Czateria...cd
Grzyby napisał(a):Wiertarka na jeden czy dwa remonty mnie nie interesuje. To urządzenie do pracy na okrągło, średnio 4 dni w tygodniu
Ojciec w firmie zajechał już Hitachi, Hilti (to to akurat ja zamęczyłem kiedyś), Metabo, Kressa, Makita i DeWalt wydają ostatnie tchnienia. Boscha nie używał.
No i chce kupić coś nowego.
Do tyrania codziennie to zapomnij o sprzęcie za 1kzl. Mamy takie mlotowiertarki do budowania pionów kablowych w blokach, ale taka Makita czy Hilti to od 3kzl najmniej. A i tak trzeba serwisy robić co kilka miesięcy.
Ludzie są niesamowici. Stoję w kolejce na myjni bezdotykowej. Ile im to czasu zajmuje... Gdybym tyle miał zostawić pieniędzy, to bym pojechał na myjnię ręczną i jakiś młody człowiek by to zrobił za mnie, w dodatku dokładniej. Po kiego męczyć się samemu?
Ja to jestem szalony, dziś zatankowałem za całe 100 zł (sto złotych) ja to umiem żyć 

U mnie dziś za jakieś 220 PLN......
, auto odebrane, zatankowane.....i do poniedziałku postoi
.
Jutro serwis Mini, olej i co tam jeszcze wyjdzie.....
Jutro serwis Mini, olej i co tam jeszcze wyjdzie.....
..::Born To Rise Hell::..
Ja dziś za 17,16zł Yamahe Majesty do pełna zalałem
będę jeździł i jeździł za to hehehe
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)

Za to jutro będzie gorszy dzień, bo jeden GTk jedzie na remont silnika, a drugi na wymianę silnika i skrzyni 

Ale nie ma źle. W jednym upgrade, a drugiego kupiłem z uwalonym silnikiem za taką cenę, że się to bardzo opłaca

No ja też średnio spałem, chyba zaczyna się sprawdzanie czy mieszkańcy parterowych mieszkań nie są na urlopie.....Z nowu domofon po nocy wydzwaniał.....
W zeszłym roku w wakacje kilka mieszkań obrabowali.....eh....
W zeszłym roku w wakacje kilka mieszkań obrabowali.....eh....
..::Born To Rise Hell::..
Xenocyd napisał(a):Kwestia kalkulacji jak to wyląda kosztowo w porównaniu z tańszym i szybciej umierającym sprzętem.
Każda kalkulacja sprowadza się do jednego – braku narzędzia jak się uszkodzi
Senior przetestował wszystkie "dobre i tanie" Einthelle i inne temu podobne z serii dla "profesjonalistów". Owszem serwis mają niezły. Jak 3 razy szlag trafił wiertarkę Einthella (ostatnim razem upadła i pękła obudowa) to bez słowa dostał nową. Ale nie chciał
Sprzęty tańsze znanych producentów "dla Kowalskiego" działają podobnie długo, z tą różnicą że ciężko o cokolwiek w ramach gwarancji (ciekawostka taka).
Ma parę akumulatorowych wkrętarek Makity (z przedziału cenowego 700-1000zł) i są nie do zajechania. Przede wszystkim nie martwisz się o akumulator. A serwis jest taki, że jak po niecałych 3 latach wyślesz im z opisem że coś "szumi, postukuje, głośniej pracuje" to zwykle pół nowej przysyłają. I praktycznie zawsze z nowym aku...
Ale w przypadku sprzętu profi serwisy działają zupełnie inaczej niż przy domowym/hobbystycznym.
Milwaukee zrobiło parę lat temu błąd z serwisem (czepiali się o brudne urządzenia nawet) i teraz mają ból, bo ludzie mich omijają.
loockas, jeśli chodzi o typowy młot do kucia to masz rację, poniżej 3kzł nie ma co nawet patrzeć. Ale Hilti które parę lat temu zarżnąłem kosztowało ponad 6kzł




Bosch mnie jakoś nie potrafi przekonać do serii profi. Z zielonej (starej) jestem bardzo zadowolony a do niebieskich jakoś niezbyt. Bo opinie znajomych są skrajnie różne.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości