Czateria... 2021

[zadra]

wychwalacie ten rząd za ostatnie ruchy (mnie również się one podobają) ale "dobrze" wygląda to tylko w TV.
relacje moich znajomych są zgoła inne i rzeczywistość odmienna od tej telewizyjnej.
Znajomy miał kontakt bezpośredni z mężem zarażonej (mąż zarażonej nie w kwarantannie).
Znajomy dzwoni do Sanepidu z pytaniem co ma robić a w odpowiedzi dostał, że żyć jak dotąd do wystąpienia typowych objawów, częściej kontrolować temperaturę.
Również zakłady podukcyjne zatrudniające dużą liczbę pracowników powinny mieć odgórny nakaz ograniczenia produkcji np o 1/3 , tak żeby jak największą ilość ludzi zostawić w domach.
Mój pracodawca (ok 4500 osób w 1 z zakładów) twierdzi,że ograniczenie "spotkań do 50 osób go nie dotyczy.
kolejny przykład, , tv -reporterka opowiada o wdrożonych kontrolach na granicy, a w tle 2 mundurowych z SG przepuszcza auta machnięciem ręki nawet bez opuszczenia szyby samochodu...

Przyjaciel pracujący w innym dużym zakładzie mówi, że bez problemu można u nich brać tydzień na chorobę, ale premii miesięcznej nie zobaczysz do końca roku ze względu na absencję.
Po prostu promocja zachorowań...

[loockas]

Chyba nikt się nie spodziewał, że będzie idealnie tak jak to sobie wymyślili. Imho lepiej zrobić cokolwiek niż mieć wywalone jak w UK. To co się dzieje to jest lekcja dla wszystkich, a dla rządzących głównie. Obyśmy z niej tylko wyciągnęli wnioski na przyszłość.

[Szymon]

wychwalacie ten rząd za ostatnie ruchy

raczej ich wychwalam za słuchanie swoich doradców. Nie podejrzewam ich o taką wiedzę. Ani w sumie też jej nie oczekuję.

Znajomy miał kontakt bezpośredni z mężem zarażonej (mąż zarażonej nie w kwarantannie).
Znajomy dzwoni do Sanepidu z pytaniem co ma robić a w odpowiedzi dostał, że żyć jak dotąd do wystąpienia typowych objawów, częściej kontrolować temperaturę.

bo jeszcze kilka dni temu były takie zalecenia. Cholera wie czemu.

Również zakłady podukcyjne zatrudniające dużą liczbę pracowników powinny mieć odgórny nakaz ograniczenia produkcji np o 1/3 , tak żeby jak największą ilość ludzi zostawić w domach.

wtedy dopiero mogłoby braknąć np. papieru toaletowego

Mój pracodawca (ok 4500 osób w 1 z zakładów) twierdzi,że ograniczenie "spotkań do 50 osób go nie dotyczy.

to jest buractwo pracodawcy a nic innego.

tv -reporterka opowiada o wdrożonych kontrolach na granicy, a w tle 2 mundurowych z SG przepuszcza auta machnięciem ręki nawet bez opuszczenia szyby samochodu...

tak, też widziałem ten filmik. Nie widziałem natomiast, zeby byli to ludzie przygotowani do kontroli. Co by znaczyło, że samochód podjechał nie w miejsce gdzie powinien być kontrolowany i go pogonili

Przyjaciel pracujący w innym dużym zakładzie mówi, że bez problemu można u nich brać tydzień na chorobę, ale premii miesięcznej nie zobaczysz do końca roku ze względu na absencję.

No cóż, ja też pewnie długo nie dostanę. Ale nie ze względu na nieobecność, a dlatego że premia jest pochodną dobrego wyniku/zysku/ czy jak tam system premiowy jest skonstruowany. Trudno się spodziewać premiowania przy takiej zapaści.

[zadra]

papieru toaletowego

Akurat produkcja toalettenlapier i spirytu jest podobnie jak produkcja granatów i amunicji ważną ze względów strategicznych..

A prezes mojego zakładu... jakże to burak miałby być, skoro On jest jak najbardziej europejski, nawet zachodnioeuropejski.. Tam tylko światłe elity żyją..

[Neonixos666]

Dziś zrobiliśmy zakupy do sklepów i w sumie dzięki trochę sprytowi mamy prawie wszystko jak przed ,,kryzysem". Ojciec czatował przed magazynem żeby być pierwszy jak wyjadą z warzywami. Jutro będę polował na jakieś mydła i ryże. Ogólnie pomału sytuacja się stabilizuje i za jakiś czas powinno być wszystko ok. Papieru również nie zabrakło

[JohnnyB]

Najśmieszniejsze jest to, że się okaże, że całe to jeżdżenie do biura to o kant potłuc i że wszystko da sie załatwić online . A VPN jest tańszy niż biurko, powierzchnia biurowa, utrzymanie sprzątaczek, ekspresu, dostaw kawy etc.

Dlatego w PL nie otworzyliśmy biura. Plan był, ciśnienie też, ale koszty sa znaczne. Biorąc je na głowę zobowiązalibyśmy się do wyrobienia większego celu sprzedażowego. Więc kontynuujemy homeworking.
To już w sumie mój 5 rok pracy z domu . Serio, nie wyobrażam sobie innej formy pracy. No ale nie mamy dzieci, a ja ma wdzielone biuro. Rano wstaje, ogarniam śniadania a potem do 14 praca. Przerwa i od 17 do 20. I jakoś to się miło spina.

[Neonixos666]

[JohnnyB]

O tym wspomniałem .

A co do taktyki dotyczącej wirusa.....jeśli twoje społeczeństwo nie jest wybitnie stare i posiadasz dość solidne zaplecze medyczne....to taktyka, im szybciej się wszyscy zarażą – jest zdecydowanie lepsza.
Jeśli jesteś biedny, nie masz zaplecza medycznego a twój elektorat to własnie ten narażony najbardziej......generujesz co tylko się da aby przeciągnąć wszystko w czasie, zrzucić odpowiedzialność z siebie na nieposłuszne społeczeństwo...

P.S. jak ja się ciesze że nie podpisałem tego leasingu na Q30 . Teraz to nawet nie miałbym gdzie nim jeździć, nie mówiac o spłacaniu

[Neonixos666]

.jeśli twoje społeczeństwo nie jest wybitnie stare i posiadasz dość solidne zaplecze medyczne

Cała Europa jest stara więc finał będzie jeden...

[JohnnyB]

Jasne, ale masz w razie potrzeby możliwość ich leczyć. Monitorować.
Do tego, szczerze, ale zadna osoba na wrusa nie umarła, ale na powikłania po nim, a dokładnie an choroby które juz posiadała. Czyli cała grupa źle zdiagnozowanych, niezdiagnozowanych albo po prostu nie leczonych.
Skutek czy rościagniemy to w czasie czy nie, dla wyżej wymenionych bedzie prawdopodbnie ten sam. 3%...

[Neonixos666]

Jasne, ale masz w razie potrzeby możliwość ich leczyć. Monitorować

tylko o jakiegoś czasu potem dzieje się to co u makaronów czyli nawet nie ratują.

[JohnnyB]

OIOMy w Itali wyglądają o niebo lepiej niż w PL, to w sumie poniekąd moja praca, stąd miałem okazję być to i tu.
Italia podobnie jak Polska ma problem z podstawowymi badaniami i tym ze społeczeństwo starzeje się tak a ni inaczej i inaczej podchodzi do profilaktyki i badań okresowych.
Inaczej jest u Skandynanwów. Tam nawet prawojazdy po 50 to problem. Ścieżka diagnostyczna tam ejst na prawde konkret. Szpitale wyglądają zupełnie inaczej. Oni maja 1 osobowe OIOMY, tam na 1 przypadek OIOM są przydzielane 4 pielęgniarki, nie mówiąc o ilości monitorów i sprzętu diagnostycznego jakie posiadają. To jest inny świat.

Dopisano wtorek, 17 mar 2020, 19:41:

Jeśli przeżyjemy ten okres, to po nim będziemy mieli złote lata. Posiadamy w ofercie np. telefony z plastiku antybakteryjnego, który można dezynfekować zarówno alkoholem jak i roztworami kwasu. Dopiero teraz stało się to zainteresowaniem wielu firm.......

[loockas]

Serio, nie wyobrażam sobie innej formy pracy

ja pracuje pół na pół. Chyba wolę jeździć do biura, spotkać się z ludźmi. Tylko czekam na takie wymarzone biuro jak na filmach... wielkie okno, duże biurko, barek, sekretarka...

[Grzyby]

Wiecie czemu tak mało jest tego płynu na Orlenie?
Bo skurw...... ny robią na eksport....

A nikt inny nie może!

[JohnnyB]

Serio, nie wyobrażam sobie innej formy pracy

ja pracuje pół na pół. Chyba wolę jeździć do biura, spotkać się z ludźmi. Tylko czekam na takie wymarzone biuro jak na filmach... wielkie okno, duże biurko, barek, sekretarka...

Jasna sprawa . Ja latam po EU bo mam całe Central East Europe pod sobą. Więc albo dom albo wyjazd.
Fakt ma to swój urok, od czasu do czasu sie gdzieś pojawić.
Aczkolwiek juz przywykłem do pracy z domu. Jestem z deka aspołeczny wiec nie brakuje mi mocno ludzi w godzinach pracy .

[faflak]

Szkoły to wg mnie są pozamykane tylko i wyłącznie po to by w razie "W" zrobić z nich szpitale bo akurat młodzież jest w najmniejszej grupie ryzyka – no też może dlatego żeby trochę to spowolnić
W USA ponoć podali eksperymentalną szczepionkę, a mnie bardziej zastanawia fakt kto tą koronkę podrzucił ... bo coś mi się wydaje że potęga gospodarcza Chin i szybki rozwój była komuś nie w smak – to taka moja teoria spiskowa Co do reszty rząd kłamał kłamie i będzie kłamał nadal ja by nie wybory to by nas w mieli i tak jak ktoś wyżej wspomniał walczą o swój elektorat.
Lot do domu – dlaczego akurat lot a nie jakieś inne tańsze konkurencyjne linie?

[JohnnyB]

Wiecie czemu tak mało jest tego płynu na Orlenie?
Bo skurw...... ny robią na eksport....

A nikt inny nie może!

Podobnie z papierem. Kolega pracuje dla jednej dużej firmy na zachodzie i mówi że dzienie ponad 300 tirów wyjeżda od nich w kierunku DE. Na PL jest tylko niewieli % tego.

Dopisano wtorek, 17 mar 2020, 20:12:

Szkoły to wg mnie są pozamykane tylko i wyłącznie po to by w razie "W" zrobić z nich szpitale

Powód jest dużo bardziej prozaiczny. Oświata nie ejst w staie zagwarantawoac jaikolwiek detergentów – mydla papieru itp. Dodatkowo nauczyciele pobierają w tym czasie tylko i wyłącznie podstawę. Brak nadgodzin itp. A że firmy i tak wprowadają HW, to niech dziciekai siedza w domu. Oszczedność jesr znaczna.
Co do szpitalów polowych – jest tego sporo już. Aktualnie w okolicy juz kilka jednostek wojskowych jest przekształcana w Szpitale Polowe.

[loockas]

Ja latam po EU bo mam całe Central East Europe pod sobą

No to ok, czasem wychodzisz do ludzi. Znam takich co pracują od lat z domu i wychodzą tylko do rodziny na wigilię... uwierz, nie wyglądają dobrze

Ja też nie przepadam za ludźmi, generalnie ten okres który obecnie panuje to takie trochę spełnienie marzeń. Wszystko na odległość, nikt nie chce rozmawiać, zbliżać się. Tak by mogło już zostać. Jednak lubię wyjść z domu aby nie zwariować i dlatego chętnie jadę do firmy. Chociaż warunki do pracy mam lepsze w domu i to trochę mnie demotywuje.

[JohnnyB]

Ja nie mam gdzie jechać. Zaszeregowany jestem w Goteborgu , mimo iż podlegam pod DE .
Słaby złoty, srawie że zarabiam więcej, aczkolwiek po dzisiejzych zakupach....kurde jakie wszysko jest drogie. Dawno nie robiłem nieco iweszych zakópów, ale zostawienie 400 PLN przy zakupie spożywki w markecie przestało być czymś absurdalny......

[Beny]

Wiecie czemu tak mało jest tego płynu na Orlenie?
Bo skurw...... ny robią na eksport....

A nikt inny nie może!

u mnie w firmie w czwartek wszędzie rozwiesili na drzwiach tabliczki zakaz dotykania się rękami.W piątek pojawiła się butelka po detergencie zalana płynem do dezynfekcji. Postawili na głównej nastawni gdzie się naście ludzi przewija i tyle . A pracuje w Orlenie