Siw-y napisał(a):A jak nie to mama zrobi

Kiedyś pracowałem z kolesiem, który w chwili naszej rozmowy miał 25 lat. Dojeżdżał milion kilometrów do pracy w Warszawie, tracąc chyba 4 godziny dziennie. Spytałem, czemu nie wynajmie czegoś w stolicy. Odpowiedział, że próbował mieszkać sam, ale stwierdził: "nie potrafiłbym żyć bez mamy". Gość nie mógł ogarnąć samodzielnie tematu parowania skarpet po praniu i egzystencja tego jakby nie było wykształconego człowieka była uzależniona od troskliwej mamusi
Niektórzy to potrafią się urządzić