Ależ mi się ten C3 podoba. Tylko wnętrze jak z lat 90
Czateria...cd
nemi napisał(a):Gib, jeszcze z 5 lat i nie będziesz miał czym jeździć. Pokończą się auta dla Ciebie.
Ależ mi się ten C3 podoba. Tylko wnętrze jak z lat 90.
Motór se kupie one aż tak nie gniją i się nie sypią jak TSI
Stała pod ścianą prężąc kakao
A ja za parę lat kupię ostatniego diesla na świecie i będę jeździł aż się rozsypie 
Akurat ta turbobena co jest u rodziców to jeździłbym i w sumie osiągi podobne do mojego Z19 a i ze spalaniem jest fajnie.
nemi napisał(a):Gib, jeszcze z 5 lat i nie będziesz miał czym jeździć. Pokończą się auta dla Ciebie.
Ja tam mam już plany daleko do przodu, strasznie mi się ostatnio Infiniti M spodobało. Ojcu też, więc możliwe że podpatrzę jak się tym jeździ
loockas napisał(a):Nawet te małe
Racja ten 1.2 u Ojca w Pulsarze zachowuje się bardzo fajnie w tej budzie.
nemi napisał(a):hyba w każdym aucie tak jest, niezależnie od aerodynamiki. Jak jadę VW do pracy, to się okazuje, że po pierwszych 3 km mam spalanie nawet 11-12 litrów. Ale że jadę trochę dłużej niż 3 km, to pod samym domem mam między 6 a 7 litrów i nie wyjeżdżam z miasta.
U mnie średnie zaczyna się od 40, potem spada do jakiś 28, a jak się trochę pojeździ nie wyjeżdżając z miasta to 24 jest realne
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)

Neonixos666 napisał(a):A ja za parę lat kupię ostatniego diesla na świecie i będę jeździł aż się rozsypie
Ale po co? Turbo beny albo hybrydy są pod każdym względem lepsze
Złote czasy diesli w samochodach osobowych powoli mijają.
Paweł napisał(a):Mój pierwszy dizelek – w mieście od 14 do 17 litrów

Nigdy się nawet nie zbliżyłem tym dieslem do dolnego przedziału o którym piszesz – brakło mi 4l. Inna sprawa, że nie wpadłem też na pomysł by przemierzać nim dystanse które w podobym czasie co samochodem pokonuję na piechotę
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Nie taki ten diesel straszny
Jakiś czas temu oddałem cuprę do serwisu i dostałem superba 2,0 tdi w dsg. Jezdzilo sie tym bardzo przyjemnie – pomijajac gabaryty auta, dla mnie za wielkie. Jednak roznica w spalaniu cupry, a TDI byla zauwazalna. Odpowiednio 11 do 7 w miescie.
Xenocyd napisał(a):to musi być straszne
Au contraire. To nawet dobre uczucie przejąć znowu stery nad tym okrętem zwanym życiem i nie zastanawiać się co ja dzisiaj znowu odpierdole. A powstałe problemy na razie ignoruje. Mam na to nawet obrazek.

Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Szyna i 7 gości