Czateria...cd

[bullet]

A gdzie Ty tylu abstynentów znajdziesz

... i cały plan mieszkaniowy w p*zdu

[JohnnyB]

Panowie,
Pytanko, potrzebny agregat około 5kW, faktycznie 5kW. Na Hondę nie ma kasy, stąd pytanie, czy coś z chinczyków na rynku w okolicy 2kPLN jest do ogarnięcia ?

[loockas]

Coś mi zaczęło telepać w foce silnikiem w okolicach skrzyni, na wolnych obrotach. Zerwana poducha albo... dwumas Jak to drugie, to będzie moja druga benzyna w której będę miał koniec żywota koła dwumasowego. A przecież to w dieslu wszystkich straszą tym podzespołem

Znalazłem serwis zajmujący się w zasadzie tylko Fokami ST i RS oraz Subaru. I to 35km ode mnie. Podjadę, niech rzucą okiem.

Żeby było zabawniej 1.4 w scenicu też ma dwumas

[Neonixos666]

No i też ma turbo i EGR, może paść w każdej chwili

[Krzemol]

Też mam w benzynie. Podobno wieczna, zobaczymy jak będzie

[Neonixos666]

przy V6 ma lżej niż przy R4 bo mniej wibracji musi tłumić.

[Grzyby]

To 220 to taniocha jak na to co jest u mnie,

Generalnie gołe działki tam kosztują po 100kzł co dla mnie jest absurdem.
Nie ma tam kompletnie nic, spokoju również A ludzie walą taką kasę za gołą działkę....
Ja to nie wiem czy na wsi jest tak dobrze (w sensie że ludzie mają sporo kasy bo to autochtoni kupują po tyle) czy uj wi co...

Szkoda że nie mam działki (szerokiej) którą dziadek kilkanaście lat temu praktycznie za grosze sprzedał, byłoby na parę mieszkań w CK pod wynajem.

[loockas]

Generalnie gołe działki tam kosztują po 100kzł co dla mnie jest absurdem.

Tyle to u mnie kosztuje i długo nie stoją wolne generalnie ciężko poniżej 100zł/m chyba, że kupujesz 3000m Czasami się udaje trafić, np michi kupił w Imielinie działkę coś w okolicach 1km2 w cenie poniżej 100k.

[Grzyby]

tyyy, ale to jest tylko Stopnica...
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stopnica
Nie ma tam pracy, najbliżej jest Busko (16km) gdzie też szału nie ma.

[loockas]

No to faktycznie drogawo jak na taką okolicę. Teście od szwagra kupili kilka lat temu dom z działką gdzieś pod ukraińską granicą. O ile pamiętam za 60k Problem tylko w tym, że tam naprawdę nic nie ma

[rafik89]

Aż się boję sprawdzać po ile chodzą działki w okolicach Wrocławia... Jak już mam brać kredyt by się urządzić, to wolę postawić dom, niż mieszkanie bardziej w mieście. Trochę więcej mnie to wyniesie, ale spokój i komfort dla mnie znacznie większy.

[Bimbak]

Spokój i komfort to dwa najlepsze dowcipy przy zabudowie jednorodzinnej.
Spokój zawsze zależy wyłącznie od sąsiadów, a komfort się kończy wraz z początkiem okresu grzewczego.
Ale co kto lubi.

[loockas]

Spokój zawsze zależy wyłącznie od sąsiadów

True

a komfort się kończy wraz z początkiem okresu grzewczego.

He? Tego nie kumam

[sq2jul]

Bardziej bym powiedział, że czar pryska jak trzeba z tej suburbii do miasta dojechać do roboty. Aczkolwiek chciałbym mieszkać w domu, jednak chłodno kalkulując wychodzi mi to na zbędny wydatek. Tym bardziej na ten moment nie wyobrażam sobie wiązania się z konkretnym kawałkiem ziemi.

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

[Grzyby]

Jako osoba która mieszkała pół życia w domu a pół w bloku mogę powiedzieć, że każda opcja ma swoje zalety. Wady również.
I szczerze mówiąc, nie wiem co bym wolał. Pewnie jednak dom, aczkolwiek wiem doskonale jakie ma to wady (ile więcej ma się na głowie i na ile rzeczy trzeba mieć "zabezpieczenie").
Kwestia też sytuacji wybierającego. Np. teraz mam po drodze z rozwożeniem dzieci jadąc do pracy. Mieszkając poza miastem to jednak mały horror i strata mnóstwa czasu. Jak był dzieci nie miał to pewnie za domem stałoby więcej plusów. Aczkolwiek pamiętać należy o jednym – przy domu zawsze jest coś do zrobienia

[loockas]

Bardziej bym powiedział, że czar pryska jak trzeba z tej suburbii do miasta dojechać do roboty

Patrzysz z perspektywy mieszkam na wsi, pracuję w mieście. W mojej okolicy większość pracuje w odległości do 3-4km od domów (np Ania). michi wybrał Imielin, bo do Katowic gdzie pracuje dojedzie w 15-20 minut. Często tyle się jedzie z drugiego końca Katowic do centrum. Inna sprawa, że można mieć dom blisko centrum w większym mieście, coś jak Brii w Cz-wie.

Aczkolwiek pamiętać należy o jednym – przy domu zawsze jest coś do zrobienia

Prawda i nieprawda... Mojemu teściowi się tak wydawało. Wystarczy przestać sobie szukać roboty na siłę, nie robić z ogródka pola uprawnego itd, a wcale roboty poza awariami nie będzie nie licząc koszenia trawy. No a ilość awarii zależy też od tego w jakim masz stanie chałupę, ile w niej robisz sam, a ile po prostu zlecasz fachowcom i masz wywalone. Głupie przejście z C.O weglowego na gazowe pozwoliło przestać się martwić o pilnowanie pieca, dokładanie, rozpalanie itd.

[jacobs]

Bardziej bym powiedział, że czar pryska jak trzeba z tej suburbii do miasta dojechać do roboty.

True

My właśnie wczoraj dostaliśmy propozycję mieszkania w domu (szeregowcu) na Tarchominie, właściwie tylko za pokrycie kosztów stania tego domu, więc wyszłoby to nas taniej niż obecne 2 pokojowe mieszkanie. Ale jak spojrzałem na dojazd (1:10-1:20h do pracy), to stwierdziłem że nie warto. Już zupełnie na nic nie miałbym czasu.

[loockas]

Wszystko zależy od lokalizacji. W aglomeracjach to trochę inaczej wygląda i różnica w dojeździe do pracy między domem, a osiedlem nie ma często znaczenia. Wielu ludzi pracuje w sąsiednich miastach gdzie i tak czas dojazdu to są minuty. Poza tym w Warszawie to można 1h jechać do pracy mieszkając na osiedlu

[Szymon]

Octavia za 180k ?

Przepraszam, 160+, bo śmialiśmy się, że można mieć za to dwie które nam skalkulowali.

teeee, to nie ja pisałem

[loockas]

No tak, dla Ciebie octavia i tak jest warta więcej