Dowcipy

[palik]

Fragmenty z raportów policyjnych

1.zwłoki wisiały dobrze wyeksponowene, dobrze wkomponowane we framuge
2.dochodzenie bylo utrudnione, bo świnia została zjedzona
3.odstapiłem od czynności, bo para potrzebowała pomocy medyczno-seksualnej
4.pokropek nie odniósł skutku , denat dalej leżał martwy
5.na drodze leżał pies, obok niego prawdopodobnie własciciel też denat
6.przy nietrzezwej leżalo trzezwe niemowle
7.po oględzinach stwierdzono ,ze worek był pusty ponieważ był dziurawy
8.poszkodowana została kopnięta w siedzącą część ciała
9.poszkodowany został odwieziony do szpitala celem umieszczenia go w tamtejszym zakładzie pogrzebowym
10.ukrywał się w śmietniku,przez co cuchnął tak intensywnie, ze nawet pies tropiący sie skrzywił
11.patrolując ulice stwierdziłem spokój
12.w miejscu zdarzenia spotkałem trzech denatów , z czego dwuch dawało oznaki życia w postaci przekleństw, a trzeci był martwy
13.w lesie zastaliśmy drzewa, krzaki i inne towary niewiadomego pochodzenia
14.był to pies marki wilczur
15.rozpytywany nie widział poszukiwanej ani nieczego, ponieważ byl niewidomy
16.pies powąchał ślad i rzygał jak kot
17.decyzją prokuratora zwłoki konia wydano rodzinie
18.według widocznych śladów na sniegu poszukiwany był w butach bez skarpetek
19.sklepowa znajomym dawała od tyłu
20.patrolując ulice zauwazyliśmy dwuch podejrzanych psobników. Zapytalismy ich grzecznie "a wy tu co" a oni odpowiedzieli nam wulgarnie "a my tu nic"
21.do pomieszczenia w którym znajdowały się zwłoki prowadziły drzwi, nad którymi zawieszony byl krzyz z figurka męzczyzny w wieku ok 30-tu lat

[Grzyby]

Jasiu pisząc wypracowanie z j. polskiego pyta ojca:
-Tato, jak mam napisać: Królowa Lodu czy Królowa Loda ?
A tato na to:
-To zależy czy chcesz, aby była postacią negatywną czy pozytywną.

[Troll Bagienny]

Jedzie Jasio rowerem:
– Lowelku jedź !
– Lowelku stój !
Pewna pani widząc jego wadę wymowy mówi:
– Taki duży chłopczyk a nie potrafi poprawnie wymówić 'r'
A Jasio na to :
Spierrr*alaj starrra kurrr*o !
A ty Lowelku jedź

[bajer0]

a kto wie o co chodzi w tym kawale:

Osiedlowy parking.
Na stojącą nowiutką Mazdę, skacze z rozpędu dziewczynka lat 10.
W wyniku uderzenia zaczyna wyć alarm. Na 8 piętrze pobliskiego wieżowca otwiera się okno i wygląda głowa właściciela samochodu.
– Co tam się kur*wa dzieje?!
– Tato, to ja, Andżelika, mogę jeszcze zostać na dworze?

-->>www.funiaste.net odcinek 29 kwietnia

[Mako]

nie wiem bo drugi raz jest juz w tym temacie i za pierwszym razem tez nie wiedzialem z czego sie smiac

[CheZZy]

no ja tak samo ^^ cięzko kapujący jakiś jestem

[Inte]

no że dziewczynce nie chciało się biec do domu, więc poskakała po aucie taty tak, żeby alarm sie właczył bo wiedziała, że on na pewno wtedy wyjrzy przez okno. wtedy będzie mogła się go zapytać o to co chciała.
w końcu trzeba nogi oszczędzać – no bo co miała wbiegać na 8 piętro?

[Mako]

ale dlaczego mazda??

[Xionc]

Na stojącą nowiutką Mazdę, skacze z rozpędu dziewczynka lat 10.
W wyniku uderzenia zaczyna wyć alarm. Na 8 piętrze pobliskiego wieżowca otwiera się okno i wygląda głowa właściciela samochodu.

modna ostatnio... dzisiaj widziałem w promenadzie nowiutką 6, ludziska oglądali z zaciekawieniem

[nemi]

Zlapali Indianie bialego, przywiazali do pala meczarni, postawili straznika i poszli sie naradzic, co z nim zrobic. Siedzi sobie biedak przy palu i
mysli:
– Co tu zrobic? Niestety, mam przej*bane. Mam najbardziej prze***ane jak tylko sobie mozna wyobrazic. Nagle w chmurach zrobil sie niewielki otwór, a przez ten otwór splynelo na nieszczesnika jasne, aczkolwiek nie oslepiajace swiatlo i uslyszal glos potezny, ale nie ogluszajacy, który
rzekl:
– Nie obawiaj sie synu, potrzasnij rekami.
Potrzasnal.Ku jego zdumieniu wiezy opadly.
– Podejdz do straznika – mowi dalej glos.
Podszedl lekko przestraszony.
– Nie obawiaj sie, straznik spi – kontynuowal Glos.
– A teraz wyrwij straznikowi tomahawk i uderz go. To syn wodza. Wyrwal i uderzyl. Zabil syna wodza i czeka, co dalej. Wtedy Glos z lekkim
rozbawieniem:
– Teraz to masz dopiero przej*bane...





Agata Wróbel mówi do trenera:
-trenerze ja już nie chce więcej tych sterydów
– a co Agatko włosy ci na klacie rosną?
– nie trenerze, na jajach

[Troll Bagienny]

– Jak się nazywa potomek krowy?
– Pokrowiec

[josif666]

co je przeważnie coco jumbo?
ja ja je

[CheZZy]

o indianach strona wcześniej

[Mieczyslaw]

pani prosi dzieci zeby na nastepny dzien przyniosly rzeczy zwiazane z medycyna
gozsia przynosi bandaz, zosia strzykawke
Jasiu a Ty co przyniosles? pyta pani
aparat tlenowy odpowiada
a od kogo go masz?
od dziadka
a co on na to??
yyyy<dusi sie>

[robsson]

mieczyslaw ale masz upierdliwy awatar,nie mozna sie skupic na moment.

[robsson]

– nie trenerze, na jajach

leze i kwicze

[ivo]

mieczyslaw ale masz upierdliwy awatar,nie mozna sie skupic na moment.

moźe by tak nieco zwolnić

[Mieczyslaw]

mieczyslaw ale masz upierdliwy awatar,nie mozna sie skupic na moment.

zycie.

przychodzi baba do lekarza i mowi: panie doktorze wszystko mnie wku.wia. dom, praca, maz mnie wku.wia
a sex pania wku.wia? pyta lekarz
a nie wiem
to sie pani rozlozy sprawdzimy
uprawiaja sex przez jakis czas a dziewczyna sie odzywa:
niech sie pan zdecyduje, albo pan wklada albo wyjmuje bo mnie to wku.wia

[robsson]

moźe by tak nieco zwolnić

przyspieszyc moze troszke,odrobinke,tyci tyci

[sha'gha]

dziadek wpada do burdelu bierze panienkę, sadza ja na ławce i przystępuje do czynu
w pewnym momencie siusiak mu wypadł ale dziadek niezrażony wkłada go w dziurę w ławce i czyni dalej
panienka poirytowana odpala papierosa i do dziadka:
-dziadek walisz w DECHĘ!!!
dziadek na to:
– WIEM zawsze taki bylem!!!

3 jąkających sie gości założyło sie który najszybciej zrobi zakupy w pobliskim sklepie
wybór padł na paczkę fajek wiec wpada pierwszy:
-dzi dzie dzien do dob dobry pa pa paczkę mar marlboro pro proszę.
Sklepikarka mu sprzedała, koleś wypada taki zadowolony, naliczyli mu 35 sekund.
wpada wiec następny:
-dzień dzień dob dobry mar marlboro pro proszę.
Kobieta sprzedała mu, wypada, naliczyli mu 24 sekundy.
wpada wiec do sklepu trzeci:
-klu klu klubowe pop popro poproszę.
sklepikarka:
-mocne? czy lighty?

-ty ty ty kur kurw*