaka... Mi nie przeszkadza.
U barbera 80 zł kosztuje, ale ze szklaneczką whisky.
przez jacobs » 21 maja 2020, 18:23
loockas napisał(a):teraz usiadłem do komputera i obejrzałem filmik. I w tym jeździsz na rowerze?
Nie, to tylko dla Ciebie, żeby pogazać że to wyloty
Na rowerze jeżdżę w masce ffp2.loockas napisał(a):Nie oddychasz przez jak to nazwałeś "gruby materiał" tylko przez wloty do filtra, który jednak więcej przepuszcza niż szmata.
Ale sam filtr to właśnie szmata (fizelina + filtr węglowy, lub coś podobnego) – dlatego nazwałem to grubym materiałem.
nemi napisał(a):U barbera 80 zł kosztuje, ale ze szklaneczką whisky.
To ja chyba mieszkam troche bliżej centrum. Obok mnie normalny fryzjer 80zł, barber 120
A wiecie co jest śmieszne? Że wiele zakładów fryzjerskich nie udostępnia żadnego sprzętu. Nie wiem ile pobierają z kwoty za strzyżenie, ale dają tylko krzesło i lustro. Resztę nosi ze sobą fryzjer. Świetny biznes.
If you’re in control, you’re not going fast enough.
przez Neonixos666 » 21 maja 2020, 18:28
ja płaciłem 20
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości