Czateria...cd
Ojciec kupił Ducato i nie pojawił się na żadnym przeglądzie gwarancyjnym. Przez ponad dwa lata zrobiliśmy 30tyś km i raczej do tych 100tyś może tylko olej będzie wymieniony
.
jacobs napisał(a):Ale patrzę jeszcze na innych gości, i nie wiem jak np. można stanąć na szczycie jakiegoś dźwigu, czy innego obiektu, bez podtrzymania rękoma, gdzie strasznie wieje i właściwie sekunda zawahania równowagi i lecisz w dół.
Myślę, że przede wszystkim trza mieć jaja ze stali, aczkolwiek z drugiej strony wydaje mi się, że percepcja i utrzymanie równowagi zmienia się wraz ze wzrostem sprawności/siły fizycznej. Na jednym z vlgów BNT jest jakaś przebitka z filmu z przed kilku lat, gdzie próbuje stawać na rękach blisko krawędzi dachu. Nagle przychodzi gwałtowniejszy podmuch wiatru i gość traci równowagę. Wszystko oczywiście zakończyło się pomyślnie, aczkolwiek widać, że w takich momentach margines błędu jest nieco większy, gdy Twoja sprawność fizyczna jest ponad przeciętną. Co nie zmienia faktu, że pokrywka musi fest uciskać, żeby decydować się na takie rzeczy
a najlepsze jest to że pół życia może taki gościu ryzykować i robić cuda wianki a zginie np. przechodząc przez jezdnię wracając ze spożywczaka 
sq2jul napisał(a):Myślę, że przede wszystkim trza mieć jaja ze stali, aczkolwiek z drugiej strony wydaje mi się, że percepcja i utrzymanie równowagi zmienia się wraz ze wzrostem sprawności/siły fizycznej.
Kwestia na pewno błędnika. U różnych ludzi, różnie się zachowuje. Niektórzy mają problem z ustaniem na drabinie i nie mam tutaj na myśli lęku wysokości. Po prostu nie panują nad równowagą ciała na powierzchni innej niż płaska i szeroka. Szerokość powierzchni na której stoimy też działa na psychikę. Ja bardzo lubię oglądać jak ludzie się uczą jeździć na nartach. Najwięcej ludzi ma problem z wyprzedzaniem nart (siadaniem na końcówkach), a ma to właśnie związek z koordynacją. Najprostszym ćwiczeniem na to jest zbieganie ze stromych zboczy albo... trampolina
nemi napisał(a):Ludzie jednak potrafią być szaleni!
Myślisz że to kwestia błędnika?

loockas napisał(a):Grzyby napisał(a):ale żenuła
Akurat jeden z lepszych programów autorskich imho na TVN Turbo. O ile Carpasja to nic ciekawego tak firma Stradale Classic jest bardzo interesująca.
http://www.stradale-classics.pl/
Ja nie mam z tym nic wspólnego. Nie mam czasu na takie zabawy.
Szukasz dobrego i sprawdzonego samochodu? Dobrze trafiłeś!
http://www.carpasja.com +48 662 04 96 98 andrzej@carpasja.com
http://www.carpasja.com +48 662 04 96 98 andrzej@carpasja.com
Ludzie są dziwni, jadę sobie z pianownicą, wiaderkiem, rękawicą, szamponem i torbą mikrofibry na myjnię o 22:30 a tam kurde stada użytkowników. Ale nie takich powalonych jak ja, że z myjni potrzebują tylko wody zdemineralizowanej i odpływu, tylko zwkłych – proszkują, szczotkują... W dzień by nie mogli? 
Grzyby, muszę chyba kupić kanisterek aktywnej piany, masz to jeszcze?
Grzyby, muszę chyba kupić kanisterek aktywnej piany, masz to jeszcze?
Myjnia na którą się bujam ma 8 stanowisk, nie mogę zająć wszystkich 
Jakieś 10 minut maks tam jestem, potem se jadę suszyć na bok, dlatego jeżdżę raczej późnym wieczorem / nocą, żeby nikomu nie przeszkadzać i nie powodować skoku ciśnienia
Jakieś 10 minut maks tam jestem, potem se jadę suszyć na bok, dlatego jeżdżę raczej późnym wieczorem / nocą, żeby nikomu nie przeszkadzać i nie powodować skoku ciśnienia
Gib napisał(a):puł
Zaraz Grzyby wpadnie i będziesz miał naganę

Dziś na myjce odszorowałem szczotką busa, przypomniało mi się że kupiliśmy białego

Jestem umówiony na odbiór faktury 
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości