sq2jul napisał(a):Mysle, ze takie sie trafiaja. Np wtedy, gdy ktos sciaga auto dla siebie w ramach mienia przesiedlenczego, albo ma kase i kaprys
Może wtedy, ale tych którzy mają kaprys to chyba jest mniej niż 90 letnich Niemców którzy dieslem tylko do kościoła jeżdżą
Pisząc o szrocie raczej chodziło mi o pojazdy w których okazywało się, że ćwiartka miała inny kolor albo całość przeszła zdarzenie z TIRem a potem wodowanie, ewentualnie pojazd służył farmerowi który się nim w ogóle nie przejmował
Stąd całkowicie skreślam auta z za wielkiej wody dopóki kurs dolara nie spadnie poniżej 2,20zł – inaczej nie opłaca się handlarzom ściągać niczego co nie jest totalną padaką. Nie ma też co patrzeć na ogłoszenia ludzi którzy mają samochód z USA od 3 lat – często przyciągnęli go 3 lata temu i tyle składali do kupy...
Zmatowiony lakier, jakieś wgniecenia czy inne pierdoły też mi nie przeszkadzają, w końcu to narzędzie – ma działać i spełniać swoją funkcję. Jeśli przy tym nie wygląda odrażająco to jest lepiej niż dobrze