loockas napisał(a):Co do 3 rzędu u mnie też jest i to raczej mało wygodne miejsca, ale awaryjnie czemu nie...
Widzisz, to jest problem z najczęstszym układem foteli w autach europejskich/japońskich. W tych vanach układ foteli 2 +3 + 2 to kompletne nieporozumienie. Przez niego właśnie tylny rząd staje się niepotrzebną i najczęściej zawadzającą "przystawką". Bo zwyczajnie używanie go jest mordęgą i wielkim nieszczęściem.
Układ z Voyagera (i innych "vanów USA") jest bardziej przemyślany. Po części wynika z wielkości aut i dostępnego w kabinie miejsca ale z drugiej strony odnoszę wrażenie że już na etapie projektowania to miały być "pełnoprawne" miejsca a nie przystawki.
Dodatkowo, dzięki układowi 2 + 2 +3 zyskujemy jedno – swobodę w poruszaniu sie po CAŁYM wnętrzu i łatwy dostęp do każdego miejsca siedzącego. Między innymi również dlatego że w tych autach nie ma tunelu środkowego z lewarkiem zmiany biegów (bo zwykle jest "klamka" przy kierownicy.
Te rozwiązania docenia się jak się takim autem chwilę pojeździ, a potem trafi się do takiego np. Outlandera

Nie ukrywam że przez chwilę brałem pod uwagę Sharana/Espace. Ale po pierwsze mało było benzyniaków z ASB, a po drugie jak się przejechałem Voyagerem to reszta była za mała

Wiem jestem fanem tego auta

Ale naprawdę nie widzę na rynku niczego co pasowałoby mi bardziej. I nie odczuwam potrzeby posiadania innego auta.
Tak. Stary jestem

Ale kolejne będzie na pewno o jakieś 100KM mocniejsze
