
Dziecko miał w szpitalu, rozbił swój samochód (szkoda całkowita), potrzebował szybko czegoś do jeżdżenia. Poszedł do salonu VW, zapytał co mają od ręki, był ten golf. No to mówi 'biorę'

Sprzedawca podobno był w szoku że nawet nie chce oglądać ani robić jazdy próbnej. Po 3 dniach wyjechał samochodem z salonu

Może tak trzeba kupować a nie miesiącami rozkminiać
Ja dziś podpisałem leasing, teraz czekam już tylko na odbiór, mam nadzieję że uda się w przyszłym tygodniu