Bardzo mało. Mniej niż golf... A ten dystans, który podajesz to droga całkowita, ja część ekspresowo-autostradową

Ja próbuję wymyślić coś dla siebie za 100 netto (tak sobie strzelam), co będzie fajne, komfortowe, oszczędne i bardzo rodzinne, ale nie umiem znaleźć sobie tego celu

Szukanie auta raz w roku to u mnie tradycja

, patrzyłem nawet na jakieś fora

. Strach i przerażenie, że ludzie się borykają z różnymi usterkami i są pozostawieni sami sobie, gwarancja czasem coś daje, czasem nie. VAG nie rokuje dobrze, boję się wchodzić na forum golfa, bo pewnie też się okaże, że to straszny syf – lepiej nie wiedzieć i się spokojnie toczyć po świecie

. Kia – dużo pali, skrzynie padają, Opel – tu litania trudnych spraw jest ogromna, Pastuch z dieslem strasznie mnie zawiódł, a o takim właśnie myślałem. I do tej pory nie mam czego ustawić sobie na pulpit i wzdychać
Merol faktycznie kusi spalaniem w nowych konstrukcjach, ale jest za drogi, niezależnie od modelu

.