Ku mojemu zdziwieniu Clio stojące na zewnątrz od listopada zagadało za pierwszym razem a akumulator jakiś niemarkowy
Czateria... 2021
-18C i aku 400V zakręcił jakby było +30C

Ku mojemu zdziwieniu Clio stojące na zewnątrz od listopada zagadało za pierwszym razem a akumulator jakiś niemarkowy
Ku mojemu zdziwieniu Clio stojące na zewnątrz od listopada zagadało za pierwszym razem a akumulator jakiś niemarkowy
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Powiem Wam ze nie myslalem o ocieplaniu stropow. Myslalem o styropianie grafitowym na sciany budynku ale koszty jak zaczalem się dowiadywac mnie usadowily. Cos będę myslal faktycznie o tych stropach ale sam tego nie zrobie.
Otoz to. Pytanie tylko co wybrać i czy jest szansa na ok. 500 zl za ogrzewanie w zimie. Dostep do gazu jest ale jak pytałem faceta od centralnego ogrzewania to powiedział ze z tego co widział u mnie to 1000 zl miesięcznie w sezonie grzewczym może być mało wlasnie za gaz. Tak jak pisałem wcześniej zastanawiam się poważnie nad ekogroszkiem ale piec z mozliwoscia palenia również drzewem.
jaskul napisał(a):Musisz mieć coś co grzeje dom jak ciebie nie ma w domu.
Nie ma możliwości mieć komfort cieplny normalnie żyjąc i pracując i być palaczem.
jak nie masz dostępu do gazu, pozostaje ekogroszek, pelet, olej, pompy ciepła... kwestia możliwości finansowych..
Otoz to. Pytanie tylko co wybrać i czy jest szansa na ok. 500 zl za ogrzewanie w zimie. Dostep do gazu jest ale jak pytałem faceta od centralnego ogrzewania to powiedział ze z tego co widział u mnie to 1000 zl miesięcznie w sezonie grzewczym może być mało wlasnie za gaz. Tak jak pisałem wcześniej zastanawiam się poważnie nad ekogroszkiem ale piec z mozliwoscia palenia również drzewem.
talk_about85 napisał(a):Powiem Wam ze nie myslalem o ocieplaniu stropow. Myslalem o styropianie grafitowym na sciany budynku ale koszty jak zaczalem się dowiadywac mnie usadowily. Cos będę myslal faktycznie o tych stropach ale sam tego nie zrobie.jaskul napisał(a):Musisz mieć coś co grzeje dom jak ciebie nie ma w domu.
Nie ma możliwości mieć komfort cieplny normalnie żyjąc i pracując i być palaczem.
jak nie masz dostępu do gazu, pozostaje ekogroszek, pelet, olej, pompy ciepła... kwestia możliwości finansowych..
Otoz to. Pytanie tylko co wybrać i czy jest szansa na ok. 500 zl za ogrzewanie w zimie. Dostep do gazu jest ale jak pytałem faceta od centralnego ogrzewania to powiedział ze z tego co widział u mnie to 1000 zl miesięcznie w sezonie grzewczym może być mało wlasnie za gaz. Tak jak pisałem wcześniej zastanawiam się poważnie nad ekogroszkiem ale piec z mozliwoscia palenia również drzewem.
Z mojego punktu widzenia z takim podejściem wpędzasz się w to czego mówisz, że próbujesz uniknać – wysokie koszty eksploatacji. Ogrzewanie domu w takim stanie zawsze będzie jak noszenie wody w dziurawym wiadrze. Zanim co kolwiek zdecydujesz porządnie i uczciwie to przelicz.
Ekogroszek, drewno i pellet mają jeszcze tą wadę, że potrzebują sporo suchego miejsca na składowanie – zwłaszcza pellet – a to ile swojego prywatnego czasu poświęcasz na etat palacza wyznacza głównie rozmiar, pojemność podajnika. Twój czas też kosztuje. Wyboraź sobie, że jesteście chorzy i musicie kogoś opłacać by palił w piecu. Nikt tego nie kalkuluje.
1000 pln/msc za gaz to raczej ekstremum – bardzo duży, źle ocieplony dom.
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
Ja wiem ze tak to wygląda ale ja praktycznie nie mam wyboru. Ocieplenia robil nie będę na razie (perspektywa kilku lat) no chyba ze stropy ale to tez na razie nie teraz. W takim razie jak to przeliczyć ile może dobowo/miesięcznie zuzywac się takiego ekogroszku? Dajmy na to 17C w dzień (gdy nie ma nikogo) i 21C po przyjściu. Na co zwracać uwagę przy kupnie pieca? W ogole jakiej mocy?
Jak budynek nie jest chociaż trochę izolowany to zapotrzebowanie na ciepło będzie się drastycznie zmieniać zależnie od temperatury zewnętrznej. Jak kupisz piec o dużej mocy to przez większość czasu będzie działał źle bo na pół gwizdka, jak kupisz małej mocy to nie wydoli w większe mrozy... Budynek musi być choć trochę izolowany, żeby dało się coś policzyć.
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Moim zdaniem pieniądze które teraz mają iść w piec zainwestowałbym w ocieplenie budynku, podłogi i stropów, wtedy nawet ten piec będzie spełniał zadanie. Wymiana pieca w tym przypadku to nie rozwiązanie bo dalej będzie ciepło uciekać.
Ja z mrozami problemu nie mam teraz. Alfa ma roczny akumulator (i nawet tydzień stania w tych mrozach jej nie przeszkadzało, choć kręciła trochę ciężej) a w Colcie to mi chyba ktoś prezent z akumulatorem przed sprzedażą zrobił. Stał od soboty a mimo to rozrusznik może dwa razy zakręci 
Krzemol1994 napisał(a): Stał od soboty a mimo to rozrusznik może dwa razy zakręci
I zdechł?

Ja w niedzielę podładowałem i nie było problemu gorzej z samym silnikiem, muszę pomierzyć te świece bo raczej do wymiany są. Pierwsze odpalenie jest ciężkie kolejne, jak w lato.
Nawet zostając przy wizji ekogroszku jak dobierzesz piec na obecne potrzeby, to po ociepleniu okaże się, że ten piec jest przewymiarowany. Tak jak wyżej brii pisze. Przewymiarowanie w przypadku ekogroszku to spore problemy w eksploatacji ciągnące za sobą wysokie zużycie paliwa.
Nie kalkuluj "na teraz" tylko na obraz docelowy domu i cały planowany okres ekploatacji tego domu. Zakładanie, że teraz potrzebuje "tyle" węgla, a jak docieple to zaoszczędzie jest błędem. Docieplenie domu może spowodować konieczność wymiany pieca na mniejszy i bufora na większy, co praktycznie wiąże się z projektowaniem instalacji od nowa. Oczywiście mało kto tak robi bo skoro już raz wtopili z kasą to drugi raz nie chcą, więc żyją z zamulonym i nieekonomicznym piecem przepłacając całe życie.
Stan obecny musisz traktować jako koszt dodatkowy do stanu docelowego. Tylko tak realnie "kiedyś" będziesz w stanie efektywnie i względnie tanio ogrzewać ten dom. Musisz założyć, że "tanio" to efekt końcowy, a nie drogowskaz. Inaczej ugrzęźniesz w drożyźnie i dyskomforcie. Dobór pieca to twoje ostatnie zmartwienie w tym domu z tego co czytam.
Jak długo masz zamiar ten dom zamieszkiwać? Bez remontu i ocieplenia ten piec wraz z instalacją i tak będą do wymiany w momencie kiedy się tego podejmiesz, a koszt ogrzewania raczej nie spadnie drastycznie poniżej tego co płacisz teraz. Jak zwyczajnie liczysz, że kiedyś Ci się poprawi to jesteś w błędzie. Jak faktycznie masz juz 32 lata to zdrowszy i silniejszy już nie będziesz
Pozdrawiam – schorowany rocznik 82 :d
Nie kalkuluj "na teraz" tylko na obraz docelowy domu i cały planowany okres ekploatacji tego domu. Zakładanie, że teraz potrzebuje "tyle" węgla, a jak docieple to zaoszczędzie jest błędem. Docieplenie domu może spowodować konieczność wymiany pieca na mniejszy i bufora na większy, co praktycznie wiąże się z projektowaniem instalacji od nowa. Oczywiście mało kto tak robi bo skoro już raz wtopili z kasą to drugi raz nie chcą, więc żyją z zamulonym i nieekonomicznym piecem przepłacając całe życie.
Stan obecny musisz traktować jako koszt dodatkowy do stanu docelowego. Tylko tak realnie "kiedyś" będziesz w stanie efektywnie i względnie tanio ogrzewać ten dom. Musisz założyć, że "tanio" to efekt końcowy, a nie drogowskaz. Inaczej ugrzęźniesz w drożyźnie i dyskomforcie. Dobór pieca to twoje ostatnie zmartwienie w tym domu z tego co czytam.
Jak długo masz zamiar ten dom zamieszkiwać? Bez remontu i ocieplenia ten piec wraz z instalacją i tak będą do wymiany w momencie kiedy się tego podejmiesz, a koszt ogrzewania raczej nie spadnie drastycznie poniżej tego co płacisz teraz. Jak zwyczajnie liczysz, że kiedyś Ci się poprawi to jesteś w błędzie. Jak faktycznie masz juz 32 lata to zdrowszy i silniejszy już nie będziesz
Pozdrawiam – schorowany rocznik 82 :d
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
A tak na logikę: załóżmy, że dom ma 6 nieocieplonych powierzchni i przez każdą ciepło ucieka. Jeśli ocieplimy tylko jedną powierzchnię, bo akurat mamy wolne 1.500 zł, czy przypadkiem ucieczka ciepła się nie zmniejszy natychmiast eliminując tylko jedną zimną powierzchnię? Ja bym chyba spróbował opanować temat po prostu na raty – najpierw strop na górze, potem piwnica i chociaż po jednej ścianie sukcesywnie, estetykę zostawiając naprawdę na sam koniec, bo to nie wpływa na komfort (chyba, że psychiczny), gdy jest się w domu. Sądzę, że przy odrobinie chęci można ogarnąć niedrogo temat samodzielnie, nawet jeśli nie będzie to superprofi.
Sam zrobiłem ocieplenie dachu i działa
. Pewnie da się lepiej, ale zysk komfortu dało mi to ogromny mimo wszystko.
Sam zrobiłem ocieplenie dachu i działa
myślę że przez okres letni da się to zrobić choć najtrudniej ogarnąć ściany szczytowe, bez rusztowania się nie da.
Neonixos666 napisał(a):Moim zdaniem pieniądze które teraz mają iść w piec zainwestowałbym w ocieplenie budynku, podłogi i stropów, wtedy nawet ten piec będzie spełniał zadanie.
Jak za 10 tys. zl (max za piec i dodatki) ocieple budynek to byloby mistrzostwo! Nie wiem czy ta kwota pokrylaby 1/4 inwestycji ocieplenia. Wiadomo mozna to przeznaczyc na ocieplenie ale jestem zdania ze jak juz robic to kompleksowo ale wiem ze nawet po taniosci (w granicach rozsadku byle szmelcowatego materialu nie kupowac) ta kwota mnie przerasta.
brii napisał(a):Jak budynek nie jest chociaż trochę izolowany to zapotrzebowanie na ciepło będzie się drastycznie zmieniać zależnie od temperatury zewnętrznej. Jak kupisz piec o dużej mocy to przez większość czasu będzie działał źle bo na pół gwizdka, jak kupisz małej mocy to nie wydoli w większe mrozy... Budynek musi być choć trochę izolowany, żeby dało się coś policzyć.
Rozmawialem z gosciem z roboty i ja do swojego domu mam kupic podobno najmniejszy piec z mozliwych wiec nad moca sie nawet nie zastanawialem.
moze i tak ale jak Ci wilgoć na ścianach wychodzi to co robić?Po kupnie domu uzywanego elewacja nie była brana pod uwagę na juz.Pierwsza zima w sumie miesiąc od zamieszkania i mi wyjaśniło wszystko. Wilgoć na rogach i dole ścian. 2 ściany zrobiłem i problem przemarzania w dwóch pomieszczeniach znikł.Później kolejną i została ostatnia.Bimbak napisał(a):Ocieplenia od zewnątrz nie da się chyba zrobić na raty bo wejdzie wilgoć, ale ja na budowlance sie nie znam.
Dziś nie było prądu piec nie działał bo nie mam upsa 8-17,rano miałem 21 teraz 19,5 A na zewnątrz cały czas -10. Więc coś to daje,a dach nieocieplony.
Ceny ocieplenia z tynkiem U mnie 100zł na białym styro 10cm m2.
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8674 (86/80)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
Beny napisał(a):Więc coś to daje,a dach nieocieplony.
a z racji że ciepło idzie do góry po ociepleniu dachu jeszcze lepiej by było.
Gib napisał(a):Ja wczoraj wieczorem w bunkrze miałem 15,9 nie było specjalnie sensu dogrzewać elektrycznie, zrobiłem co miałem zrobić i sru do domu
-powiedział niemiecki żołnierz na granicy z Polska w trzydziestym dziewiątym

Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości