Ibiza nie jest francuska

loockas napisał(a):No pokaż już to kobiece auto
Jeszcze nie mam... Stoi 300 km ode mnie. Pochwalę się jak odbiorę

Będziecie się pewnie trochę śmiać, bo wiele rzeczy poszło nie tak – i finanse, i klasa samochodu, auto jest kompletnie od czapy w stosunku do moich kilkumiesięcznych rozważań. Do salonu napisałem o samochód X, parę godzin później jednak stwierdziłem, że to będzie Y (w salonie w Warszawie się sprzedały tego samego dnia), a ostatecznie wziąłem Z.
To wszystko jest dość szalone

, ale może i ja, i żona będziemy sobie szczęśliwie mnkąć ulicami Warszawy. A może i nieco dalej
Dopisano 05 kwi 2019 10:56:loockas napisał(a):Na pewno nic fajnego, bo się wstydzi pochwalić
No jasne, że nie. Kierowałem się ceną, finansowaniem (leasing kosztuje 100,98%) i gwarancją, żeby mieć po prostu z bani auto do miasta.