CHARAKTERYSTYKA MAREK SAMOCHODÓW WG. CZUŁEGO WOJTKA
----------------------------------------------------------------------------------------------
Ja po marce ałta widze kim jest właściciel.
I jakie kobiety lubi oraz jaki ma charakter. Zrobiłem takie specjalne badania, zamuwione przes muj instytut badawczy Czuły Wojtek Ęt Kąpany. Załorzyłem w tamtym roku taki instytut, żeby badać co się dzieje w kraju. I teraz podam wam skrutowe wyniki tych analiz.
AUDI – to ulubione auto facetuw pracujących na zmywakach w Dub Linie. Nowsze modele zaś kupujom biznesmeni w białych skarpetkach, nie znający dobrze nawet własnego języka i ortografi. Biorom je takrze cieniasy na kredyt. Przes 5 lat jeść nie będzie ale audi to szczyt jego marzeń i musi go mieć. Puźniej tymi audicami worzą blachary, czyli swoje intelektualne odpowiedniki żeńskie. Łikendy spędzajom na dyskotekach, a w tygodniu zmywak. Naj bardziej chodliwy model ałta tam, gdzie koncertuje Doda.
BMW – rocznik 1993 i starsze to mażenia dresuw i łysych oraz kiboli. W bagarznikach worzą bejsbole, a na siedzeniu obok, blachary. Nowsze roczniki kupujom byłe dresy ale z boku wciąsz sadzajom pod starzałe blachary. Naj nowsze roczniki kupujom biznesmeni ale tacy do kturych pewnego dnia o 6.00 wkroczy ABW
OPEL – kolejna niemiecka marka. Jerzdzą nim faceci, kturzy lubiom toporne filmy w TV. Obok siedzom miłośniczki dennych seriali czyli jak ja to muwię blachary z wyrzszej pułki albo lux blachary. Czyli totalne bez guście. Nowsze modele kupujom faceci pozbawieni fantazji, polotu i nudni. Tak zwani kapciowi. W swoich ałtach sprzątajom ściereczkom mniej więcej raz na 3 godziny. Zatruwajom życie mechaniką. Sprzedawszy opla kupujom następnego. Brak im polotu do czego kolwiek.
TOJOTA – podobno nigdy się nie psuje, więc kupujom ją ci, kturzy w życiu nic nie umią, takie tam fajt łapy. Z boku siedzom ich żony – mało ciekawe, źle pomalowane, z rzędzące. Po drodze nie gadajom, bo nie mają o czym. Ona tylko seriale a on na niczym się nie zna. Ulubiony model polskich rozwudek i ludzi o nudnym życiu
VOLKSWAGEN – rzaden z moich znajomych nim nie jerzdzi, bo wie że w moim pałacu lepiej czymś takim się nie pokazywać. Ałto dla ludzi bardzo przeciętnych, bes urody i talentu. Tzn. sorry, mają talent ale do zmywania w Irlandi albo ciekania po dyskotekach. Ulubiona marka plebsu. Z boku worzą swoje nijakie pączuszki, kture jedzom po drodze chipsy. Marka dla ludzi pozbawionych ambicji, polotu i radości życia. Czyli moja odwrotność.
ALFA – ROMEO – blachara jak tam wsiądzie, to albo ją prąd pokopie albo ałto nie ruszy. Generalnie nie ma tam wstępu. Ich właściciele szukajom leprzych kobiet ale ich nie znajdom, bo są za kompleksieni. Kupujom Alfy, bo myślom, że są lepsi i mają takiego snoba. Dajom na drodze po garach, bo myślom, że się wyrórznią. Najdrorzszymi Alfami jerzdżą ludzie, kturym się wydaje, że są wielcy. A nie są. Kupują je dla szpanu, a szpan to specjalność ludzi głęboko zakompleksionych.
FORD – ich właściciele to najnudniejsi ludzie świata. Tylko działka, piwnica i stodoła. Prucz rodziny nie mają rzadnych znajomych. Z boku worzą swoje pączuszki, płytkie i z pokaźnom nad wagą. Kiedy nie jerzdżą ałtem oglądajom seriale. Ałto to uchodzi za mocne, poniewasz swobodnie wyczymuje napur tłuszczyku kobiet właścicieli.
HONDA – ujdzie w tłoku. Młody człowiek jerzdżący tym ałtem jeszcze ma szansę, że coś z niego będzie. Z boku siedzi studentka, chumanistka, totalnie odjechana, w dżinsach i rozciągniętym swetsze. Buja w obłokach i nawet nie widzi jak jej przybywa tłuszczyku. Ale w rozciągniętym swetsze nie widać. Po 40-tce boi się wejść na wagę. Urzytkownicy hond żadko się rozwodzom. Ale z drugiej strony strasznie się nudzom ze sobą.
FIAT, SKODA – dla mnie jedna pułka. Nie bedę rozwijał wątku, bo znuw będzie, że obrarzam kobiety. Moi znajomi nie jerzdżą tymi markami. Ochrona ich nie wpuści na moja posiadlość jak takim czyms pod jadom.
URSUS – tesz go biorę pod uwagę. Ich właściciele nie oglądajom seriali, bo muszom obrabiać pole albo wycinać buraki. Z boku nie worzą towaruw, bo to pojazd jednoosobowy. Mam zamiar kupić Ursusa ale tylko po to, by pojechać nim na koncert Dody. Maży mi się Ursus w koloże rórzowym i ze spojlerami.
POLONEZ – jerzdzi nim bieda z M3. Nawet nie robiłem badań. Szkoda czasu
SEAT – ich właściciele naj częściej niestety zdradzajom żony. Żony seatowcuw powinny częściej im sprawdzać komurki. Z boku siedzom małolaty albo niewierne męrzatki. W czasie jazdy dominuje gadka o nie udanym życiu albo zakupach w markecie. Proza i przeciętność jakiej nie lubię, bo w moim życiu żądzi barwa i koloryt.
KIA – blachary gardzom tym modelem, więc ich właściciele biorom co popadnie, nawet serialuwki albo brzydsze licealistki. Generalnie z boku siedzi tłuszczyk. A kierowca marzy tylko o tym, by kiedyś kupić ałdi i wozić rasowe blachary.
PORSCHE – jedynym ambitnym porsche jerzdzi w tym kraju tylko czuły Wojtek. Trochę gorszy model ma Wojewódzki Jakub.
MAZDA, MITSUBISHI – ulubiony model polskich rozwodnikuw (tak wyszło w badaniach). Worzą w nim kobiety, z kturymi chcą się związać. Żonatym kierowcą nie układa się w życiu. Z boku siedzą nudne żony. Tak nudne, że nie oglądają nawet seriali. No więc w perspektywie rozwud.
RENAULT – muj znajomy kupił renaulta i natychmiast wyleciał z mojej komurki. Nuda, nuda, nuda nie ma o czym gadać. Ani z kierowcom, ani z tym, co siedzi z boku. A najgorsze jest to, że z tyłu też coś siedzi. W foteliku i w pieluchach. Nie chce mi się wogule gadać. Dla mnie pełna dyskwalifikacja. Czerwona kartka do końca życia!
MERCEDES – kiedyś jerzdzili nim ludzie niby z klasom. Ale sporo plebsu też chciało uchodzić za ludzi z klasom i poszli w mercedesy, bo staniały. To jusz nie ten prestisz. Żony kierowcuw wiedzom, ze są zdradzane, a męrzowie jerzdżą na nowe łowy swymi `mesiami'. Ale łowiom coraz gorszy towar. Ostatnio w `mesiu' widziałem nawet `serialuwkę'. Świat mi się zawalił.
PEUGEOT – blachary i serialuwki jerzdżą nim żadziej, raczej wozi się nim rodzimy tłuszczyk, czyli niby mądre ale bes figury. Moi znajomi wiedzom, że jak kupiom ten model, to wprawdzie na muj parking ochrona ich wpuści ale czeka ich męska rozmowa ze mną
I to by było tyle. Innych modeli nie omawiam, bo i tak są poza waszym zasięgiem. Poza tym ich nośność nie wyczymałaby waszego tłuszczyku. Większość z was zarwałaby fotele w takim np. Aston Martin czy Infinity. Zresztą na widok waszych brzuszkuw taka fura po prostu nie zapali.
I to nie jest tak, że ja kogoś obrarzam. Tak wyszło w moich badaniach.
czuly_wojtek@poczta.onet.pl , 23.11.2007 08:43