Czateria... 2021
Pewnie do Signum pasuje ale ja już nie będę inwestował w to auto, oddam do wyczyszczenia w środku i na zewnątrz, posprawdzam wszystko czy działa odpowiednio, powymieniam żarówki jakieś i daje głoszenie niech ktoś inny tłucze dalej. 
Beny napisał(a):Podobny miałem w mazdzie![]()
Yasko ten co mi daleś był do opla![]()
Neo moze potrzebujesz filtron k1081a ?
Coś pomyliłem...
Własnie szukam kilku rzeczy do Opla, bo wszytsko wskazuje że Vectra zostanie ze mną na dłużej.
Własnie planuję zrobić serwis klimy, zanim wszyscy się rzucą i będą kolejki,
Opony, przy okazji oleju, też już zmieniłem na lato, ale chyba trochę za wcześnie – w czwartek ma padać śnieg....
Zadzwonie to pogadamy.
Kurde dziś z apartamentu policja zgaręła nam klienta. Totalny przypadek – po pijaku zatrząsnął w środku klucze. Dobijał się do drzwi apartamentu więc sąsiad zadzwonił po policję. Jak dojechałem na miejsce delikwent już był w kajdankach. Póżniej okazało się, że to wyższa gangsterska półka i przejmuje go CBŚP. Najlepsze, że w garażu zostało jego auto, klucze do garażu zabrała policja i nikt nie wie co dalej. 
JohnnyB napisał(a):Ktoś korzysta z wyrzyczalni aut ? Szukam jakiejś z którą można podpisac jakąś sensowną umowę na wypożyczanie auta 2-3 razy miesiacu na 2 dni. W skrócie chodzi o to aby za każdym razem nie bawić się w kaucje itp.
start.rent
są do dogadania. Ja biorę od nich, ale nie mam żadnej umowy długoterminowej. Bookowanie jest proste, wszystko przez stronę, kaucji nie ma w ofercie 'dla przyjaciół'.
Dopisano 20 lut 2019, o 21:23:
nemi napisał(a):141 najwięcej pokazał licznik, cały czas przez Warszawę jechaliśmy.
może ten co mnie jakieś 1,5 miesiąca temu. Srebrna skoda fabia, na puławskiej było momentami 15x
Nie wiedziałem że to osiąga taką prędkość.
If you’re in control, you’re not going fast enough.
Kurza twarz, nie wiem czy Loockas nie ma racji
Moja cierpliwość nie jest nieskończona
Ale po wypłacie będzie miał znów dużo więcej mocy, więc może znów będzie banan na twarzy i mi przejdzie frustracja. Cały czas sobie próbuję wytłumaczyć, że jak auto ma 225kkm i 12 lat, to świece mogą się zepsuć albo coś może niedomagać. Ale to jest mój n-ty samochód i coś o tym wszystkim wiem. I wiem, że to jest never ending story
Moja cierpliwość nie jest nieskończona
Ale po wypłacie będzie miał znów dużo więcej mocy, więc może znów będzie banan na twarzy i mi przejdzie frustracja. Cały czas sobie próbuję wytłumaczyć, że jak auto ma 225kkm i 12 lat, to świece mogą się zepsuć albo coś może niedomagać. Ale to jest mój n-ty samochód i coś o tym wszystkim wiem. I wiem, że to jest never ending story
nemi napisał(a):Cały czas sobie próbuję wytłumaczyć, że jak auto ma 225kkm i 12 lat, to świece mogą się zepsuć albo coś może niedomagać.
To ja mam jeszcze łatwiej bo Alfa ma 280tys i 15 lat
nemi napisał(a): Cały czas sobie próbuję wytłumaczyć, że jak auto ma 225kkm i 12 lat, to świece mogą się zepsuć albo coś może niedomagać. Ale to jest mój n-ty samochód i coś o tym wszystkim wiem. I wiem, że to jest never ending story
tak se mów tak se tłumacz a zanim się obejrzysz będziesz bohaterem kolejnego filmiku

Ja już wydałem na Scenica ponad 500 zł
Krzemol napisał(a):Przeliczając na ilość zrobionych do tej pory km Sceniciem nie wygląda to najlepiej
a to pewnie dopiero początek, jakieś opony, pierdółki, plasticzki, filterki i wyjdzie drożej jak BMW
Będzie miał więcej mocy bo robisz w końcu program czy od nowych świec żarowych tak ma się ożywić? Ja miałem dwa sparingi delikatne, nie dragstrip tylko takie małe teasery w obu nie do końca wiedziałem że się ścigam aczkolwiek dość agresywne wyjście z progu było i w obu delikatnie przegrałem jedno to G4 GTI pewnie 1.8T bo na V5 to on nie brzmiał, drugie to właśnie nomen omen 120d 
Stała pod ścianą prężąc kakao
nemi napisał(a):Cały czas sobie próbuję wytłumaczyć, że jak auto ma 225kkm i 12 lat, to świece mogą się zepsuć albo coś może niedomagać.
No bo tak jest
Krzemol napisał(a):Przeliczając na ilość zrobionych do tej pory km Sceniciem nie wygląda to najlepiej
No u mnie stosunek wydanych złotówek do przejechanych km w MX-5 będzie wcale nie lepszy
Gib napisał(a):Będzie miał więcej mocy bo robisz w końcu program czy od nowych świec żarowych tak ma się ożywić?
Słowo klucz: dpf.
W teorii cały układ jest połączony w całość i bez sprawności całości się to goowno nie wypali. Tak mówi spec od beemek (tylko tymi autami się zajmuje).
Okazało się, że mam dwie świece walnięte na 1 i 3 cylindrze, dpf zgłasza błąd, a ciśnienie spalin jest 3 razy za wysokie. Wniosek jest jeden: spaliny nie mają jak uciekać w odpowiednim tempie, a ja z trudem osiągam setkę poniżej 10 s
Będzie kąpiel w kwasie.
A program? Rok temu mówiłem 'nie'. Teraz zobaczę jak sytuacja będzie wyglądała po najbliższych zabawach – jak wszystko dobrze pójdzie zostanie mi przyklejenie osłony żarówki na suficie i jeśli będzie się sprawować dobrze, to... będę myślał. 200 kucy powinno dać się zrobić, chyba, że już bardzo nie trzyma serii (wiele osób jest rozczarowanych jak hamownia wypluwa 150 zamiast prawie 180). Ale z drugiej strony wątpię, żebym się zdecydował, bo myślami jestem w jakimiś dużym kombi.
W sumie myślami jestem przy wielu autach
A tak btw odnośnie tych cudownych leasingów, że tak mało się płaci, a po 3 latach nowe auto... Z ciekawości (musiałem dziś zabić 20 minut czasu) poczytałem o easy drive z vw. Są już pierwsi, którzy oddali auto i wygląda na to, że trzymają się reguł określonych w ich własnym dokumencie i drobna rysa czy przycierka faktycznie nie jest kłoptem.
Ale też zaskoczyła mnie jedna rzecz: tańszy seat lub skoda ma raty kilka stów wyższe przy jednocześnie niższej wartości początkowej. Kwestia jest taka, że np. Superb traci wartość szybciej niż pastuch. Może nie tyle jestem zaskoczony, że ta rata jest wyższa w tańszej marce, co nie spodziewałem się, że różnica idzie w setki złotych.
Niestety nie wiem jak wychodzi to kosztowo w stosunku do zwykłego leasingu
nemi napisał(a):bez sprawności całości się to goowno nie wypali
No to akurat żadna nowość. Też miałem ostatnio w Maździe problemy związane z filtrem. Przyczyną był zawalony EGR i uszkodzony Intercooler. Po czyszczeniu pierwszego i regeneracji drugiego jak ręką odjął.
Ciekaw jestem jak u mnie będzie z DPF i jak będzie się wypalał.
Oj coś czuje ze pastuchem się skończy bo nic innego excel nie przełknie 
Zaproponował bym 508 ale to francuz, za dużo straci na wartości plus ta awaryjność nie to co nudny VW
Zaproponował bym 508 ale to francuz, za dużo straci na wartości plus ta awaryjność nie to co nudny VW
- Od: 15 maja 2012, 15:34
- Posty: 354 (83/16)
- Skąd: LUX/SC034
- Auto: Jest GJ 2.2 AT
Jest Citroen SpaceTourer
Było C4 Picasso
Była Mazda 6
GH
motomike6 napisał(a):Oj coś czuje ze pastuchem się skończy bo nic innego excel nie przełknie
Zaproponował bym 508 ale to francuz, za dużo straci na wartości plus ta awaryjność nie to co nudny VW
To nie do końca tak, że tylko Pastucha przełknie excel.
Mam kilka swoich założeń – np. nie siadam na krzesełku z papierosem, żeby podziwiać wygląd, więc nie ma to decydującego wpływu (auto musiałoby być wyjątkowo szpetne). Nie mam też żadnych uprzedzeń specjalnych do żadnej marki.
Przede wszystkim spędzę w tym samochodzie ze 2.000 h, więc musi mi odpowiadać wnętrze. Musi wygodnie pomieścić 4 osoby i jeszcze dwa koty. Musi być cicho podczas szybkiej jazdy. I ekonomicznie – przecież nie chcę wydawać bez sensu kasy na paliwo.
Czy przypadkiem to nie jest pełna lista aut?
– Pastuch
– Kiła Optima
– Hjundaj i40 (ale on mi się nie podoba ani w środku, ani z zewnątrz)
– Insignia
– Superb
– Mondeo
– Talisman
– Mazda6 (odpada w przedbiegach z uwagi na hałas)
Można myśleć o SUVach, ale z praktycznego punktu widzenia sens jest taki sobie
Na pewno każdy samochód ma swoje wady i zalety, które każdy nabywaca indywidualnie sam dostosowuje do siebie i różnego rodzaju ryzyko podejmuje – np. kupi Insignię, bo podoba mu się z wyglądu i spełnia założenia, ale ze świadomością, że ludzie raczej na te auta narzekają. Ja wybrałem teraz silnik, który rozpada się po 30.000 km w drobny mak, bo przeważyły inne kwestie.
Zakładam, że będę jeździł 8+ lat, ale mi się samochody dramatycznie szybko nudzą. I to sprawia, że może pójdę ścieżką wynajmu długoterminowego (o ile nie będzie bardzo drogo) z założeniem, że auto wykupuję. Ale jeśli zacznie się pier***ć, znudzi mi się albo zmieni się moja sytuacja życiowa, to będę mógł rzucić kluczyki na stół i trzasnąć drzwiami po 3-4 latach. I będę miał gdzieś podatki, które bym musiał zapłacić, gdybym chciał się sam wymiksować z samochodu, a 23% VAT + dochodowy dają niebagatelną kwotę, która na pewno przewyższy stratę na droższym finansowaniu.
Krótko mówiąc jak już przyjdzie ten czas, to znajdę ze 2-3 modele, które mi odpowiadają, a o reszcie zdecydują takie względy jak finansowanie, długość gwarancji i opcje serwisowania. Np. jak w 2016 Renault dał swoją propozycję finansowania, to trzymałem się za burzch ze śmiechu – Megane finalnie wyszedłby drożej niż VW, którego sprzedawali bez oprocentowania
A zdradź mi proszę sekret jak ty chcesz pełny VAT odliczać w osobówce? Będziesz dorabiał na Taxi? 
a dobra, teraz chyba zrozumiałem o co ci chodzi. Masz na myśli ewentualną sprzedaż?
a dobra, teraz chyba zrozumiałem o co ci chodzi. Masz na myśli ewentualną sprzedaż?
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Krzemol, TheMonster i 6 gości