Klub MazdaSpeed

bieski · przez **bieski** » 4 lis 2011, 17:27

Fasola napisał(a):Po wejściu na pocztę ujrzałem stare pudło w postaci wytapirowanej 60 letniej blondyny

Ona musi w bloku mieszkać. Ja zauwazyłem że u mnie na osiedlu jest jakiś turniej
"Kto bliżej klatki"

kinki · przez **kinki** » 4 lis 2011, 17:40

Moze kobieta wysylala priorytetem <lol>

tak naprawde to przydaloby sie zeby ktos przyjechal i zaparkowal tak jak ty tyle ze z tylu merca

**Fasola** · przez **Fasola** » 4 lis 2011, 17:46

zrobiłem taki numer już jednemu pod ta właśnie pocztą, ale zanim wyszedłem to klienta już nie było ponieważ musiał ten drugi mu odjechać widocznie. Dzisiaj już za to z nalepka szedłem do tego mecha.....ale ten babsztyl wychodził z poczty i się cofnąłem, bo wiedziałem ,że nie zdążę drugiej fotki strzelić.

damian · przez **damian** » 23 lis 2011, 18:02

ja się zmieściłem pomiędzy liniami, tylko troszkę się przytuliłem do cytrynki. szkoda, że szybko załatwiłem sprawę i jak wróciłem to auto tej sieroty nadal stało, chętnie bym popatrzył jak wsiada od strony pasażera

luki_92_92 · przez **luki_92_92** » 23 lis 2011, 18:25

Dzisiaj pod szkołą stała honda civic ta najnowsza w hatchbacku w taki sposób, że linia na parkingu wyznaczała równiutko środek samochodu. Szkoda że blondzia nie pomyślała o innych, bo parking jest strasznie ciasny

Niestety fotki nie mam. Ale za to mam fotkę sprzed kilku dni obrazującą, co sobie jedni robią z drugich – gościu zaparkował blokując dwa auta i gdzieś poszedł, auto stało w ten sposób chyba z 5 czy 6 godzin bo sprawdzałem co jakiś czas czy jeszcze jest. Foto:

Obrazek

Tzw. kulturwa. Czasami mam ochotę wyjść i napisać jednemu i drugiemu gwoździem na masce co o ich parkowaniu myślę. Kiedyś przez takich baranów moja mama stała 4 godziny pod siedzibą "Ruch'u" w dąbrowie górniczej, bo sobie jakaś blondzia nie miała gdzie postawić to postawiła za naszym autem, przed autem była barierka, a po bokach inne auta, więc 4h trzeba było czekać aż przyjdzie i odjedzie. Ciekawe co zrobić w wypadku jakby sobie tak postawiła i poprostu poszła do domu a następnego dnia dopiero chciała odjechać <glupek2>