Czateria...cd

[Bimbak]

Niestety nie. Zadzwoń do urzędu i się dowiesz co i jak. Musisz to zgłosić, fundamenty nie mają tu nic do rzeczy. Musisz zachować odległości – jeśli jest to coś innego niż wiata. Musisz też to nanieść na mapy.

Byłoby za łatwo

Ehh ale zgłoszenie to nie zezwolenie. Nie potrzebujesz zezwolenia. Zgłosić musisz ale jak budujesz! Blaszak jest mobilny.

[nemi]

Dokładnie tak. Rysunek można wtedy zrobić samemu, samemu pokazać to na mapce, dołącza się zdjęcie z Internetu jak ta budowla będzie wyglądać. Nie trzeba angażować nikogo w cały proces jak w przypadku pozwolenia na budowę.
Tyle dobrego

[Bimbak]

Edytowałem posta ... sorry nemi.
Chodzi o to że jak nie lubisz sąsiadów to możesz tam nawet pelnomorski kontener postawić a nawet kilka. Wtedy się upierasz że je tam składujesz i nikt ci tego nie zabierze bo to jest mobilne, a nie elementem zabudowy czy jak to się zwie. Jak pojdziesz z rysunkiem to doczepia sie na 100% ze niezgodne z warunkami zabudowy ... bo kąt dachu bo coś tam.
Blaszak jest jak samochód ... zawsze można przeparkować. Ostatnio nawet taki reportaz był o sąsiedzie który właśnie kontenery pelnomorskie składował sobie na działce tak, że drugiemu sąsiadowi słońce zasłaniał przez 60% dnia i nic mu zrobić nie mogli.
Ale zakładam że wojny z sąsiadami nie planujesz więc zapytaj ich.

[nemi]

Ok, ale jak sobie zrobisz dojazd itd, to nikogo nie przekonasz, że ten garaż tam nie stoi do użytku, tylko leży sobie, bo nie masz co z nim zrobić i jutro go zabierzesz.


Róbta co chceta, ale jak się nie dopełni formalności to życzliwy sąsiad może pięknie temat załatwić.

[Bimbak]

Tutaj pełna zgoda. Chodziło mi o to prawo z tego co wiem pozwala na taką dowolność oczywiście na granicy dobrych stosunków sąsiedzkich.
Nie sądzę żeby np loockas zgłaszał swojego blaszaka ... dlatego pewnie się nie odzywa. :p

[bullet]

ale jak mobilny to jakoś powinien być "przybity do ziemi"
w Czwie jak pare lat temu wichura była to u mnie na osiedlu blaszaki odfrunęły a na ziemi zostały odrapane fury
taki całkiem luźny to się zgodzę ale jeśli tam ma być coś innego niż jednosezonowy gril i grabie to warto jakoś zakotwiczyć – to jest traktowane jak fundament czy nie ?
druga opcja, budowałeś dom, "zostało" betonu to betoniarka wylała warstewkę na trawnik – postawisz taki luźny niezakotwiczony na tym to jest fundament czy nie ?

[Xenocyd]

Loockas ma blaszaka?! To pomówienie Jeżeli tam jakiś stoi, ze zrobionym kanałem – to musiał go zrobić sąsiad w nocy jak Łukasz dzieci płodził

[sq2jul]

I to nie prawda, że dach przeciekał. Tym bardziej, że prawie wcale nie padało

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

[loockas]

Nie sądzę żeby np loockas zgłaszał swojego blaszaka ... dlatego pewnie się nie odzywa. :p

Zgłoszony chyba jest. Na pewno nic mi nikt na mapy nie nakładał. To było 5 lat temu, ale z racji tego, że teściowa pracuje w UM, to zapytam jak to wyglądało (wygląda obecnie) O ile pamiętam, to do 20m2 i w przypadku blaszaka (nie przytwierdzony na stale do podłoża) nic nie trzeba było kombinować. Ale tak jak pisze, to było dawno i nie ja to załatwiałem, bo to nie mój dom

[nemi]

Ale się wk****łem. W żłobku żądają ode mnie PIT-37 za 2016 i chyba planują go nawet zatrzymać. Ja im [tiiit] dam. Tylko dziecko się dostanie do żłobka zaczynam batalię i rozpoczynam od GIODO.

[TheMonster]

Ze tak zapytam... po co im to? O.o


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[nemi]

Komu doje***ć, bo ma za dużo. Oczywiście w ramach sprawiedliwości społecznej ten, kto zapie***a co rano do roboty musi za żłobek w Warszawie płacić więcej.

[bullet]

w ramach sprawiedliwości społecznej

[Bimbak]

Nie sądzę żeby np loockas zgłaszał swojego blaszaka ... dlatego pewnie się nie odzywa. :p

Zgłoszony chyba jest. Na pewno nic mi nikt na mapy nie nakładał. To było 5 lat temu, ale z racji tego, że teściowa pracuje w UM, to zapytam jak to wyglądało (wygląda obecnie) O ile pamiętam, to do 20m2 i w przypadku blaszaka (nie przytwierdzony na stale do podłoża) nic nie trzeba było kombinować. Ale tak jak pisze, to było dawno i nie ja to załatwiałem, bo to nie mój dom

W 2015 była nowelizacja prawa budowlanego. 5 lat temu nie musiałeś nic robić z blaszakiem, ale teoretycznie po nowelizacji chyba powinieneś go zgłosić. Zapytaj bo sam jestem ciekaw jak to praktycznie trzeba było rozegrać, ale obstawiam, że nie zgłosili ... zreszta chyba stoi mniej jak 3m od płotu co już jest "nielegalne" w przypadku prawa budowlanego.

[Gib]

Komu doje***ć, bo ma za dużo. Oczywiście w ramach sprawiedliwości społecznej ten, kto zapie***a co rano do roboty musi za żłobek w Warszawie płacić więcej.

Ja doczytałem że to kwestia mataczenia przez rodziców żeby ich "scenariusz" życiowy był jak najlepszy i pociecha została przyjęta. A nie żeby wg grupy podatkowej regulować ceny.

[nemi]

Spoko, do wglądu dam – dowód osobisty pokazuje, że jestem zameldowany w Warszawie, pierwsza strona PIT-11 pokazuje, do którego urzędu odprowadzam podatki. I tyle ich powinno obchodzić. To są kryteria, które zaznaczyłem i które spełniam.

Chwytaj uchwałę: http://www.zlobki.waw.pl/pliki/uchwala_937_2012.pdf
strona 2, paragraf 7.
Na logikę – chcesz płacić mniej – przedstaw dokumenty. Ja nie mam ochoty, żeby ktoś mi zaglądał do portfela i jeszcze przechowywał coś takiego w placówce.

[bullet]

o ile to się nie skończy tak ... nasze warunki albo na drzewo
pomijając żłobki, niestety w wielu miejscach wymaga się podania danych, które do niczego nie są potrzebne, a jak chcesz dyskutować to jak z betonem

co do żłobków... kumpel opowiadał jak załatwiał, liczenie punktów za odległość praca/dom/żłobek, a czy może tramwajem jechać, czy samochodem, zarobki, ew inny opiekun, rodzeństwo w żłobku (ale ciut starsze w przedszkolu też przez nich prowadznomym w tym samym budynku sie nie liczy), cała strona jakichś innych parametrów, numer buta, fiu%a i stawania na jednej ręce oczekiwali – to aż się robi żenujące,
mamy kapitalizm, przy takim zapotrzebowaniu, żłobki powinny wyrastać co kilka km skoro ludzie się o nie nawet biją

[brii]

Działanie kapitalizmu: robi się tak, żeby zarobić i jak najmniej narobić
Żłobki mało kto chce robić bo odpowiedzialność duża a kasa średnia, tak samo w przypadku szpitali i zabiegów inny niż proste i dobrze wynagradzane. Proste zabiegi = multum placówek, trudne i kosztowne – tylko państwowa służba zdrowia...

[loockas]

Zapytaj bo sam jestem ciekaw jak to praktycznie trzeba było rozegrać, ale obstawiam, że nie zgłosili ... zreszta chyba stoi mniej jak 3m od płotu co już jest "nielegalne" w przypadku prawa budowlanego.

Więc tak. Obecnie do 35m2 musisz zrobić wyłącznie zgłoszenie do UM. Zmieniło się o tyle, że już nikogo nie interesuje co to będzie i nawet może to być garaż murowany. Nie trzeba mieć pozwolenia na budowę, planów itd. Mogą prosić o kopię mapy terenu, ale to zależy od konkretnego UM. Faktycznie trzeba się trzymać tych 3m od ogrodzenia z sąsiadem. Ja miałem zrobione zgłoszenie jeszcze jak to było pomieszczenie gospodarcze, czyli przed 2015r i nie muszę ponownie zgłaszać.

[bullet]

ale opiekowanie się dziećmi to też nie jest operacja czy nawet zabieg kosmetyczny,
da się to zrobić poprawnie, dobry personel, zebranie info np jeśli dzieciak ma na coś uczulenie itd
jak personel doprowadza do zaniedbań to wyprostować albo zmienić personel,

kasa – to zależy od oczekiwanych zarobków, jednemu 3-4 tys na rękę to się nie opłaca pupy ruszyć a dla drugiego to bardzo opłacalny biznes

z drugiej strony powoli zaczyna ludziom odbierać zdrowe rozsądne myślenie, dzieciak przewróci się w domu i nabije siniaka .. spoko, przewróci się w żłobku ...sądy, odszkodowania, darcie ryja – no to może odstraszać

jakoś ciężko mi poskładać razem dwie rzeczy – ludzie walczą o miejsca w żłobkach, płacą za to sporą kasę a z drugiej nie powstaje ich więcej bo się nie opłaca – no chyba, że zdobycie zezwolenia (czy jakiegoś tam odpowiednika homologacji) na prowadzenie takiego biznesu to droga przez mękę a potem przez piekło ... to już lepiej przykładowo otworzyć warzywniak