Dowcipy

Coś dla zabicia czasu – zjawiska śmieszne i ciekawe.

Postprzez polnik@studio » 28 paź 2004, 22:11

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 29 paź 2004, 07:55 przez polnik@studio, łącznie edytowano 1 raz
[url=http://www.polnik-studio.pl/]systemy informatyczne[/url] || [url=http://www.athleticshop.com.pl/]sprzęt fitness[/url] || [url=http://www.trampoliny.com.pl.pl/]trampoliny[/url] || [url=http://www.ogrodowe-meble.pl/]meble ogrodowe[/url]
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 lis 2003, 16:31
Posty: 1097
Skąd: Warszawa
Auto: Kia pro cee'd/ Toyota Starlet

Postprzez Inka » 29 paź 2004, 19:31

Wchodzi facet z wadą wymowy do sklepu mięsnego.
– fofłose fu hilo młymła
– SŁUCHAM
– fofłose fu hilo młymła
– SŁUCHAM ?!
– NO FU HILO MŁYMŁA !
Sprzedawca wychodzi na zaplecze i mówi do kolegi
– obsłuż klienta, ide do kibla
Kolega wychodzi i pyta
– co panu podać ?
– fofrose fu hilo młymła
– CZEGO !
– MŁYMŁA
Sprzedawca woła kierownika
-Panie kierowniku, może pan zrozumie czego chce ten Facet
Kierownik chcąc dać przykład personelowi, bardzo uprzejmie :
– czym mogę panu służyć ?
– HUWA MAĆ, FU HILO MŁYMŁA !
– mugłby pan powtórzyć
– FIECHDOLONY SHLEF, FU CHILO MŁYMŁA CHŚIAŁEM
Kierownik przypomina sobie że na zapleczu mają sprzątaczkę z
wado wymowy.
Woiła ją i tłumaczy o co chodzi, po czym wychodzi na zaplecze.
Sprzątaczka obsługuje klienta
– fucham chana
– fu hilo młymła
Sprzątaczka zważyła, spakowała, skasowała i wychodzi na zaplecze.
Wszyscy do niej podbiegli
– no i co on chciał
– no jah fo ,– fu hilo młymła.
323f Lantis BA '96 >> Honda Civic SE Sport '02 >> Mercedes A-Klasa >> Moze nastepna będzie trójka..., eh!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 wrz 2004, 09:56
Posty: 224
Skąd: GB / Surrey / Włocławek
Auto: Mercedes A-Klasa 150 '08

Postprzez Dubus » 30 paź 2004, 12:48

Dialog małżeński:
ŻONA: Co byś zrobił gdybym umarła? Ożeniłbyś się ponownie?
MĄŻ: Na pewno nie!
ŻONA: Dlaczego nie – nie podoba Ci się małżeństwo?
MĄŻ: Podoba mi się.
ŻONA: To dlaczego byś się znów nie ożenił?
MĄŻ: No dobrze ożeniłbym się.
ŻONA: (ze skrzywdzona miną) Naprawdę?
MĄŻ: (głośne westchnienie).
ŻONA: Spałbyś z nią w naszym łóżku?
MĄŻ: A gdzie indziej mielibyśmy spać?
ŻONA: Zdjąłbyś moje zdjęcia i zamiast nich wywiesił jej zdjęcia?
MĄŻ: To by było chyba w porządku?
ŻONA: A pozwoliłbyś jej grać moimi kijami do golfa?
MĄŻ: Nie, ona jest leworęczna.
ŻONA: (cisza)
MĄŻ: O [tiiit]...
Pozdrawiam :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 21:04
Posty: 93 (0/1)
Skąd: Bergen op Zoom
Auto: 626 GE 1.8i '95

Postprzez Nightdream » 3 lis 2004, 14:25

To teraz moja porcyjka humoru na dzis:
1.
W łóżku leży małeżńska para.
– Dawniej przed snem delikatnie ściskales mnie za raczke...– mowi ONA
ON postękując ściska ją za reke.
– Dawniej przed snem calowales mnie w głowke...– mowi ONA
ON jęcząc, podnosi sie i caluje ją w głowe.
– Dawniej gryzles mnie w szyjke...– mowi ONA
ON chrząka, wstaje i rozglada sie za kapciami.
– A Ty gdzie?– pyta ONA
– Ide po zeby...– odpowiada ON
2.
Przychodzi facet do knajpy, kladzie 100,– na barze i mowi do barmana:
– Lej mi, dopoki nie padne. Dowiedzialem sie dzisiaj, ze moj ojciec jest gejem. Za dwa tygodnie ten sam facet przychodzi, kladzie znowu 100,– na barze i mowi:
– Lej mi dopoki nie padne. Dowiedzialem sie, ze moj brat jest gejem. Po tygodniu, przychodzi znowu i bez slowa kladzie 100,– na blacie.
– Czy jest ktos w Twojej rodzinie, kto sypia z kobietami?– pyta barman
– Tak, moja żona. Wlasnie sie dowiedzialem...
3.
O 3 nad ranem mąż budzi zone, podaje jej szklanke wody i 2 aspiryny.
Zona:
– Zwariowales??? Po co mnie budzisz?!
Mąż:
-Masz Kochanie tabletki od bólu glowy.
Żona:
– Przeciez nic mnie nie boli, idioto!!
Mąż:
MAM CIE!
4.
Do agencji towarzystkiej przychodzi 80-latek.
– Prosze o 3 godziny, 15 minut i 3 sekundy z jakąs ognistą młódką.
– Ile? Nie jest Pan za stary na takie wyczyny?-pyta burdelmama
– Alez skąd! 15 minut sie rozbieram, 3 sekundy uprawiam seks, a przez 3 godziny mnie reanimują.

KTO DAWAL OGLOSZENIA DO PRASOWE, TEN WIE, JAK CIEZKO W STOSUNKOWO NIEWIELKIEJ LICZBIE SLOW PLATNYCH ZAREKLAMOWACCOKOLWIEK...;)...ponizej kilka z takich perelek:)))
1. Zaginąl maly pudelek. Nagroda. Wysterylizowany. Jak czlonek rodziny.

2. Wykwintna i niedroga restauracja. Dobre jedzenie fachowo podane przez kelnerki w apetycznych formach. Specjalność dnia:indyk 15zł; wolowina 18zł; dzieci 10zł

3. Teraz masz szanse przekluc sobie uszy i zabrac dodatkowa pare do domu.

4. My nie drzemy Twoich ubran w pralce. Robimy to recznie.

5. Na sprzedaz: pies, je wszystko, lubi dzieci.

6. Do sprzedania: antyczne biurko dla kobiety z grubymi nogami i duzymi szufladami.

7. Hotel posiada kregielnie, kort tenisow, wygodne lozka i inne fizyczne rozrywki.

8. Uzywane samochody: po co masz jechac gdzie indziej i dac sie oszukac? Przyjedz do nas!

9. Zatrudnie mezczyzne do byka, ktory nie pali i nie pije.

10. Nasze doswiadczone matki zajma sie Twoim dzieckiem. Takze z klapsami.

11. Serwis samochodowy. Za darmo przyholujemy Twoje auto. Przyjdz do nas, a nigdzie indziej juz nie pojedziesz.

12. Zatrudnie: wdowa z dziecmi w wieku szkolnym zatrudni kogos do pomocy domowych. Musi byc zdolny pomoc w rozwijaniu sie rodziny.

13. Miseczka do mieszania tak zaprojektowana, aby zadowolic kazdego kucharza. Okrągly spod dla lepszego ubijania.

14. Co polroczna wyprzedaz Bozonarodzeniowa.

15. Zatrudnie mezczyzne do pracy w fabryce dynamitu. Musi lubiec podrozowac.
Pozdrawiam :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 gru 2003, 00:22
Posty: 356 (0/1)
Skąd: woj. dolnoślaskie
Auto: 626 GE KL, 626 GF GW, 5 1.8Pb, w planie Xedos 9

Postprzez gonzo626 » 3 lis 2004, 21:10

1
Pod knajpę zajeżdża zamówiona przez kelnera taksówka. Kelner pakuje na tylne siedzenie trzech kompletnie pijanych klientów i instruuje taksówkarza:
– Tego z lewej pan zawiezie na Kopernika, tego w środku na Kościuszki, a tego z prawej na Spokojną...
– Ok, wszystko jasne.
Po pięciu minutach taksówka ponownie podjeżdża pod knajpę, a taksówkarz woła kelnera:
– Powiedz pan jeszcze raz, gdzie którego zawieźć, bo na zakręcie mi się przemieszali.
2
Do taryfy wsiada podpity gość i kierowca go pyta:
– Dokąd jedziemy?
– Aleossochodzziii?
– Pytam się, dokąd mam pana zawieźć.
– Aleeeeoccssochodzi?
– Wsiadł pan do taksówki i ja pana mam gdzieś zawieźć, więc niech mi pan powie, gdzie! – mówi taksówkarz coraz bardziej zdenerwowanym głosem
– Alejaktooocssochozzzi?
– Panie! Gadaj pan, gdzie mam jechać!
– Nierozumiemosssochozzzi...
– [tiiit]! Wsiadłeś palancie do taksówki, ja jestem usługodawcą, a pan [tiiit] klientem, i mam [tiiit] prawo wiedzieć, gdzie mam pana, do [tiiit] wafla, zawieźć!!!
– Ajaaaa jestem klijentemmm i mmmmammmm prawooo wiezzzzieć osssochozzi!
3
Co trzeba zrobić aby kobieta jeszcze godzine krzyczała po orgaźmie:
– wytrzeć członka w firankę
4
Policjant zatrzymuje ciężarówkę. – No i będzie mandat, panie kierowco. Nie ma pan świateł odblaskowych.

Kierowca wysiada i w milczeniu obchodzi samochód. – I co, zgadza się, nie ma odblasków?? – pyta policjant. – Pal diabli odblaski – odpowiada kierowca. – Gdzie jest moja przyczepa???
5
Jedzie kierowca ciężarówki i widzi zielonego ludzika. Pyta się ludzika:
– czemu stoisz na ulicy?
– jestem bardzo głodny i jestem pedałem
Dał mu kanapkę i pojechał dalej. Spotyka czerwonego ludzika. Pyta się ludzika:
– czemu stoisz na ulicy?
– chce mi się pić i jestem pedałem
Dał mu picie i pojechał dalej.
Widzi niebieskiego ludzika. Wkurzony wysiada i pyta:
– a ty pedale czego chcesz?
– prawo jazdy i dowód rejestracyjny
6
Przylatuje UFO do USA: Witam jestem ufoludkiem tu jest moj statek przybylem zebywas okrasc. – eee nie okradaj nas jedz do Rosji tam to bedziesz mial lupy.
Jedzie do Rosji, wysiada: Witam jestem ufoludkiem tu jest moj statek przybylem zebywas okrasc. – eee nie okradaj nas jestesmy duzym panstwem ale musimy sie jakos trzymac jedz do Polski!!!
Jedzie do Polski: Witam jestem ufoludkiem to jest... [tiiit]!!! Gdzie moj statek????
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 maja 2006, 22:36
Posty: 103
Skąd: Wawka
Auto: 929 HB 2.0 benz

Postprzez bajer0 » 4 lis 2004, 19:06

hehe


W hotelu nad ranem schodzi facet do recepcji:
– Płoszę Pani zasłałem łóżko
-To dobrze
-Nie bałdzo


i jeszcze jedne, tylko nie wiem, czy już go tu nie było:

Mówi żona do męża:
-Kochanie powiedz mi cos słodkiego
-Nie teraz – odpowiada mąż
-Oj no powiedz słonko, coś takiego słodziutkiego
-Nie mam czasu!!!
-Oj no proszę skarie tak szybko
-MIÓD [tiiit] I SPIERDALAJ!
"W niebie Cię czeka nagroda, wielka nagroda tylko grzeszyć się nie waż, bądź nam posłuszny to pójdziesz do nieba
W niebie Cię czeka niewyobrażalne, totalne i spektakularne, męczeństwo Twoje nie poszło na marne
W niebie Cię czeka religii sens taki, że masz być jak te pokraki bez myśli, Bóg Ojciec o wszystkim i tak za Ciebie pomyśli
Do nieba pójdziesz za czyny prawe, a nie za zabawę, religia daje niewolę, ale daje i strawę"
Kult – Park23
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 sie 2004, 13:11
Posty: 1134 (0/3)
Skąd: Lodz
Auto: 626 GF FS `98

Postprzez JACU626 » 5 lis 2004, 19:27

SŁOWNIK MŁODZIEŻOWY

Yo ziomale!
Tracham sobie dzis bryką jak wporzo umcyk, z ziomalem pingpongiem. Nagle lookam, a tu śmiga dojara, szmaty ma cool, aż widać jej majtki z uzdą, na gałach matriksy, normalnie @#$@. Koleś szybko zlepil balwana i pyta – sciemniamy?
Nie chciałem, bo z niego przygas i zawsze trzodę robi. No i widać że to blachara, a moja bryka to trabant po tuningu. Mi to tito, ziomal, mówię, palimy trampki, jutro tejknę od zgreda fure i pościemniamy, zresztą dziś nie mam genów nawet na ciurlanie dropsa. Poza tym jutro pogrzeb a ja czeski jestem i nie chcę rano schizować. Ziomal walnął karpia i loka na mnie jakbym miał errora ale gada MTV brachu – sobie możesz nawet bić Niemca po kasku jak lubisz. Uderzyliśmy jeszcze do Maca i wrzuciliśmy po wieśmaku a potem na chawire.
Yo! Spox! Pozdro!


Słownik:
umcyk – mężczyzna, który jezdzi samochodem, słuchając muzyki techno;
dojara – kobieta z dużymi piersiami
majtki z uzdą – stringi
matriksy – okulary
lepić bałwany – zażywać amfetaminę
przygas – mało rozgarnięty chłopak
robić trzodę – zachowywać się niestosownie
blachara – dziewczyna, której podobają się chłopcy mający dobre auta
mi to tito – nic mnie to nie obchodzi
palić trampki – uciekać z lekcji
tejknąć – wziąć, często bez pozwolenia
ciurlać dropsa – uprawiać seks oralny
pogrzeb – praca klasowa
czeski jestem – nic nie umiem
schizować – panikować
walnąć karpia – zdziwić się
mieć error – mieć trudności ze zrozumieniem czegoś
MTV – skrót od: mnie to wali
bić Niemca po kasku – onanizować się
bez trzody chlewnej – spokojnie, bez zbędnego pośpiechu
dzień zagłady – wywiadówka
K3 – określenie randki: kino, kolacja, kopulacja
kanarinios – kontrolerzy biletów
kaszlaki – papierosy Klubowe
karmić łabędzie – wymiotować
na Irak – na pewno
nie mieć genów – być zniechęconym do wszystkiego
paćkarnia – plastyka
pinpong – o kimś niewielkiego wzrostu
pizza – trądzik
RWD – skrót od: ratuj własną pupę – uciekamy
sorka – ogólnie o nauczycielce, siostra, przepraszam
szczan~sko – radość, śmiech
szmalarny – człowiek bogaty
wiesław – człowiek ubierający się niegustownie, niemodnie
wygib – osoba uważana za dziwną
@#$@/zaje***/zaje*** – doskonale, dobrze, świetnie
zarzucić – zjeść
zdzisiu? – czy coś cię dziwi?
zapalić znicza – zapalić papierosa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2004, 18:03
Posty: 555
Skąd: NIENAMIERZALNE TSA I RTA

Postprzez JACU626 » 5 lis 2004, 19:34

Szczyty :



Szczyt seksapilu: tak popieścić słuchawkę telefoniczną, żeby wszystkie telefonistki zaszły w ciążę.

Szczyt siły: Dmuchnąć baranowi w pupę tak, żeby mu się rogi wyprostowały.

Szczyt pijaństwa: Upić ślimaka tak, żeby do domu nie trafił.

Szczyt patologii ideologicznej: Członek z ramienia wysunięty na czoło.

Szczyt skąpstwa: Oddać kondom do wulkanizacji

Szczyt nieufności: Wwiercić się w rurociąg Przyjaźni i patrzeć w która stronę ropa płynie.

Szczyt precyzji: Wykastrować komara w bokserskich rękawiczkach.

Szczyt orgazmu: Zanik linii papilarnych.

Szczyt sadyzmu: Przestraszyć strusia na betonie.

Szczyt profesjonalizmu: Ginekolog, który sobie wytapetował pokój przez dziurkę od klucza.

Szczyt optymizmu: Dwaj homoseksualiści kupujący wózek dziecięcy.

Szczyt ciemnoty: Zapalić jedną zapałkę, a potem drugą, aby zobaczyć, czy ta pierwsza się pali.

Szczyt cierpliwości: Puścić pawia przez słomkę.

Szczyt ignorancji: Prezerwatywy robione na drutach.

Szczyt pecha: Zostać zabitym przez meteoryt ze złota.



Szczyt bezczelności: "narobić" sąsiadowi na wycieraczkę, zapukać i poprosić o papier toaletowy


Szczyt odwagi: spacer w turbanie po manhatanie


Szczyt precyzji: "narobić" w stringi


Szczyt wytrzymałości: nabrać wody w usta, usiąść na gazie i czekać na gwizdek


Szczyt śmiechu: tak połechtać żarówkę, żeby się w elektrowni śmiali


Szczyt senności: usnąć na byku podczas rodeo


Szczyt niechlujstwa: ściągnąć gacie przez głowę jak przegniją



Szczyt roztargnienia: Założyć hełm na lewą stronę.

Szczyt bezczelności: Zapytać się powodzianina: Jak się panu powodzi? Czy się panu nie przelewa?

Szczyt szybkości: Biegać tak dookoła słupa żeby z przodu była dupa.

Szczyt masochizmu: Zjechać goła dupa po nieheblowanej desce do wanny pełnej spirytusu.

Szczyt lenistwa: Położyć się na dziewczynie i czekać na trzęsienie ziemi.

Szczyt złośliwości: Zepchnąć teściową ze schodów i zapytać:
– Dokąd się mamusia tak spieszy?!

Szczyt hałasu: Dwa kościotrupy pier***ą się na blaszanym dachu.

Szczyt bezpłodności: 30 lat stosunków z ZSRR.

Szczyt rasizmu: Pić Whisky Black White w dwóch oddzielnych szklankach.

Szczyt sadyzmu: Dać dziecku żyletkę, powiedzieć mu że to harmonijka ustna i patrzeć jak mu się uśmiech poszerza...

Szczyt nicości: Kiedy kobieta zamiast piersi ma dwa piegi.

Szczyt rozczarowania kobiecego: Kiedy partnerka u swego partnera pod listkiem figowym znajdzie... figę.

Szczyt bezrobocia: Pajęczyna między nogami prostytutki.

Szczyt głupoty: Kupić portfel za ostatnie pieniądze.

Szczyt grzeczności: Wyskoczyć z okna zamykając je za sobą.

Szczyt prostytucji: Puszczać się na Saharze za garść piasku.

Szczyt pijaństwa: Tak się upić, aby policyjny balonik po nadmuchaniu świecił.

Szczyt suszy: Kiedy drzewa chodzą za psami.

Szczyt szczytów: kupa na Mont Everest.



Szczyt zamiany: zjeść trociny- wysrać deske.


Szczyt siły II :ścisnąć złotówkę żeby się orzełek zesrał.



Szczyt szybkości: Wyskoczyć z okna i po drodze spytać o godzine
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2004, 18:03
Posty: 555
Skąd: NIENAMIERZALNE TSA I RTA

Postprzez JACU626 » 5 lis 2004, 19:41

Pamiętnik administratora sieci

8:03
Dzwoni telefon...

8:09
Zaczynam dochodzić do siebie. Gdzie jest kawa ?

8:20
Rano chyba ktoś dzwonił... Nieeeee, zdawało mi się.

8:32
Dzwoni telefon... No dobra. Idę. Cz0owiek z księgowości skarży się, że nie może ściągnąć informacji o wydatkach z bazy danych. Udzielam mu Standardowej Odpowiedzi Administratora Nr 112: "Dziwne. U mnie działa". Czekam chwilę aż się wykrzyczy i wyłączam expres do kawy z UPS-a, podłączając jego serwer. Mówię, żeby spróbował teraz. Dobrze jest. Jeszcze jeden zadowolony użytkownik.

8.45
Dzwoni kolejny klient. Pyta jak zmienić czcionkę w AmiPro. Udzielam grzecznej odpowiedzi, żeby sprawdził w instrukcji obsługi procesora. Kiedy znajdzie ma zadzwonić. Chwila spokoju...

9:20
Sekretarka z zespołu prawnego twierdzi że zgubiła hasło. Radzę żeby poszukała w torebce, na podłodze samochodu i koszu na śmieci. Spodziewając się że rezultat poszukiwań będzie mizerny, tworzę w międzyczasie nowe hasło.

9:25
Znowu telefon. Nie chce mi się odbierać. Przekierunkowuję rozmowę na portiernię.

10:00
Wściekły użytkownik dzwoni z informacją, że procesor ma się nijak do czcionek w AmiPro. Zaskoczony przyznaje mu racje zarzekając się że nigdy nie mówiłem o procesorze. Gość jest uparty. Przekierowuję rozmowę na portiernię.

10:30
Lunch

14:00
Powrót z lunchu.

14:15
Przyszedł ten nowy, jak mu tam, Staszek. Oprowadzam go po serwerowni i sadzam przy IBM PC-XT. Pokazuje mu jak go odpalić.

14:47
Pecet Staszka zakończył fazę odpalania. Z uśmiechem na ustach informuję nowego, że przy starcie powinien wybrać < > ,a nie < > i robię reset. W międzyczasie przygotowuje dla nowego login i z dziką pasją ustawiam minimalną liczbę znaków w haśle na 64. Przerwa na fajkę.

15:14
Dzwoni gość z pytaniem, jak dołącza się pliki do mail'a. Nie mówiąc nic naciskam jeden guzik na telefonie i odkładam słuchawkę. Ci na portierni maja dziś masę roboty.

15:33
Podłączam do koncentratora expres do kawy, aby zobaczyć co się stanie. Eeeeeeeeeee tam, Panie, nuda.

16:00
Przychodzi druga zmiana. Życzę im dobrej nocy i nadmieniam, że koncentrator się dzisiaj zabawnie zachowuje.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2004, 18:03
Posty: 555
Skąd: NIENAMIERZALNE TSA I RTA

Postprzez JACU626 » 5 lis 2004, 19:42

Pamiętnik żołnierza

Poniedziałek
Idziemy z żołnierzami na ćwiczenia. Po drodze spotykamy dziewczynę, no to siup ją w krzaki. To był dobry dzień!

Wtorek
Idziemy z żołnierzami na ćwiczenia. Po drodze spotykamy chłopaka, no to siup go w krzaki. To był dobry dzień!

Środa
Dostałem przepustkę więc idę na piwko. Po drodze spotkałem żołnierzy idących na ćwiczenia. To był zły dzień !!!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2004, 18:03
Posty: 555
Skąd: NIENAMIERZALNE TSA I RTA

Postprzez JACU626 » 5 lis 2004, 19:46

Zawartość:


Dowcipy 1


Baca leży z kobietą i przykłada sobie jej piersi do uszu.
Zdumiony wielce turysta pyta:
– Baco, a co Wy robicie?
Na to Baca:
– A muzyki se słuchom.
Jeszcze bardziej zdziwiony turysta:
– I coś słychać? Czy ja też mogę posłuchać?
– Ano! Możecie.
Kładzie się turysta na kobietę i przykłada uszy do jej piersi.
I znowu zdziwiony krzyczy do Bacy:
– Baco, ale ja nic nie słyszę!
Na to Baca:
– A jack'a, synku, włożyłeś?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2004, 18:03
Posty: 555
Skąd: NIENAMIERZALNE TSA I RTA

Postprzez JACU626 » 5 lis 2004, 19:47

Młoda dziewczyna wchodzi do salonu z ekskluzywnymi samochodami.
Spogląda dookoła: Porsche, Lamborghini, Ferrari, Jaguary etc.
Dziewczyna decyduje się na Jaguara, płaci gotówka i odjeżdża wozem.
Dwa dni później wraca.
– Chce moje pieniądze z powrotem... Cos strasznie śmierdzi, kiedy
uzywam hamulców! – stwierdza z naciskiem w glosie.
Sprzedawca nie chce stracić klienta i swojej prowizji od sprzedazy.
Wsiada do samochodu obok kobiety, by sprawdzic o co chodzi.
Ledwo wsiedli do samochodu, kobieta nacisnela gaz do dechy.
Samochód ruszyl z piskiem opon.
Ped wtloczyl sprzedawce w fotel, tak ze nie mógl sie ruszyc.
Jedynka, dwójka, trójka... biegi przeskakiwaly jak szalone.
Po czterech sekundach mkneli juz 120 km/h.
Wtedy kobieta skrecila w polna droge i naprawde zaczela przyspieszac.
Czwórka, piatka... szóstka.
Samochód waska drózka pedzil juz 320 km/h.
Silnik ryczal jak oszalaly.
Za oknami krajobraz zlewal sie w jedna zielona mase.
Sprzedawca kurczowo trzymajacy sie pasów, skurczony, wcisniety w fotel
dostrzegl nagle w oddali opuszczone szlabany na przejezdzie kolejowym i
odetchnal z ulga.
Przypuszczal, ze kobieta równiez je widzi i zaraz zwolni, a on bedzie
mógl wysiasc z samochodu.
Z narastajacym zdziwieniem obserwowal jak samochód z niezmienna
predkoscia mknie prosto na zamkniety przejazd pod kola rozpedzonego
pociagu.
Dopiero 40 m przed przejazdem kobieta zwalnia pedal gazu i z cala sila
naciska na hamulec jednoczesnie zaciagajac hamulec reczny.
Samochód doslownie o milimetry zatrzymuje sie przed szlabanem.
Dziewczyna szybko odwraca sie do sprzedawcy i pyta:
– O, wlasnie! Czuje pan???!!!
– Czy czuje?? – odzywa sie blady sprzedawca – JA W TYM SIEDZE !!!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2004, 18:03
Posty: 555
Skąd: NIENAMIERZALNE TSA I RTA

Postprzez JACU626 » 5 lis 2004, 19:53

Przedstawienie "Romeo i Julia"
Julia umiera, Romeo pada na kolana i mówi:
-Co mam robić, co mam robić???
Głos z widowni:
-Pier* póki ciepła!!!

Rozmawiają dwie pchły:
– Cholera, ale miałam ostatnio przeżycia.
– Co ci się stało ?
– Pamiętasz ten dzień, w którym tak słabo się czułam ?
– Ten, kiedy doradzałam ci, żebyś się napiła i znalazła ciepłem miejsce do spania ?
– Tak. Zrobiłam tak, jak mówiłaś. Pociągnęłam sobie trochę alkoholu, potem wlazłam po nodze stewardessy do jej futerka. Ponieważ było ciepło i sucho, więc się zdrzemnęłam.
– No i co w tym takiego strasznego ?
– To, że obudziłam się na autostradzie, na wąsach jakiegoś motocyklisty.

Rozmawiają dwie prostytutki:
– Znasz Marka ?
– Jakiego Marka ?
– Marka Pola.
– A znam. To ten, co nawet dobrze winiety nie potrafi zrobić

Szedł sobie bardzo podniecony facet, nie wytrzymał i spuścił się na chodnik.
Idzie 5-letnia blondynka: – O ktoś napluł.
Idzie 10-letnia blondyka: – O ktoś nacharkolił.
Idzie 13-letnia blondynka: – O ktoś się spuścił.
Idzie 16-letnia blondynka. Zatrzymała się i spróbowała: – A to ten, no ten, z trzeciego piętra.


– Co nowego w USA ??
– Na pewno zmiany budowlane. Najpierw mieli Dwie Wieże w Nowym Jorku, a teraz mają w Hollywood.
-Dlaczego kobiety mają wzdluż, a nie w poprzek?
-Bo gdyby miały w poprzek, to przy rozkładaniu nóg by im sie zamykało, a nie otwierało.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2004, 18:03
Posty: 555
Skąd: NIENAMIERZALNE TSA I RTA

Postprzez JACU626 » 5 lis 2004, 19:56

Nowy ksiądz był spięty jak prowadził swoją pierwszą mszę w parafii więc poprosił koscielnego, żeby mu do świętej wody dolał kilka kropelek wódki, co go rozluźni. I tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czuł się nawet lepiej niż na pierwszej mszy. Po mszach, wrócił do pokoju i znalazł list:
Drogi bracie, następnym razem dolej kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki, bo:
– Krzyż trzeba nazwać po imieniu, a nie to "duże T"
– Nie wolno na Judasza mowić "ten [tiiit]"
– Na krzyżu jest Jezus, a nie Czegewara
– Jest 10 przykazań, a nie 12
– Jest 12 apostołów, a nie 10
– Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w [tiiit]
– Inicjatywa, aby ludzie klaskali była imponująca, ale tańczyć makarenę i robić "pociąg" to przesada
– Opłatki są dla wiernych, a nie na deser do wina
– Pamiętaj, że msza trwa godzinę, a nie dwie połówki po 45 minut
– Ten obok w "czerwonej sukni" to nie był transwestyta – to byłem ja.


– Panie doktorze, mam migrene.
– Migrene? Migrene to może mieć artysta, naukowiec... Was Kowalski po prostu łeb napierdala.


– Słuchaj, czy nie zostawiłem przypadkiem u Ciebie komórki na ostatniej imprezie?
– Tak, zostawiłes... odbiór za 9 miesiecy.


Pewnego dnia zajączek poszedł do baru i od progu woła:
– Bolsa!
Barman mu nalał, zajączek wypił wszystko naraz, wyszedł z baru, zatoczył się i upadł. Przechodził akurat tamtędy lis, zobaczył zajączka, wyruchał go, a że mu się go żal zrobiło rzucił mu 20 zł. Zajączek budzi się, patrzy, 2 dychy, no to znowu do baru i od progu woła:
– Bolsa!
Barman znowu mu nalał, zajączek wyszedł i znowu leży przed barem. Przechodził wilk, zobaczył zająca i wyruchał go, a że mu się go żal zrobiło rzucił mu 20 zł. Znowu zajaczek sie budzi:
– Kurna! 2 dychy! No to znowu na Bolsa!
Sytuacja sie powtorzyła i tym razem zająca zgwałcił niedźwiedź, ale mu się go żal zrobiło i rzucił mu 400 zł.
Zając budzi się, patrzy – 400 zl! Zadowolony pobiegł do baru. Barman od progu woła:
– Co znowu bolsa?
– Nie ! Tym razem nalej mi Żytniej, bo od Bolsa mnie dupa boli...



na tym koniec na dzisiaj – narka
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2004, 18:03
Posty: 555
Skąd: NIENAMIERZALNE TSA I RTA

Postprzez JACU626 » 5 lis 2004, 19:58

nie mogłem sie powstrzymać <lol>

Bolek i Lolek pojechali razem pod namiot, a że było zimno postanowili polożyć się razem do jednego śpiworka. Nagle bolek:
– Lolek...
– Co?
– Walisz konia?
– No...
– To wal swojego!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2004, 18:03
Posty: 555
Skąd: NIENAMIERZALNE TSA I RTA

Postprzez Jaksa » 6 lis 2004, 19:26

http://www.pasjans.pl/motylek.html pewnie znane ...ale dobre.
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez Morder » 10 lis 2004, 15:05

Akwizytor puka do drzwi. Otwiera mu dwunastoletni chłopiec. W ręku flaszka z wódką, w zębach papieros a w głebi mieszkania na tapczanie widac naga prostytutkę.
Zbity z tropu facet pyta:
– Przepraszam chłopczyku, czy jest może w domu tatuś albo mamusia?
A chłopiec na to:
– A jak Ci się [tiiit] wydaje??




Przez las biegnie ogromny dzik sapie, tupie az ziemia sie trzesie. Dobiega do polanki gdzie siedzi Kubus
Puchatek. Kubus przerazony zaczal uciekac. Biegnie, biegnie, ostatkiem sil dopada do swojej chatki i zamyka drzwi. Po chwili slyszy jak dzik zbliza sie do drzwi. Rozlega sie glosne pukanie.
– Jest tam Kubus Puchatek? – pyta ochryplym glosem.
– Nikogo nie ma w domu! – pisnal przerazony Kubus.
– A wiesz kiedy wróci do domu?
– Za tydzien albo za dwa.
– To powiedz mu jak wróci, ze Prosiaczek przyjechal z wojska.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2003, 09:07
Posty: 897
Skąd: Pułtusk
Auto: MX-3

Postprzez Morder » 10 lis 2004, 15:10

Mówi ojciec do syna:
– Synu, znalazłem ci wspaniałą kandydatkę na żonę!
– Ale tato... sam potrafie znaleźć sobie dziewczynę... kto to jest?
– To córka Kulczyka!
– Suuuper! Trzeba było tak od razu!
Ojciec udaje się do Kulczyka na rozmowę:
– Dzien dobry Panu! Wydaje mi się, że znalazłem doskonałego kandydata na męża Panskiej
córki!
– Wie Pan... ale ja nie szukam meża dla mojej córki...
– Ależ to wiceprezes Orlenu
– Cudownie! To zmienia postać rzeczy!
Następnie ojciec udaje się do prezesa Orlenu :
– Witam Pana Panie prezesie! Przychodzę z dobrę nowiną – mam idealnego kandydata na
wiceprezesa w Panskiej firmie.
– No tak.. Ale ja nie szukam nikogo na tę posadę.
– Jest Pan pewien?! To zięć Kulczyka!
– Ooo! Chyba, że tak!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2003, 09:07
Posty: 897
Skąd: Pułtusk
Auto: MX-3

Postprzez polnik@studio » 10 lis 2004, 22:47

> Internetowi użytkownicy czasem bawią się w cybersex.
>
> Niestety, jeden z surferów nie do końca chyba zrozumiał o
> co w tym chodzi. Chociaż z drugiej strony... mial niezły ubaw
>
> WYPOSAŻONY: Cześć GORĄCA. Jak wyglądasz ?
>
> GORĄCA: Mam na sobie czerwoną, jedwabną bluzeczkę,
> spódniczkę mini i buty na obcasie. Codziennie trenuję jogging. Jestem
> perfekcyjna, mam wymiary 90-60-90.A Ty jak wyglądasz?
>
> WYPOSAŻONY: Mam 190 cm wzrostu i ważę 110 kg. Mam na sobie
> bokserki z wyprzedaży w markecie. Mam również na sobie koszulkę z
> plamkami z sosu, które zostały po obiedzie. Śmiesznie pachnie ten
> sos...
>
> GORĄCA: Chcę Ciebie. Będziesz kochać się ze mną ?
>
> WYPOSAŻONY: OK!!!
>
> GORĄCA: Jesteśmy w mojej sypialni. Łagodna muzyka sżczy
> się z głośników, na mojej szafce i na stoliku stoją zapalone
> świeczki. Spoglądam w Twoje oczy i uśmiecham się. Moje dłonie
> dotykają Twojego ciała, znajdując drogę do Twojego krocza i
> zaczynają masować Twojego olbrzyma.
>
> WYPOSAŻONY:Zaczynam się pocić, mam duszności.
>
> GORĄCA: Podnoszę Twoją koszulkę i zaczynam całować Twój
> tors.
>
> WYPOSAŻONY: Teraz ja rozpinam Twoją bluzeczkę.
>
> GORĄCA: Mruczę delikatnie....
>
> WYPOSAŻONY: Chwytam Twoją bluzkę i zdejmuję ją z Ciebie
> powoli...
>
> GORĄCA: Odrzucam głowę do tyłu i bluzka rozkosznie
> ześlizguje się po mojej skórze. Ściskam Twojego olbrzyma szybciej...
>
> WYPOSAŻONY: Moją ręką szarpnąło niespodziewanie i rozrywam
> Twoja bluzkę.
> Przepraszam !
>
> GORĄCA: Nie szkodzi,nie była droga.
>
> WYPOSAŻONY: Zapłacę Ci za nią.
>
> GORĄCA: Nie przejmuj się. Mam założony czarny biustonosz.
> Moje piersi unoszą się i opadają w tempie mojego coraz
> szybszego oddechu...
>
> WYPOSAŻONY: Plączę się z zapięciem Twojego stanika. Myślę,
> że się zaciął. Masz tu jakieś nożyczki ?
>
> GORĄCA: Chwytam Twoją dłoń i całuję ją delikatnie. Sięgam
> do tyłu i rozpinam zapięcie. Biustonosz ześlizguje się po moim
> ciele. Powietrze oddziałuje na moje piersi, moje sutki
> twardnieją...
>
> WYPOSAŻONY: Jak to zrobiłaś ? Podnoszę stanik i sprawdzam
> zapięcie.
>
> GORĄCA: Wyginam plecy w łuk. Och kochanie !!! Chcę czuć
> Twój język na całym ciele...
> WYPOSAŻONY:Zostawiam stanik. Liżę Twoje piersi. One są
> miłe !
>
> GORĄCA: Bawię sięTwoimi włosami i całuję Twoje ucho...
>
> WYPOSAŻONY:Nagle kichnąłem. Twoje piersi pokryte są śliną
> i flegmą.
>
> GORĄCA: Co ?
>
> WYPOSAŻONY:Przepraszam, naprawdę nie chciałem.
>
> GORĄCA: Ścieram to pozostałościami mojej bluzki.
>
> WYPOSAŻONY:Ok więc ja zrzucam z Ciebie tą mokrą bluzkę.
>
> GORĄCA: Zdejmuję Twoje spocone bokserki i bawię się Twoim
> twardym narzędziem.
>
> WYPOSAŻONY:Piszczę jak kobieta! Masz lodowate ręce !
>
> GORĄCA: Unoszę moją spódniczkę. Zdejmij moje majteczki.
>
> WYPOSAŻONY:Zdejmuję Twoją bieliznę. Mój język pieści całe
> Twoje ciało i zbliża się do Twojej ...Czekaj chwilkę...
>
> GORĄCA: Co się stało ?
>
> WYPOSAŻONY:Połknąłem Twój włos łonowy i krztusze się nim !
>
> GORĄCA: Wszystko w porządku ?
>
> WYPOSAŻONY: Mam problem z kaszlem, zaczynam się dusić i
> czerwienić.
>
> GORĄCA: Jak Ci mogę pomóc?
>
> WYPOSAŻONY: Biegnę do kuchni potykając się o meble, szukam
> szklanki. Gdzie trzymasz szklanki ?
>
> GOPRĄCA: W szafce z prawej strony zlewu.
>
> WYPOSAŻONY: Wypijam kubek wody. Już mi lepiej.
>
> GORĄCA: Wróć do mnie kochasiu...
>
> WYPOSAŻONY:Już tylko kubek umyję.
>
> GORĄCA: Czekam rozpalona w łóżku...
>
> WYPOSAŻONY: Osuszam kubek i chowam go do szafki. Wracam do
> sypialni. Tu jest ciemno,chyba zabłądziłem, gdzie jest sypialnia ?
>
> GORĄCA: Ostatnie drzwi z lewej strony korytarza.
>
> WYPOSAŻONY:Znalazłem.
>
> GOĄRCA: Zrywam z Ciebie bokserki. Jęczę z rozkoszy, pragnę
> Cię strasznie...
>
> WYPOSAŻONY:Ja Ciebie też.
>
> GORĄCA: Zdjęłam Twoje gatki. Całuję Cię namiętnie – nasze
> rozpalone ciała naciskają na siebie...
>
> WYPOSAŻONY: Twoja twarz wciska moje okulary w moją twarz,
> to boli.
>
> GORĄCA: To czemu ich nie zdejmiesz ?
>
> WYPOSAŻONY: Ok, zdejmuję okulary,ale źle bez nich widzę.
> Kładę je na nocnym stoliku.
>
> GORĄCA: Przewracam się w łóżku, zrób to wreszcie kotku !!!
>
> WYPOSAŻONY: Dobrze, ale muszę się odlać. Na ślepo idę do
> ubikacji.
>
> GORĄCA: Ale pośpiesz się mój kochanku...
>
> WYPOSAŻONY: Znalazłem łazienkę ale jest w niej ciemno.
> Wyszukuję dotykiem toalety. Unosze klapę.
>
> GORĄCA: Kochasiu niecierpliwę się ...
>
> WYPOSAŻONY: Daje radę, potrzebuję umyć ręce ale nie mogę
> znaleźć umywalki. Ała !!!
>
> GORĄCA: Co znowu ?
>
> WYPOSAŻONY: Właśnie zdałem sobie sprawę z tego, że
> nasikałem do Twojego kosza na pranie. Przepraszam jeszcze raz. Już
> wracam na ślepo do sypialni.
>
> GORĄCA: Tak, czekam.
>
> WYPOSAŻONY: Teraz włożę mojego ... no wiesz ... sprzęt...
> w Twój kobiecy...ten...sprzęt.
>
> GORĄCA: Tak ! Zrób to ! Teraz !
>
> WYPOSAŻONY: Pieszczę Twój tyłeczek, to takie przyjemne.
> Całuję Twoją szyję. Oho, mam mały problem....
>
> GORĄCA: Poruszam tyłeczkiem w tył i naprzód jęcząc ! Nie
> wytrzymam dłużej! Wejdź we mnie ! Przeleć mnie teraz !!!
>
> WYPOSAŻONY: Jestem flak.
>
> GORĄCA: Co ??
>
> WYPOSAŻONY: Jestem miękki. Nie mam erekcji.
>
> GORĄCA: Wstaję, odwracam się i patrzę z niedowierzaniem na
> Ciebie.
>
> WYPOSAŻONY: Siadam ze smutkiem na twarzy. Mój penis jest
> miękki. Założę okulary, może zobaczę co jest nie tak.
>
> GORĄCA: Nie, nieważne. Ubieram się . Zakładam bieliznę i
> moją mokrą bluzkę.
>
> WYPOSAŻONY: Nie, zaczekaj ! Teraz ja w pośpiechu staram
> się znaleźć nocny stolik. Dotykam stolika, a szukajac okularów przewracam
> puszki z perfumami, zdjecia i Twoje świeczki !
>
> GORĄCA: Zapinam bluzkę. Ubieram buty.
>
> WYPOSAŻONY: Czekaj ! Znalazłem okulary ! Zakładam je. O
> mój Boże ! Jedna z Twoich świeczek poszła na firankę i teraz firanka się
> pali ! Zszokowany patrzę na to !
>
> GORĄCA: Idź do diabła. Wylogowuję się frajerze !
>
> WYPOSAŻONY: A teraz zajął się dywan ! O
> nieeeeeeeeee...........
>
> GORĄCA: {wylogowana} .
>
>

hahaha
[url=http://www.polnik-studio.pl/]systemy informatyczne[/url] || [url=http://www.athleticshop.com.pl/]sprzęt fitness[/url] || [url=http://www.trampoliny.com.pl.pl/]trampoliny[/url] || [url=http://www.ogrodowe-meble.pl/]meble ogrodowe[/url]
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 lis 2003, 16:31
Posty: 1097
Skąd: Warszawa
Auto: Kia pro cee'd/ Toyota Starlet

Postprzez polnik@studio » 10 lis 2004, 22:51

[url=http://www.polnik-studio.pl/]systemy informatyczne[/url] || [url=http://www.athleticshop.com.pl/]sprzęt fitness[/url] || [url=http://www.trampoliny.com.pl.pl/]trampoliny[/url] || [url=http://www.ogrodowe-meble.pl/]meble ogrodowe[/url]
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 lis 2003, 16:31
Posty: 1097
Skąd: Warszawa
Auto: Kia pro cee'd/ Toyota Starlet

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park