Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
Czateria... 2021
Pakujesz się w niezłe badziewie. Chyba, że to taki plan, żeby z teściami się zbyt często nie widywać to wtedy ok
Jak jest Janusz i Halyna to i tak koniec końców wyjdziesz na tego jajoglowego warsiawiaka co to ich kurła na minę załadował. Lepiej kulturalnie podziękować i nie mieszać się do tematu. Koniec końców kupią badziewie, a i tak Ty będziesz winny.
Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
Właśnie zrobiłem 5km firmowym Dusterem. 80kkm, używany w większości przez 1 osobę. W środku wszystko trzeszczy, fotel się buja przód tył. Zmiana biegów przypomina mieszanie bigosu, ale przy użyciu wiosła. Żeby było zabawniej, to w tej wersji to auto kosztowało prawie 60k...
Ostatnio edytowano 1 mar 2018, 14:16 przez loockas, łącznie edytowano 1 raz
loockas napisał(a):Dacia to dla mnie takie Daewoo.
Nie bluźnij – Dełuuu miało podobny (jeśli nie odrobinę lepszy) poziom wykończenia wnętrza ale 20 lat temu, więc wtedy było co najmniej OK
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Też się nie mogę wymiksować z szukania auta a najlepsze jest to żeby ktoś kto sprzedaje przyjechał na podwórko i jeszcze prosił żeby kupić. Mieliśmy jechać do Warszawy ale oczywiście daleko i może coś bliżej będzie 
Nemi może to nie będą młode auta ale taki golf V albo Audi A3
Nemi może to nie będą młode auta ale taki golf V albo Audi A3
To ja jakiś inny jestem.
Mnie się Dokkerem jeździ bardzo przyjemnie. Wyposażenie jest wystarczające, jest wygodny. A że plastiki gorszej jakości? No nie przesadzajmy. Auto kosztuje nowe 39kzł...
Nawet idąc w wersję osobową, kosztuje to – za Logana – 30kzł brutto (golas ale cena szokuje)
Za 41kzł mozna wyjechać autem skonfigurowanym tak:
https://www.dacia.pl/cfign/00f367397748 ... 0b8db.html
Nie jest to jakiś szał ale wszystko kwestią potrzeb. Za 40kzł dostajesz nówkę z długą gwarancją.
No to mój ma niecałe 80kkm. Nie trzeszczy nic kompletnie. Wszystko działa identycznie jak w nowym. Autentycznie, zmiana biegów precyzyjna bez rozklekotania. Mechanicznie nic nie szwankuje. Tylko trzeba pamiętać żeby przy LPG co 30kkm regulować zawory a co 50kkm wymieniać świece.
Wy to macie chyba specjalne wersje tej Dacii u siebie....
Mnie się Dokkerem jeździ bardzo przyjemnie. Wyposażenie jest wystarczające, jest wygodny. A że plastiki gorszej jakości? No nie przesadzajmy. Auto kosztuje nowe 39kzł...
Nawet idąc w wersję osobową, kosztuje to – za Logana – 30kzł brutto (golas ale cena szokuje)
Za 41kzł mozna wyjechać autem skonfigurowanym tak:
https://www.dacia.pl/cfign/00f367397748 ... 0b8db.html
Nie jest to jakiś szał ale wszystko kwestią potrzeb. Za 40kzł dostajesz nówkę z długą gwarancją.
loockas napisał(a):Właśnie zrobiłem 5km firmowym Dusterem. 80kkm, używany w większości przez 1 osobę. W środku wszystko trzeszczy, fotel się buja przód tył. Zmiana biegów przypomina mieszanie bigosu, ale przy użyciu wiosła.
No to mój ma niecałe 80kkm. Nie trzeszczy nic kompletnie. Wszystko działa identycznie jak w nowym. Autentycznie, zmiana biegów precyzyjna bez rozklekotania. Mechanicznie nic nie szwankuje. Tylko trzeba pamiętać żeby przy LPG co 30kkm regulować zawory a co 50kkm wymieniać świece.
Wy to macie chyba specjalne wersje tej Dacii u siebie....
jeśli ktoś jedzie od a do b i ma w pupie prestiż i markę to idealne auto 
Moja szwagierka ma dokładnie takie podejście do aut.
Kompletnie jej nie interesuje marka, brak elektryki czy innych "udogodnień".
Priorytet – auto ma być tanie, pozwalające zawsze wsiąść i dojechać tam gdzie się chce. No i ma być jak najnowsze żeby się bardzo nie martwić że w starym coś może paść.
Mam kilku klientów mających podobne podejście, którzy Dacię wychwalają. Oni tylko chcieli niedrogie nowe auto z gwarancją i klimą. Tyle. No i z LPG za niewiele kg zł.
Jeden jeździ od 4 lat Loganem MCV (grubo ponad 100kkm zrobił), drugi katuje Dustera chyba 5 albo 6 rok, kogoś tam z rodziny też namówił.
Kompletnie jej nie interesuje marka, brak elektryki czy innych "udogodnień".
Priorytet – auto ma być tanie, pozwalające zawsze wsiąść i dojechać tam gdzie się chce. No i ma być jak najnowsze żeby się bardzo nie martwić że w starym coś może paść.
Mam kilku klientów mających podobne podejście, którzy Dacię wychwalają. Oni tylko chcieli niedrogie nowe auto z gwarancją i klimą. Tyle. No i z LPG za niewiele kg zł.
Jeden jeździ od 4 lat Loganem MCV (grubo ponad 100kkm zrobił), drugi katuje Dustera chyba 5 albo 6 rok, kogoś tam z rodziny też namówił.
Grzyby napisał(a):To ja jakiś inny jestem.
The End
Mój sąsiad ma MCV. To jest współczesny trabant. Trzyma się to kupy tylko dzięki dobrym chęciom i pobożnym życzeniom. Dodatkowo kupowanie cześci do tego poza aso kończy się prawie zawsze krucjatą ze sklepem w poszukiwaniu właściwej wersji danego elementu, bo rumuni zmieniali dostawców częściej jak bieliznę. Auto dla ascetów i masochistów, dodatkowo wierzących że rocznik czyni cuda. W końcu może się pochwalić, że jego rozpadający się i znaczący cały parking płynami eksploatacyjnymi rzęch ma zaledwie 3 lata (akurat ten ma więcej – chyba 2010) i po tym jak raz dziecko niechcący przytrzasło drzwiami pasy trzeba je było domykać solidnym kopniakiem (ja nie dałem rady), bo nie było na osiedlu takiego kozaka co potrafi ręką rozpędzić drzwi do odpowiedniej prędkości (testowaliśmy).
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
Ludzie są różni i mają różne potrzeby – jedni otrzepują buty przed wsadzeniem ich do auta, inni pakują się w uwalanych gumiakach na welur.
Każdy robi jak uważa i na co może sobie pozwolić.
Ja mając 40-50 kzł w życiu bym się za nowym autem z salonu nie rozglądał, wolałbym za to coś ciekawszego bez możliwości pierdnięcia jako pierwszy w fotel i powiedzenia, że rocznik aktualny. Są jednak amatorzy i takiego rozwiązania, asceci którym widok plastików na poziomie gorszym od japończyka z lat 80tych nie przeszkadza bo liczy się, że wsiądą i pojadą a nie w jakich to się warunkach odbędzie. Można? Można, bo kiedyś się maluchem w 5 osób na morze jechało!
Ja mam inny problem z którym musze do psychiatry chyba – rozważam wydanie tysiaka na młynek do kawy, ręczny, na korbkę...
Każdy robi jak uważa i na co może sobie pozwolić.
Ja mając 40-50 kzł w życiu bym się za nowym autem z salonu nie rozglądał, wolałbym za to coś ciekawszego bez możliwości pierdnięcia jako pierwszy w fotel i powiedzenia, że rocznik aktualny. Są jednak amatorzy i takiego rozwiązania, asceci którym widok plastików na poziomie gorszym od japończyka z lat 80tych nie przeszkadza bo liczy się, że wsiądą i pojadą a nie w jakich to się warunkach odbędzie. Można? Można, bo kiedyś się maluchem w 5 osób na morze jechało!

Ja mam inny problem z którym musze do psychiatry chyba – rozważam wydanie tysiaka na młynek do kawy, ręczny, na korbkę...

ale jak byś miał te 40tyś i kompletnie nie znał się na motoryzacji i nie chciał się znać, uganiać po ogłoszeniach, jeździć, sprawdzać, czytać, wnikać. Idziesz płacisz i odjeżdżasz i właśnie dla takich ludzi są te auta, ma to za zadanie przetransportować tam gdzie chce kierowca i tyle.
co prawda taksówek jest wiecej, ale ktoś te dziadowskie nowe dacie kupuje. te 40 tys to nie jest znowu tak mało, jeśli za tyle można mieć auto z gwarancją, szczególnie że niejednokrotnie będzie to już ostatnie kupione auto, to czemu nie. Oczywiście inny dozbiera do używanego Astona bo nie wyobraża sobie nie mieć kryształowego kluczyka czy kokpitu w całości obszytego skórą. Tym niemniej ja za 40 też nie szukałbym nic nowego xD.
Yaris im nie starczy?
Ja korzystając dziś z uroków dnia wolnego postanowiłem się trochę przejechać na LPG i skoczyłem nad Zegrze i trochę dalej, podładować akumulator i przepalić trochę wody z wydechu. Zalew skuty lodem.
Yaris im nie starczy?
Ja korzystając dziś z uroków dnia wolnego postanowiłem się trochę przejechać na LPG i skoczyłem nad Zegrze i trochę dalej, podładować akumulator i przepalić trochę wody z wydechu. Zalew skuty lodem.
Ostatnio edytowano 1 mar 2018, 19:39 przez Gib, łącznie edytowano 1 raz
Stała pod ścianą prężąc kakao
Grzyby napisał(a):Wy to macie chyba specjalne wersje tej Dacii u siebie....
Tylko, że my mamy Dacii kilka
Pisałem, że nie ma co cudów wymagać. Dostajesz to za co płacisz. Ja bym po prostu czegoś takiego nie kupił jako prywatne auto. Wolałbym używane z pełną świadomością wad jakie to za sobą niesie.
nemi napisał(a):Nie, jeśli mieszkasz na wsi, gdzie taksówek nie ma i musisz dojechać 10 km do pracy.
W przypadku moich teściów kurs z najbliższego miasta chyba 60 czy 80 zł + dojazd na miejsce. I tak dwa razy dziennie
.
Ok, tutaj zgoda.
Polska wieś jednak preferuje pławić się w luksusie i prestiżu paska w tedeiku i kąpać się w blasku czterech okręgów Audi A6. Ci mniej zaradni agroprzedsiębiorcy korzystają z dobrodziejstw marki Opel i pierwszych 3 generacji Astry oraz Vectry. Tam nie ma miejsca na awangardę japońskich i koreańskich marek. Wszystko musi być orginalne-niemieckie inaczej wstyd przed sąsiadem na sumie.
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
Bimbak napisał(a):Ci mniej zaradni agroprzedsiębiorcy korzystają z dobrodziejstw marki Opel i pierwszych 3 generacji Astry oraz Vectry.
Uff dobrze że mam Signum

sq2jul napisał(a):Bimbak napisał(a):Możliwe, ale jak ktoś ma czujnik smogu to niech podeśle mi to przetestuję
We internetach muwio, ze w kategorii sprzentu nie za milijon cebulionów, z przeznaczeniem dla zwyklego somsiada ten daje rade –> http://airmote.lifeplanet.pl/
Kupiłem 2 szt., pobawiłem się trochę w domu i stwierdzam, że podoba mi się. Odczyty są bardzo porównywalne między dwoma urządzeniami, same wartości nie świrują, a ewentualnie jej zmiany jestem w stanie zawsze (na razie) uzasadnić.
Jutro pobawię się w pracy. Później znajdę najbliższą stację pomiarową, która daje wyniki online i pojadę w jej okolice ... yay
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
I jakie wyniki wyszły ?
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości