
Czateria... 2021
Tylko mondeo miałem ochotę odkupić 
Wciąż mam nadzieję, że jednak po dotarciu spalanie spadnie, mam auto dopiero 23 dni
. Teoretycznie jest to najnowocześniejszy silnik w całej gamie, myślałem, że będzie bardziej oszczędny 
Może tempomat podbija spalanie, bo używałem bardzo dużo.
Wciąż mam nadzieję, że jednak po dotarciu spalanie spadnie, mam auto dopiero 23 dni
Może tempomat podbija spalanie, bo używałem bardzo dużo.
nemi napisał(a):Kurza twarz, znów tankowałem. Czy w tym aucie jest dziura w baku, czy ki wuj? 600 parę kilometrów i już japę drze, w drugim aucie mam zrobione chyba z 730 i jeszcze rezerwa nie świeci
Nie narzekaj bo zawsze mogłeś trafić gorzej
Ja zrobiłem 2000km już kią i musiałem tankować 5 razy

Chyba coś jest nie tak z moim stylem jazdy

If you’re in control, you’re not going fast enough.
Pojęcia nie mam co oglądał. Pomyślałem, że takie auto może być ok do jeżdżenia 10-12 lat, bo raczej nie ma żadnych udziwnień.
Ale na zewnątrz jest całkiem ok – chociaż przypomina mi jakoś Astrę bardzo. Światła podobne? Od Astry jednak ładniejsza, Opel mi kompletnie nie podchodzi.
Ale na zewnątrz jest całkiem ok – chociaż przypomina mi jakoś Astrę bardzo. Światła podobne? Od Astry jednak ładniejsza, Opel mi kompletnie nie podchodzi.
nemi napisał(a):Zawsze parę razy wyprostujesz rurę dla przyjemności i spalanie szybuje...
Nie rozumiem
BTW – kolega jest już znudzony życiem, nad trumną stoi, do grobu bliżej niż dalej a w związku z tym postanowił rozejrzeć się za odpowiednim samochodem i dzięki temu wpadł mi w łapy cennik Golfa.
Otóż stwierdzenie:
nemi napisał(a):Nie ma tu co mówić, bo ciężko porównać dwie różne technologie i całkowicie inny pułap cenowy
jest inwalidą – dopasiony Golf to ten sam pułap cenowy... A to, że VAG nie posiada technologii które inni producenci mają od 10 jak nie 20 lat to inna sprawa
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Może, ja patrzę na niemal identycznie wyposażoną biedę od Niemca z tak samo wyposażonym Francuzem w wyższej wersji i niestety vag wyszedłby 10k drożej. Więc na moje oko przy cenie 55-70k to różnica jest znacząca. Ale te 10k jest subiektywne oczywiście 
Z pewnością różny stopień wyposażenia wpływa na to, że inne modele mogą być "opłacalne". To chyba zwyczajna rzecz?
No i sugerujesz, że jak VW zdobędzie już te kosmiczne, nowoczesne technologie za 20 lat, to też unowocześni spalanie, radio i miejsce na kubki
?
Brii, naprawdę szkoda już czasu. Tak się składa, że to akurat ja posiadam i użytkuję te dwa samochody, mogę je porównać na długim dystansie, poobserwować dokładnie nie tylko na podstawie pierwszego wrażenia. Kupno Renault nie było poprzedzone tym, że ktoś mi przyłożył pistolet do skroni, wyszło mi, że auto jest korzystne cenowo do moich potrzeb. I jest naprawdę ok. W paru miejscach ma przewagę, w paru jest gorsze – jak pewnie byłoby w każdej marce, nawet premium. Pomijając całkowicie kwestie dizajnu czy mitycznej przyjemności z jazdy lub pierdół typu 'auto dla kobiety/ startego dziada/bla bla bla' i stereotypy – zwyczajnie wydaje mi się vw lepszy – więcej miejsca na nogi dzieci mają, kilka haczyków w bagażniku, pojemniejsze schowki, haczyk na marynarkę, większe kieszenie w drzwiach (czymś tam wyłożone, więc przedmioty nie brzęczą), brak gołej blachy, mniejsze moje zmęczenie po trasie. Na drugiej szali mamy chociażby lepszy serwis Renault, dłuższą gwarancję, bardzo tani pakiet serwisowy, więc niewątpliwie też ma plusy.
Innymi słowy sprzęt AGD A ma więcej przewag od sprzętu B, co nie czyni sprzętu B bezużytecznym czy znacząco gorszym. Bez dokładnia filozofii. Mam wrażenie, że jedziesz stereotypem, że vw jest be i koniec, budzi w Tobie jakąś niezrozumiałą dla mnie odrazę.
Dla mnie temat jest już wyczerpany. Już nawet nie musisz się silić na odpowiedź jaki vw jest straszny, zapóźniony i dramatycznie gówniany, a wszystko inne go miażdży, choćby to było Sandero czy inne C-Elisee. Nawet krokodyl może być bardziej zielony niż długi.
Mamy mnóstwo innych tematów, więc luz.
Dopisano 30 kwi 2019 9:53:
Kurczę, dopiero pomyślałem, że mnie podpuszczasz, żebym się denerwował
A ja zamiast się denerwować tracę czas na długie posty
Z pewnością różny stopień wyposażenia wpływa na to, że inne modele mogą być "opłacalne". To chyba zwyczajna rzecz?
No i sugerujesz, że jak VW zdobędzie już te kosmiczne, nowoczesne technologie za 20 lat, to też unowocześni spalanie, radio i miejsce na kubki
Brii, naprawdę szkoda już czasu. Tak się składa, że to akurat ja posiadam i użytkuję te dwa samochody, mogę je porównać na długim dystansie, poobserwować dokładnie nie tylko na podstawie pierwszego wrażenia. Kupno Renault nie było poprzedzone tym, że ktoś mi przyłożył pistolet do skroni, wyszło mi, że auto jest korzystne cenowo do moich potrzeb. I jest naprawdę ok. W paru miejscach ma przewagę, w paru jest gorsze – jak pewnie byłoby w każdej marce, nawet premium. Pomijając całkowicie kwestie dizajnu czy mitycznej przyjemności z jazdy lub pierdół typu 'auto dla kobiety/ startego dziada/bla bla bla' i stereotypy – zwyczajnie wydaje mi się vw lepszy – więcej miejsca na nogi dzieci mają, kilka haczyków w bagażniku, pojemniejsze schowki, haczyk na marynarkę, większe kieszenie w drzwiach (czymś tam wyłożone, więc przedmioty nie brzęczą), brak gołej blachy, mniejsze moje zmęczenie po trasie. Na drugiej szali mamy chociażby lepszy serwis Renault, dłuższą gwarancję, bardzo tani pakiet serwisowy, więc niewątpliwie też ma plusy.
Innymi słowy sprzęt AGD A ma więcej przewag od sprzętu B, co nie czyni sprzętu B bezużytecznym czy znacząco gorszym. Bez dokładnia filozofii. Mam wrażenie, że jedziesz stereotypem, że vw jest be i koniec, budzi w Tobie jakąś niezrozumiałą dla mnie odrazę.
Dla mnie temat jest już wyczerpany. Już nawet nie musisz się silić na odpowiedź jaki vw jest straszny, zapóźniony i dramatycznie gówniany, a wszystko inne go miażdży, choćby to było Sandero czy inne C-Elisee. Nawet krokodyl może być bardziej zielony niż długi.
Mamy mnóstwo innych tematów, więc luz.
Dopisano 30 kwi 2019 9:53:
Kurczę, dopiero pomyślałem, że mnie podpuszczasz, żebym się denerwował
A ja zamiast się denerwować tracę czas na długie posty

nemi napisał(a):No i sugerujesz, że jak VW zdobędzie już te kosmiczne, nowoczesne technologie za 20 lat, to też unowocześni spalanie, radio i miejsce na kubki ?
Tutaj skończyłem czytać. Nemi – tam było porównywanie spalania Golf vs Q
Patrząc na cennik Golfa nie można powiedzieć, że Golf to "całkowicie inny pułap cenowy".
Golf na wypasie to ponad 220kzł...
nemi napisał(a):Kurczę, dopiero pomyślałem, że mnie podpuszczasz, żebym się denerwował
A ja zamiast się denerwować tracę czas na długie posty
Bystrzacha
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
brii napisał(a):Golf na wypasie to ponad 220kzł...
cooooooo?
A ma zainstalowany sraczyk z bidetem i złote klamki?

brii napisał(a):tam było porównywanie spalania Golf vs Q
Więc tu piszesz o tym zapóźnieniu technologicznym. Tak prawdę mówiąc to cholera wie – chyba nie wszystkie marki poszły w stronę elektryków czy hybryd i nie wydaje mi się, żeby to była kwestia posiadania lub nie odpowiedniej wiedzy, zaplecza, czegokolwiek.
Kiedyś prawdopodobnie stanął jakiś facet z Power Pointem i powiedział: rozwijamy Diesle, to jest nasza przyszłość. I tak się stało, a teraz jest w sumie odwrót – czy inwestycja się zwróciła nie wiem.
Potem jakiś inny facet dokonał analizy, że jak zaczną teraz robić hybrydy, to poniosą nakłady X, a to się nie zepnie przez ileś tam lat. Pokazał to w prezentacji na wykresie – inni przyklepali. Więc brak czegoś w ofercie może być skutkiem po prostu decyzji, która oczywiście może być błędna lub w następstwie nawet katastrofalna w skutkach. Ale przekonany jestem, że to decyzja świadoma. Ogólnie chyba niemieckie marki oferują elektryki, ale nie oferują hybryd? Oprócz Forda Mondeo przeszczepionego USA nie przychodzi mi do głowy niemiecka hybryda. BMW, VW i Opel mają w ofercie elektryki, nie wiem jak Mercedes

Dopisano 30 kwi 2019 12:46:
Edit: U Mercedesa nie widzę na polskiej stronie elektryka żadnego.
nemi napisał(a):Edit: U Mercedesa nie widzę na polskiej stronie elektryka żadnego.
Nie wiem jak teraz, ale rok temu były tylko czas realizacji zamówienia był absurdalny
nemi napisał(a):może być skutkiem po prostu decyzji
Jak ja tak przy czymś napisałem to mnie pojechał a teraz sam tak gada
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Nawet w EV 
Niemniej tą informację zataiłem żeby wygrać starcie z Markiem – popsułeś wszystko
Niemniej tą informację zataiłem żeby wygrać starcie z Markiem – popsułeś wszystko
Ostatnio edytowano 30 kwi 2019, 13:01 przez brii, łącznie edytowano 1 raz
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości