Czateria 2025
JohnnyB napisał(a):Jak cos to podrzuć nieco info o tym X3, znajomy ma 2 i chyba myśli o zmianie z ON na PB. Może będzie zainteresowany
Jak ma wprawionego w bojach ściągacza aut ze stanów pod ręką, to na pewno sobie ściągnie taniej z Tobą podobną sztukę
Moja to 2014 rok, 147k przebiegu (km), 35i czyli 3.0 Turbo benzyna 306 koni, grzana kiera, kanapa, panorama itp. Nie ma w sumie chyba tylko kamer 360 i radaru do aktywnego tempomatu.
Nawet jak bym miał to wycenić, to odpowiedź brzmi – nie wiem. Dla większości będzie za drogo i nawet nie zadzwonią, a jakby ją postawić z tym co widuję na ulicach to by była przepaść. Excel z ostatniego roku mi się nie chce zamknąć poniżej 12k, a nie było nawet żadnej awarii.
Na ten moment chyba zostanie ze mną. Przejrzałem już chyba cały rynek w budżecie jaki bym miał i nic lepszego nie kupię. A kupić znowu 20+ letniego chrupka, drogo, żeby w niego wsadzić na start 10-15k, bo już wiek i przebieg to chyba mi się nie chce. Zwłaszcza, że celowałem w stare premium z V8. Potem jeszcze za rok to sprzedawać... po prostu sobie kupię octavię w dieslu

Dopisano 3 cze 2025, 23:58:
Beny napisał(a):MrShaleck fajne to bmw, to jest benzyna tak? Ile takie cos kosztuje?
45k-75k. Zależnie od wersji, czy jest Mpakiet czy nie. Diesle i 2L benzyny są raczej przystępne cenowo. Ten mój silnik raczej rzadko zdarza się z PL czy EU w X3, a w sumie jest chyba najmniej problemowym z gamy. Widywałem takie sztuki jak moja pod 80k, a widywałem koło 50. Przebieg i fantazja właściciela robi swoje. Auto w sumie drogie w utrzymaniu nie jest, ale sporo pali i nie jest już tak odporne na zużycie(eksploatacja) jak starsze beemki.
Dopisano 4 cze 2025, 00:01:
JohnnyB napisał(a):Ja ostatnio kupiłem to i nieco zmieniłem wygląd
Jak te nowsze jaguary, z ciekawości? Mam znajomych, którzy mają, ale np. X308 Super V8 i koszty części są astronomiczne, zakładając, że w ogóle da się coś do niego kupić

Mazda 626 coupe '90 / Mazda 626 Coupe '89 / Mazda 323 BA GT '94
Mazda 6 2.0 MZR-CD '04 / Mazda 6 1.8 ELPIDŻI '03 / i inni... :D
------------------------
Marcin / aka Roxygenium
Mazda 6 2.0 MZR-CD '04 / Mazda 6 1.8 ELPIDŻI '03 / i inni... :D
------------------------
Marcin / aka Roxygenium
Jeżdżą. To juz mój drugi XE, poprzedniego brałem 2 latka z salonu w leasing. Tamten był tylko tył i wersja przed liftem. Tutaj juz polift, AWD i mocniejszy motor. Do tego wersja S czyli chyba wszystko co bylo w USA do tej wersji.
Pali jak smok, ale jeździ dość dobrze. Zona zadowolona. Moze jednak sie uda wylicytować V8 i moze jednak da rade jako daily. Wtedy pewnie sprzedam XE.
Pali jak smok, ale jeździ dość dobrze. Zona zadowolona. Moze jednak sie uda wylicytować V8 i moze jednak da rade jako daily. Wtedy pewnie sprzedam XE.
..::Born To Rise Hell::..
Koszty przesyłowe prądu w tym kraju to jakiś żart, co dwa miesiące płacimy za sklep koło 1700zł z czego 1000 za prąd a 700 za przesył tego prądu... 
Szyna napisał(a):Zielona transformacja
Nieprawda – w przesyle nie ma opłat OZE – tutaj nas dymają nasi pewnie na dopłaty do górników czyli czarnej transformacji
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Podzielenie głównej spółki-matki na wiele innych podległych i zależnych zawsze prowadzi do zwiększenia kosztów produktu a jednocześnie pozwala łatwiej "fakturować" i omijać koszty jednocześnie je powielając.
Wszyscy zadowoleni prócz "krojonego" który nie ma na nic wpływu.
Podobnie z kolejami zrobili dzieląc PKP na mniejsze kawałeczki. Kto inny zarządza torami, kto inny taborem, kto inny siecią zasilającą, jeszcze inny szlabanami na torowiskach a kolejny naprawami. Na samym końcu jest jakaś starsza pani, która kupując bilet płaci za wszystko..
Przy PKP to chociaż widać lekki rozwój na plus (ceny biletów też na plus).
Jak jechałem ciuchcią pierwszy raz po 20latach to doznałem szoku.
Klima w ciapągu, wifi w ciapągu, muzyczka, ładne fotele czyste kibelki a na dodatek cisza (trochę brakowało mi tego znanego stukotu spod kół, ale się szybko przyzwyczaiłem
).
Wszyscy zadowoleni prócz "krojonego" który nie ma na nic wpływu.
Podobnie z kolejami zrobili dzieląc PKP na mniejsze kawałeczki. Kto inny zarządza torami, kto inny taborem, kto inny siecią zasilającą, jeszcze inny szlabanami na torowiskach a kolejny naprawami. Na samym końcu jest jakaś starsza pani, która kupując bilet płaci za wszystko..
Przy PKP to chociaż widać lekki rozwój na plus (ceny biletów też na plus).
Jak jechałem ciuchcią pierwszy raz po 20latach to doznałem szoku.
Klima w ciapągu, wifi w ciapągu, muzyczka, ładne fotele czyste kibelki a na dodatek cisza (trochę brakowało mi tego znanego stukotu spod kół, ale się szybko przyzwyczaiłem

Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Ja rozumiem że oprócz samego kosztu wytworzenia energii i marży dla operatora są jeszcze koszty związane z modernizacją i naprawami infrastruktury ale to już jest przesada. Pomnożyć to co od wszystkich przedsiębiorców ciągną to by nowe linie i słupy postawił w całej Polsce...
Nie wiem czy pisałem – jakiś czas temu byłem w serwisie na aktualizacji VW. I przy okazji powiedziałem, że co prawda teraz NIE skrzypi, ale jak jest mróz, to jakaś guma w zawieszeniu potrafi skrzypnąć na progach zwalniających. No i zadzwonili z ASO, że faktycznie, oni to potwierdzają – skrzypi. Na nic nie liczyłem, bo oni raczej nie chcą nic robić, nie widzą, nie słyszą i w ogóle żebym sobie poszedł. A tutaj okazało się, że oni będą pytać gwaranta co z tym fantem zrobić, bo chcą wymienić wahacze i coś tam jeszcze – w piątym roku eksploatacji. Zajęło to dwa miesiące i mi napisali maila, że zapraszają i auto trzeba oddać na 2-3 dni. Mam mieszane uczucia – ja tam nic nie słyszę, a oni chcą wymieniać sporo zawieszenia, a jednak co fabryka, to fabryka...
A dziś kupiłem pakiet serwisowy na kolejne lata, stówka miesięcznie abonament.
A dziś kupiłem pakiet serwisowy na kolejne lata, stówka miesięcznie abonament.
Jak wymienią całe wahacze ze zrobienie zbieżności to czemu nie, ja niestety długo nie pojeździłem na fabrycznych wahaczach bo po 2 latach musiałem wymienić sworzeń
niestety fabrycznie są bardzo słabo nasmarowane i polecam jak ktoś wymienia np sam sworzeń, dodatkowo go nasmarować co znacząco przedłuży jego żywotność. U mnie fabrycznie idzie TRW.
No ale jak za free i na oryginale to chyba dobrze?
Ja wymieniłem górne wahacze 15letnie ori na febi i sworzeń wywalił się po 1,5roku i 30tys km
a ori sworznie miały dobry tylko gumy pozrywane że starości.
Ja wymieniłem górne wahacze 15letnie ori na febi i sworzeń wywalił się po 1,5roku i 30tys km

-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8674 (86/80)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
A ja wrzucilem poduchy silnika z Aliexpress do Jaga.
Oryginaly padly, jedna to juz kompletnie az silnik opadl – sa podcisnieniowe.
Wymiana 3 godziny – przez półosie z przodu, nie da sie tak silnika podniesc aby je wysnuac i skonczylo sie na zrzuceniu calego zawiasu i wyjeciu połosi.
Przy okazji okazalo sie ze cieknie jeden dyfer. Ktory tez trzeba było zdjac więc przy zdjetych sankach dostep juz łatwy. Okazalo sie ze uszczelka byla przycieta. Wygladalo ze nigdy nie byl on sciagany wiec chyba fabrycznie tak sie stalo. 3/4 uszczelki sie wyklepalo, poszedl nowy olej i zaczelo cieknac. Dobrze ze pojechalem na poduszki bo Jaguar ma 3 oslony mocowane na okolo 30 srub, wiec nie bylo szansy zauwazyc ten wyciek.
Naprawa – uszczelka gumowa za 25 groszy, niestety musialem zjezdzic polowe powiatu aby dobrac taka o odpowiedniej srednicy.
Poduszki okazaly sie byc nieco inne – u mnie mialy podlaczenie podcisnienia z boku, tutaj od dolu, ale podeszly, bo kruciec podcisnienia byl katowy i zmiesciy sie nad półosiami.
Koszt oryginalnej poduszki – 950 PLN/sztuka. Koszt 2 poduszek z Aliexpress – 360 PLN.
Na razie dziłaja wiec zadowolony
. Silnik nie buja na wolnych.
W weekend poprzedni trasa 750km bez problemu. Tylko to spalanie........na trasie udalo sie rednio zejsc do 9 litrów. Tylko porouszalem sie mowic delikatnie sprawnie
.
Oryginaly padly, jedna to juz kompletnie az silnik opadl – sa podcisnieniowe.
Wymiana 3 godziny – przez półosie z przodu, nie da sie tak silnika podniesc aby je wysnuac i skonczylo sie na zrzuceniu calego zawiasu i wyjeciu połosi.
Przy okazji okazalo sie ze cieknie jeden dyfer. Ktory tez trzeba było zdjac więc przy zdjetych sankach dostep juz łatwy. Okazalo sie ze uszczelka byla przycieta. Wygladalo ze nigdy nie byl on sciagany wiec chyba fabrycznie tak sie stalo. 3/4 uszczelki sie wyklepalo, poszedl nowy olej i zaczelo cieknac. Dobrze ze pojechalem na poduszki bo Jaguar ma 3 oslony mocowane na okolo 30 srub, wiec nie bylo szansy zauwazyc ten wyciek.
Naprawa – uszczelka gumowa za 25 groszy, niestety musialem zjezdzic polowe powiatu aby dobrac taka o odpowiedniej srednicy.
Poduszki okazaly sie byc nieco inne – u mnie mialy podlaczenie podcisnienia z boku, tutaj od dolu, ale podeszly, bo kruciec podcisnienia byl katowy i zmiesciy sie nad półosiami.
Koszt oryginalnej poduszki – 950 PLN/sztuka. Koszt 2 poduszek z Aliexpress – 360 PLN.
Na razie dziłaja wiec zadowolony
W weekend poprzedni trasa 750km bez problemu. Tylko to spalanie........na trasie udalo sie rednio zejsc do 9 litrów. Tylko porouszalem sie mowic delikatnie sprawnie
..::Born To Rise Hell::..
Poduszki silnika z podpiętym podciśnieniem? Do czego to?
Już mi AI wyjaśniło o co chodzi, masakra nie wiedziałem że takie coś jest w samochodach.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości