Czateria 2025

[MrShaleck]

Niby mam awersję do Mustangów, ale ta generacja jest bardzo ładna. Może sobie bym nie kupił, ale ciężko skrytykować
U mnie w końcu udało się po godzinach, po trochu dokończyć lampy w chrupku. Od razu inny samochód Niby detal, a cieszy.

[JohnnyB]

Tez masz tam V8 ?
Uzywasz jako daily czy tylko na weekendy? Bedzie jesdzil w zimie ?

[MrShaleck]

Yep, 5.4 V8. Miesiąc śmigałem tym na daily, na zimę go szkoda, bo ma podłogę w stanie idealnym jak z fabryki, na zewnątrz też zero rdzy. Planuje go przed zimą zakonserwować woskiem.

Raczej weekendowa maszyna z tego wyjdzie, chociaż ciągle szukam pretekstu żeby pojeździć. Z drugiej strony wartość kolekcjonerska raczej znikoma, bo ma 265k przebiegu, ale był z USA nierozbity, od 1 właściciela któremu się zmarło. Mam nawet fakturę zakupu, książkę serwisową, drugi kluczyk itd.

Teraz mam jeszcze Skodę Rapid, więc wolę ją upalać na krótkich odcinkach (3km do pracy ). Z psiakiem sporo jeżdżę, a do coupe go trochę ciężko wsadzać.

[Krzemol]

Mustang świetna fura ale jakbym chciał Coupe z USA to kierowałbym się w stronę Challengera

[nemi]

Kurde czemu,masz możliwość kup pojeździj i pchnij dalej

Nie mam, po pierwsze nie mam gdzie trzymać, po drugie zwyczajnie nie mam luźnej gotówki, po trzecie... ja prawie nie jeżdżę, żeby mieć z tego fun – czasem tygodniami czy miesiącami czekam, żeby się Arteonem gdzieś przejechać i ostatecznie najdalej gdzie jadę to galeria handlowa w tej samej dzielnicy . Nawet do pracy nie dojeżdżam, bo jeżdżę metrem.

Ogólnie to jeśli się kiedyś wyborę do Stanów (wstępnie jestem umówiony z kimś nawet, kto mi może trochę dać dach nad głową), to może wypożyczę na 1 dzień takie auto, żeby przejechać się kawałkiem Route 66, a jeśli nie, to w PL bliżej mi po prostu do wypożyczenia niż kupowania na własność. Kiedyś chciałem mieć, a teraz zupełnie mi nie jest to w głowie. Kiedyś wynająłem na chwilę Ferrari California – super sprawa, ale żeby od razu mieć, to nie

A tak a propos USA. Kurcze, jak tam drogo, nie wiem czy pomysł całkiem nie upadnie. Koleżanka była ostatnio w NY i naprawdę w szoku byłem ile tam za wszystko płaciła – hot-dog taki jak u nas w Ikei zdaje się 3 albo 4 zł, to tam 7$ (mówię o czymś naprawdę nędznym z wyglądu), takie gotowe danie z Żabki u nas w okrągłym opakowaniu to koszt chyba 11,99 zł jak ostatnio widziałem, a tam 17$. Jak to policzę dla 4 osobowej rodziny, to naprawdę mocno trzeba się zastanawiać, czy się na to porywać . Przez tydzień dostawałem zdjęcia dania + paragon i z każdym dniem moje przerażenie rosło

[Beny]

Kurde no to nie zazdroszczę,ja wczoraj xedosa przepalalem,pojezdizlem troche i patrzę taka karteczka za wycieraczką.Prawie mnie z butów wyrwało, voytecku to forumowicz który mial w 2010 najładniejsza millenie na forum,nigdy gościa nie spotkałem a wczoraj jakimś cudem sie trafiliśmy,czekał na parkingu i udalo sie pogadać.

Mam zaproszenie do USA pod Chicago do ciotki,ale z tego co piszesz to chyba kredyt trzeba dla rodziny 2±2 a mówią ze w Chorwacji drogo.

[Krzemol]

a mówią ze w Chorwacji drogo.

Ja tam nigdy specjalnie jakoś dokładnie nie liczę ale mam wrażenie że w Czarnogórze było drożej. Jedynie apartamenty tańsze.

[nemi]

Mam zaproszenie do USA pod Chicago do ciotki,ale z tego co piszesz to chyba kredyt trzeba dla rodziny 2±2 a mówią ze w Chorwacji drogo.

Ja mam podobne zaproszenie. Jeszcze w sobotę gadałem o tym z kobietą i oni raczej rzadko wychodzą, ale lubią jakieś miejsce tanie, niestety nie zrozumiałem co dokładnie tam jedzą, wydaje mi się, że to jakieś przekąski, a nie pełnoprawny obiad i bez napojów 80$ za 5 osób. To może nie brzmi jeszcze tak strasznie, ale z drugiej strony jeśli człowiek nie wychodzi najedzony, to już tak mało nie jest.

Dopisano 29 wrz 2025 21:23:

Czy ktoś potrzebuje podkładek Mazdaspeed?

[Beny]

W sumie kupilem mazde jako jedyny tutaj to moglbym mieć tez podkładki napisz na priv co i jak.

[nemi]

Sprawdzę tylko czy nie są uszkodzone, wiem gdzie leżą ale żeby nie było jaj, że ktoś coś zrzucił i odłożył na miejsce pęknięte.

Odezwę się jutro .

[Neonixos666]

Jak tam w przed dzień wdrożenia systemu kaucyjnego? Wszyscy gotowi?

[Krzemol]

Kurde tata sprzedał GS450h w trzy dni, szybko poszło. Nie spodziewałem się... Wzięcie było dużo większe jak Giulietty. W trzy dni wykręcił prawie tyle wyświetleń co ona w trzy tygodnie

[nemi]

Zakurzone, ale ok

Dopisano 30 wrz 2025 20:27:

Kurcze, niektórzy słabo czytają wiadomości...

[Szyna]

A ja ostatnio pojeździłem Jaecoo 7 super hybrid, środek super, ambienty, wentylowane fotele i panorama, elektryczny bagażnik itp. trzyma się drogi fajnie bardzo dobrze, jeździłem po mieście i poza tak do 140 w środku cisza totalna aż mnie to zszokowało, przyśpieszenie lepsze od moich wszystkich samochodów
No i ze spokojem na naładowanej baterii 80km można pyknąć a wieczorkiem do gniazdka
Jeszcze łapie się w tym śmiesznym przedziale do średniego 50g CO, wiec w nowym roku będzie można z niego na firmę odliczyć jeszcze 150 tys, bo jak wiecie od nowego roku zmieniają się przepisy
Tak że teraz tylko sprzedać Tucsona i na nowy rok można brać
Zobaczę jeszcze jaką mi cenę zaproponują i leasing bo teraz dostałem prawie 107% wiec dużo.

[Grzyby]

Mam zaproszenie do USA pod Chicago do ciotki,ale z tego co piszesz to chyba kredyt trzeba dla rodziny 2±2

bez przesadyzmu panowie
Są miejsca tanie gdzie spokojnie można dobrze zjeść
A generalnie to polecam polecieć tam, wynająć kampera i tak spędzić czas. Tylko sobie dobrze wykalkulować miejsce startu.
Ja się po troszku do kolejnej wyprawy w ten właśnie sposób przymierzam.

Dopisano 01 paź 2025 22:51:

Kurna, u nas dzisiaj prognozują nawet -4 nad ranem.
W Dacii (jeździ w zasadzie tylko nocami) po weekendzie wpadną Vredesteiny Nord Trac 2. Poprzedniej zimy sprawdziły się super.

[MrShaleck]

Kurde tata sprzedał GS450h w trzy dni, szybko poszło. Nie spodziewałem się... Wzięcie było dużo większe jak Giulietty. W trzy dni wykręcił prawie tyle wyświetleń co ona w trzy tygodnie

Za ile poszedł, rok przebieg mi przypomnij, jeśli to nie tajemnica Zerkam sobie czasem na rynek GSów i odklejone ceny za gruzy często są, a ładną sztukę ciężko sprzedać.

Zastanawiam się czy kupować jakieś zimówki do Mercedesa. Niby zawsze tak robię, ale zimą to raczej będę go tylko kulał z garażu w ładną pogodę i przepalał niż jeździł.

[Krzemol]

45k ostatecznie (wystawiony 48), 2008 przebieg 193tys. Widziałem i za 30 jakieś gruzy i za 50 jakieś poinwestowane. Tutaj grubsze rzeczy (łańcuch, bębny, bateria) były w oryginale jeszcze więc to też trzeba było wziąć pod uwagę w kalkulacji. Ale przynajmniej sprzedany a nie sprzedawany tygodniami.

[MrShaleck]

W sumie spoko cena i dla ojca i dla kupującego. Sam bym tyle dał za ładnego Mój się sprzedawał 3 miesiące, finalnie za 38k poszedł, bateria i rozrzad zrobione, BiLedy, gwint TEIN ale 300kkm przebiegu. I tak wyglądał lepiej niż 80% z przebiegiem 200k Ciężki rynek z GSami jest, pamiętam jak szukałem. Bardzo bym chciał MK4 ale ceny po 100k to gruba przesada.

[Krzemol]

Generalnie mam wrażenie że auta spadły dosłownie w ciągu ostatnich 2 miesięcy, widzę po Giuliettach QV i IS'ach. Kilka miesięcy temu myślę spokojnie mógłby dostać z kilka tysi więcej ale następca również analogicznie byłby droższy więc na jedno wychodzi.

A ci którzy wzięli mówili że wcześniej oglądali dwa i sztrucle się okazały. Tu auto myślę było naprawdę godne polecenia, jedyne coś tam się trochę od spodu zaczyna dziać ale imo nic jakoś bardzo alarmującego, zresztą to prawie pełnoletni japoński wóz. Na kanał też wjeżdżali więc nic nie ukrywaliśmy i te opuszczone 3tys to głównie na jakieś czyszczenie i ewentualną konserwację. Tata kupił od pierwszego właściciela, serwis ASO do 85 tys (przy zakupie 101), wszystko w oryginale tylko maska lakierowana po tym jak u wujka wichura porwała kawałek blachy . Ja po przemyśleniu tematu doszedłem do wniosku że dla mnie zbyt kanapowy jednak jeszcze i w IS czuję się lepiej (zresztą był też moment że rodzice się rozmyślili i planowali jeździć dalej co biorąc pod uwagę powyższe się nie dziwię). No i chciałem też młodszy wóz.

[MrShaleck]

Jeśli miałeś okajzę nim pojeździć, to i tak odhaczone Mi się świetnie GSem jeździło, zdecydowanie jeden z najlepszych samochodów jakie miałem (a było ich 30+). Potem też stwierdziłem, że chcę coś młodszego, a finalnie mam znowu kapcia z 2003...
Jak są możliwości to trzeba auta zmieniać, doświadczać, poobcować sobie, podłubać w czymś czego nie znamy.